Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

26 grudnia 2023 r.
6:43

Kryzys na granicy. ”Rządy nie stanęły na wysokości zadania”

Autor: Zdjęcie autora Paweł Puzio
0 A A
(fot. Katarzyna Nastaj )

O stosunkach polsko-ukraińskich rozmawiamy z profesorem dr. hab. Walentym Balukiem, dyrektorem Centrum Europy Wschodniej, profesorem zwyczajnym w Katedrze Bezpieczeństwa Międzynarodowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych UMCS.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Panie profesorze, od pewnego czasu na granicy ukraińsko-polskiej dochodzi do protestów. Blokady organizują rolnicy, przewoźnicy. Czy to jest wyłącznie kwestia gospodarcza czy też również polityczna?

– W przypadku protestów na granicy nie można klarownie odseparować tych kwestii. Zawsze, gdy w grę wchodzą sprawy społeczne, gospodarcze, obecna jest także polityka. Zarówno w kontekście tak zwanego kryzysu zbożowego, jak i aktualnie trwającego protestu przewoźników. Można wskazać na pewne płaszczyzny w relacjach polsko-ukraińskich, na których dochodzi do konfliktu interesów.

Biorąc pod uwagę właśnie wzajemne relacje trzeba określić nie tylko priorytety, politykę bezpieczeństwa – militarnego czy energetycznego, ale także katalog spraw trudnych. W mojej ocenie ważne jest, aby powstała formuła rozwiązywania tych trudnych spraw, aby kanały komunikowania nie zawodziły, tak jak w sprawie zboża czy firm transportowych. Te sfery tarcia powinny być omawiane w zaciszu gabinetów. Zarówno ze strony polskiej, jak i ukraińskiej, musi być pewne zrozumienie wzajemnych interesów i chęć polubownego rozstrzygania sporów.

Politycy w Kijowie, ale także w Warszawie, powinni sobie zdawać sprawę, że funkcjonuje katalog spraw ważnych z punktu widzenia strategicznego i operacyjnego, ale także taktycznego. Czasami trzeba ustąpić w jednej sprawie, żeby zrealizować interesy wyższego rzędu na poziomie operacyjnym czy strategicznym. Pomimo wojny obroty polsko-ukraińskie rosną, z 3,5 miliarda dolarów w 2015 roku do 10,2 miliardów dolarów w roku 2022. W pełni należy wykorzystać możliwości kooperacji i tworzenia wspólnych przedsiębiorstw w sektorach energetycznym i zbrojeniowym.

• Czy zatem na relacje polsko- ukraińskie można patrzeć tylko przez pryzmat blokad?

– Polska, jako drugi eksporter dóbr do Ukrainy, po Chinach, ma interes w rozwijaniu relacji ze wschodnim sąsiadem na poziomie bilateralnym. Polska ma także interes w tym, żeby Ukraina była członkiem Unii Europejskiej i NATO. Oczywiście: pojawiają się trudności. Przypomnieć warto, że przed akcesją polski przewoźnik czy polski rolnik, też musiał skutecznie konkurować z niemieckim czy francuskim odpowiednikiem. Wówczas także i zachodni sąsiedzi protestowali. Teraz Ukraińcy będą konkurować z Polakami. Dlatego trzeba szukać porozumienia, żeby pogodzić te interesy. To oczywiście zadanie rządów. Publiczne rozstrzyganie sporów i blokady nie służą rozwiązywaniu spraw trudnych, a jedynie komplikują wzajemne relacje i są skrzętnie wykorzystywane przez rosyjską propagandę do krzewienia podziałów między Polakami a Ukraińcami.

• Wśród przewoźników czy rolników powszechna jest opinia, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do robienia interesów. Jeżeli weźmiemy pod uwagę statystyki, to praktycznie polscy przewoźnicy zostali wyrzuceni z rynku przewozowego na Ukrainę.

– Chcę wyraźnie podkreślić, że ustępstwa dotyczą nie tylko strony polskiej, ale także strony ukraińskiej. Określam to mianem świadomości środkowoeuropejskiej. Ukraina dopiero uczy się być krajem środkowoeuropejskim, uczy się polityki środkowoeuropejskiej, uczy się dogadywać z stolicami państw naszej części Europy. Kijów ma pewne problemy.

