Mama i tata potrzebni od zaraz

Dziś Pawełek ma pięć miesięcy. Dzięki staraniom Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Kraśniku od kilkunastu dni przebywa w Domu Dziecka im. Janusza Korczaka w Gdańsku. To jednak tymczasowa placówka opiekuńcza i kraśniccy przyjaciele Pawełka cały czas poszukują dla niego rodziny zastępczej. Chłopiec urodził się z rozszczepem podniebienia, ma niedowład kończynowy, wodogłowie i przepuklinę rdzeniowo-mózgową. Ma też przykurcze mięśniowe.

– Zgłosiła się do nas jedna z pracownic szpitala, która powiedziała o sytuacji Pawełka. Zaczęliśmy więc organizować pomoc od zbiórki zabawek i wszelkich potrzebnych niemowlakowi rzeczy. Z czasem okazało się, że chłopiec jest chory, więc potrzebna była specjalistyczna pomoc medyczna i rehabilitacja – podkreśla Aneta Sapuła z Centrum Wolontariatu w Kraśniku.

Na razie – poprzez Fundację Polsat – udało się zorganizować specjalistyczną dodatkową rehabilitację. W akcję pomocy zaangażowało się też wiele osób, m.in. dwoje lubelskich posłów: Joanna Mucha i Wojciech Wilk, oboje z Platformy Obywatelskiej.

– Wolontariusze poszukiwali środków na zakup szczepionki dla Pawełka, więc pomogłem. Każdy by tak postąpił na moim miejscu. Tym bardziej, że chodzi o dziecko porzucone przez własnych rodziców – mówi Wojciech Wilk, poseł PO z Kraśnika.

Pawełek ma także prowadzonego bloga w Internecie, gdzie można poznać jego przyjaciół i ich zamierzenia. (www.pomocdlapawelka.blox.pl).

Nic jednak nie zastąpi malcowi opieki rodziców.

– Pawełek jest wspaniałym radosnym dzieckiem, które potrzebuje bardzo specjalistycznej rodziny zastępczej. Szukamy jej w kraju i za granicą. Tylko rodzina będzie mogła występować o pomoc finansową, przejąć pełnię praw do opieki nad dzieckiem i w pełni o niego zadbać – dodaje A. Sapuła. – Prawdziwa rodzina to jest dla Pawełka teraz najważniejsza sprawa.