Wypowiedź prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Nowym Jorku, na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych, świadczy o tym, że nie wyczuwa on specyfiki polityki środkowoeuropejskiej. Jeżeli weźmiemy pod uwagę polską pomoc dla Ukrainy, nie tylko humanitarną czy gospodarczą, ale także militarną, to łącznie szacuje się ją na kwotę około 11 miliardów dolarów. Warto powściągnąć się w wypowiedziach, szczególnie na forum międzynarodowym czy przed kamerami. Zatem realizując swoje interesy Kijów powinien nauczyć się rozmawiać nie tylko z Brukselą, ale także z Warszawą. Broniąc spraw swoich przewoźników uwzględnić także interesy polskiego przewoźnika w kontekście partnerstwa strategicznego.

• Relacje polsko-ukraińskie przechodzą tzw. ciche dni. Gdzie pan widzi genezę ochłodzenia stosunków na linii Warszawa-Kijów?

– Do połowy bieżącego roku te relacje były bardzo dobre. Prezydent Zełenski z małżonką odwiedził Polskę, były gesty wdzięczności pomimo historii wciąż rzucającej cień na wzajemne relacje. Prezydenci Polski i Ukrainy spotkali w Łucku, na wspólnym nabożeństwie. W łuckiej katedrze rzymskokatolickiej byli obecni hierarchowie nie tylko kościoła katolickiego z Polski i Ukrainy, ale także greckokatolickiego. Po raz pierwszy w takim nabożeństwie uczestniczył zwierzchnik autokefalicznego kościoła prawosławnego metropolita Epifaniusz.

To była wartość dodana tego dobrego dialogu polsko-ukraińskiego. Na początku sierpnia te relacje drastycznie zaczęły się psuć, ponieważ przedstawiciele prezydentów, z jednej czy z drugiej strony, powiedzieli za dużo w sprawie wzajemnych relacji. Niezrozumiała była dla mnie decyzja Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy wezwania ambasadora Polski na przysłowiowy dywanik (Chodziło o oświadczenie ministra Kancelarii Prezydenta RP o rzekomej niewdzięczności Ukraińców za pomoc. Później pojawił się komunikat polskiego MSZ o wezwaniu ambasadora Ukrainy w Polsce Wasyla Zwarycza „w związku z wypowiedziami przedstawicieli władz ukraińskich” – przyp. aut.).

Polski ambasador w Kijowie, jako jedyny pozostał w stolicy w momencie rosyjskiej inwazji. Nie wzywa się na dywanik ambasadora, partnera strategicznego, nawet jeżeli są poważne problemy we wzajemnych relacjach. To jest kwestia niedopuszczalna. Prezydent Zełenski w Nowym Jorku zamiast tonować nastroje i spotkać się z prezydentem Polski, rozmawiać, pozwolił sobie na pewne sugestie. Polska nie została wymieniona z nazwy, ale było to nie tylko uderzenie w prezydenta czy w rząd polski, ale także w Polaków. Odebrali to negatywnie i mieli do tego prawo. Prezydentowi Ukrainy zabrakło wyczucia politycznego taktu. Z drugiej strony wypowiedź prezydenta Dudy o tonącym i brzytwie, też nie była zbyt szczęśliwa. Oliwy do ognia dodało złe przetłumaczenie, bo „tonącego” zamieniono na „topielca”. Nie używa się takich określeń w języku dyplomacji, tym bardziej w stosunku do kraju w stanie wojny. Mieliśmy do czynienia z szeregiem błędów.

• Po prostu zabrakło politycznego pragmatyzmu?

– Zamiast pochylić się nad rozwiązaniem problemu korytarza humanitarnego i ewentualnie pozyskać środki europejskie na budowę linii kolejowej Ukraina-Polska, o rozstawie europejskim, to obie strony weszły w spory. Rządy nie stanęły na wysokości zadania. Budowa korytarzy transportowych, nie tylko na osi zachód-wschód, ale także północ-południe, była omawiana począwszy od końca lat 90. Przypomnijmy pomysł budowy rurociągu Odessa- -Brody-Gdańsk.

Przy tej okazji miał powstać korytarz infrastrukturalny, czyli linie przesyłowe różnego rodzaju, kolej. W okresie prezydentury Kuczmy Ukraina była gotowa na takie decyzje, ale rząd Leszka Millera torpedował tę budowę. Budowa takich korytarzy powinna być celem nadrzędnym dla Polski i Ukrainy. Byłaby to recepta na obecne spory, a wartością dodaną byłoby wykluczenie Rosji, jako gracza destabilizującego transport czy politykę energetyczną.

• Czy pana zdaniem, zaostrzenie konfliktu Warszawa – Kijów to nie była gra na potrzeby podczas kampanii wyborczej w Polsce?

– Są takie teorie, że rząd PiS podkręcał konflikt. Nie możemy też pominąć faktu, że w kraju mamy „pożytecznych idiotów”. Pewne środowiska sprzyjają Rosji. Firmy powiązane z tą czy inną opcją polityczną mogą znajdować się pod wpływem tych ugrupowań. Prawo i Sprawiedliwość zdawało sobie sprawę z pewnych mankamentów ukraińskiej polityki. Pytanie brzmi: czy warto było w imię doraźnych interesów kampanii wyborczej popsuć klimat tych wzajemnych relacji. PiS przecież sporo włożył w rozwój tych relacji w kontekście wojny rosyjsko- -ukraińskiej. Być może zabrakło właśnie tego wyczucia.

W mojej ocenie, podczas kampanii wyborczej w PiS przeważył interes partyjny nad interesem państwa. Jeżeli minister spraw zagranicznych nie jedzie na spotkanie swoich unijnych odpowiedników do Kijowa, gdzie ważą się kwestie odbudowy Ukrainy, czyli ogromnych pieniędzy, to nie można tego interpretować inaczej. W tej skomplikowanej układance nad Wisłą, Ukraina nie powinna wyraźnie wspierać jednej czy drugiej opcji. Nie trzeba wprawnego obserwatora, aby dostrzec, że Kijów „uśmiechał się”, za pośrednictwem Ursuli Von Der Leyen, do ówczesnej polskiej opozycji, która obecnie przejęła władzę.

Ale i ta władza nie jest jednorodna. Widzimy właśnie chociażby wiceministra Michała Kołodziejczaka, Romana Giertycha, polityków PSL, którzy mają też swoje interesy. Ukraina, w przypadku nowego rządu, nie może liczyć na carte blanche. Nie można też zapomnieć o ogromnych interesach oligarchicznych producentów rolnych w Ukrainie. To są gospodarstwa wielkotowarowe z udziałem kapitału niemieckiego, holenderskiego i innych. W Polsce nie ma ich odpowiedników, bo rolnictwo opiera się na gospodarstwach małych i średnich.

• Brak polskiego ministra na spotkaniu w Kijowie, bezczynność podczas zaostrzania się konfliktu zbożowego – polscy politycy popełnili szereg istotnych zaniedbań. Mam takie wrażenie, że pomimo olbrzymiego wysiłku Polski w pomoc Ukrainie, teraz Niemcy weszli w naszą rolę. To oni zaczną realizować swoje interesy podczas odbudowy Ukrainy, a Polacy nie będą mieli zbyt wiele do powiedzenia...

– Rzeczywiście istnieje niebezpieczeństwo, że będziemy odstawieni na boczny tor. Właśnie stąd ta moja krytyczna ocena rządu Prawa i Sprawiedliwości w kontekście relacji polsko- -ukraińskich.

Powtarzam: należało wyraźnie oddzielić cele taktyczne od strategicznego. Strategicznym celem jest oczywiście kwestia bezpieczeństwa i rozwoju Polski, ale także Ukrainy. Zdestabilizowana Ukraina rykoszetem uderzy w Polskę. Dlatego w naszym interesie jest, aby to była bezpieczna, rozwijająca się i przychylna Polsce Ukraina. Polsko-ukraińskie partnerstwo strategiczne nie może być antyniemieckie, ponieważ Niemcy są naszym sojusznikiem w NATO i UE.

Działania dyplomatyczne powinny zmierzać w kierunku zaangażowania USA i liczących się państw europejskich na rzez bezpieczeństwa regionu Europy Środkowo- -Wschodniej. Trzeba też uzbroić się w cierpliwość, bo ukraińska klasa rządząca dopiero dojrzewa do tej świadomości środkowoeuropejskiej. Do tanga trzeba dwojga, dlatego właśnie mamy te zgrzyty w relacjach polsko- -ukraińskich. Partnerstwo strategiczne Polski i Ukrainy opiera się nie tylko na stosunkach klasy politycznej, ale przede wszystkim na relacjach społeczeństw obydwu państw. Pozwala to zachować nadzieję na pozytywną dynamikę ich rozwoju w ramach pragmatycznej wielowymiarowej współpracy.

Nowy polski rząd na pewno zna się na polityce europejskiej, ale jest także obecny, poprzez chociażby osobę premiera Tuska, na salonach europejskich. Na pewno potrafi nie tylko skorzystać wizerunkowo z tego, ale także przekuć to na sukces gospodarczy nie tylko odbudowy Ukrainy. Donald Tusk jeszcze w trakcie kampanii wyborczej zapowiadał właśnie, że będziemy pomagać militarnie Ukrainie, ale na tym musimy także zarabiać.

Oczywiście rząd Prawa i Sprawiedliwości też militarnie pomagał Ukrainie i zarabiał. Dobitne przykłady to kontrakty na rosomaki, kraby, remonty leopardów. Korzystamy, ale można to czynić jeszcze efektywniej. Na przykład poprzez włączenie firm niemieckich. Dlaczego ten kapitał ma inwestować w zakłady produkujące amunicję w Rumunii, a nie w Polsce. Niech to będzie inicjatywa niemiecko-polsko-ukraińska.

Jeżeli koalicja rządząca ma przełożenie, to niech wykorzysta to nie tylko dla kreowania wizerunku, ale dla konkretnej sprawy. Nie należy uprawiać polityki antyniemieckiej, bo oni też mają swoje interesy i będą brutalnie je realizować. Niemcy są naszym sojusznikiem w Unii Europejskiej, w NATO, czy nam to się podoba, czy nie.

 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Kolejny wypadek z udziałem motocyklisty. 24-latek został śmigłowcem przetransportowany do szpitala

Kolejny wypadek z udziałem motocyklisty. 24-latek został śmigłowcem przetransportowany do szpitala

Do kolejnego, poważnego wypadku z udziałem motocyklisty doszło dzisiaj w naszym województwie. Po południu w Bogucinie w powiecie lubelskim kierujący land roverem zderzył się z 24-latkiem jadącym hondą. Motocyklista został zabrany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Lublinie.

Sygnał Lublin wygrał kolejny mecz i zapewnił sobie awans do IV ligi [zdjęcia]
galeria

Sygnał Lublin wygrał kolejny mecz i zapewnił sobie awans do IV ligi [zdjęcia]

Sygnał Lublin w sobotę rozgromił na własnym boisku Hetmana Gołąb. A w niedzielę podopieczni Przemysława Drabika mogli już zacząć świętować awans do IV ligi.

Kamiński i Saryusz-Wolski w Lublinie. Nie ma zgody PiS na superpaństwo europejskie
Zdjęcia
galeria

Kamiński i Saryusz-Wolski w Lublinie. Nie ma zgody PiS na superpaństwo europejskie

Kandydaci PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego z okręgu lubelskiego na czele z liderami listy Mariuszem Kamińskim, byłym posłem i szefem CBA, skazanym prawomocnym wyrokiem w tzw. aferze gruntowej oraz europosłem PiS Jackiem Saryuszem-Wolskim spotkali się w niedzielę z mieszkańcami Lublina. – Kandydujemy z jasnym przesłaniem, wizją obecności Polski w Unii Europejskiej, która jest związkiem suwerennych narodów i suwerennych państw, które nawzajem się szanują, które współpracują gospodarczo, politycznie i które w sytuacjach trudnych, kryzysowych okazują sobie solidarność – mówił Kamiński. – Nowy traktat to już nie jest Unia suwerennych państw. To jest superpaństwo, gdzie państwa członkowskie już nie są suwerenne – dodał Saryusz-Wolski.

Sobotnia prywatka
foto
galeria

Sobotnia prywatka

Prywatki mają swój klimat oraz swoich fanów, to także bardzo popularny cykl imprez w Rzut Beretem. Zobaczcie, co się działo na poprzedniej imprezie. To była noc pełna niezapomnianych chwil i tańca do białego rana.

Zdrowie psychiczne we współczesnych czasach. Zagrożenia i nadzieje
Patronat Dziennika Wschodniego

Zdrowie psychiczne we współczesnych czasach. Zagrożenia i nadzieje

Przed nami XII konferencja z cyklu „Problemy współczesnej profilaktyki”. Specjaliści spotkają się na Lubelskiej Akademii WSEI i podyskutują o zagrożeniach i skuteczności pomocy psychologicznej.

Zamojskie przebłyski w kotle rozczarowań, czyli historia Hetmana
MAGAZYN

Zamojskie przebłyski w kotle rozczarowań, czyli historia Hetmana

20. marca 2024 minęło 75 lat od utworzenia piłkarskiej 2. Ligi, w 2008 r. nazwanej 1. Ligą. Dziś zamieszczamy kolejną część wspomnień z okazji brylantowego jubileuszu drugo(pierwszo)ligowców, poświęconą drugoligowym występom piłkarzy Hetmana.

III Charytatywny Turniej w Piłce Nożnej Fundacja Grupy Aliplast. Zagrali by pomóc dzieciom [zdjęcia, wideo]
NASZ PATRONAT
galeria
film

III Charytatywny Turniej w Piłce Nożnej Fundacja Grupy Aliplast. Zagrali by pomóc dzieciom [zdjęcia, wideo]

Fundacja Grupy Aliplast zorganizowała w sobotę III Charytatywny Turniej w Piłce Nożnej. Na boiskach przy ul. Wacława Moritza nie brakowało walki, ale najważniejsze było zebranie funduszy na wsparcie dzieci z niepełnosprawnościami ruchowymi

Zawodniczki MKS FunFloor Lublin powalczą o Gladiatory

Zawodniczki MKS FunFloor Lublin powalczą o Gladiatory

Poznaliśmy nazwiska szczypiornistek nominowanych do Gladiatorów. W najważniejszej kategorii – zawodniczka sezonu, o tytuł powalczy Magda Balsam.

Anatomia już nie straszna. Ruszyły „Trauma Days”

Anatomia już nie straszna. Ruszyły „Trauma Days”

Uniwersytet Medyczny w Lublinie zainaugurował działalność Akademii Doskonałości w Anatomii Klinicznej. Młodzi specjaliści i rezydenci będą ćwiczyć umiejętności operacyjne w praktyce.

Serowa moc w Lublinie. Gwiazdą święta był twaróg
NASZ PATRONAT/ZDJĘCIA
galeria

Serowa moc w Lublinie. Gwiazdą święta był twaróg

Za nami IV edycja Święta lubelskiego serowarstwa i mleczarstwa. Do Lublina zjechali regionalni producenci z całego województwa.

Smacznego! Przepisy inspirowane twórczością Mikołaja Reja
Magazyn

Smacznego! Przepisy inspirowane twórczością Mikołaja Reja

W oczekiwaniu na Festiwal Mikołaja Reja podrzucamy kilka przepisów nawiązujących do upodobań kulinarnych ojca polskiej literatury i kuchni. Zaczynamy od słynnej faramuszki.

Pamiętali o Marszałku. 89. rocznica śmierci Józefa Piłsudskiego
Zdjęcia
galeria

Pamiętali o Marszałku. 89. rocznica śmierci Józefa Piłsudskiego

Lublin uczcił dzisiaj 89. rocznicę śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego. Z tej okazji odbył się marsz pamięci, który wyruszył z placu Litewskiego, przez deptak i ulicę Królewską do Archikatedry.

Budują boisko między blokami. Ma być dostępne dla wszystkich

Budują boisko między blokami. Ma być dostępne dla wszystkich

Plac budowy został przekazany w środę i prace ruszyły natychmiast. Na osiedlu Chmielna II w Krasnymstawie powstaje boisko. Będzie dostępne dla wszystkich.

Kilka godzin bez wody. To dotyczy jednej ulicy w mieście

Kilka godzin bez wody. To dotyczy jednej ulicy w mieście

Albo trzeba kranówki nałapać na zapas, albo po prostu jakoś bez bieżącej wody przeżyć kilka godzin. Przerwy w dostawie zapowiada na poniedziałek PGK Zamość.

Owoce na wagę złota? Kto pracuje, ten ma

Owoce na wagę złota? Kto pracuje, ten ma

Rozmawiamy z Marek Krzesickim z Pachnowoli koło Puław. Jednym z większych plantatorów truskawki w gminie. Razem z polami, które przepisał dzieciom, posiada około 3,5 hektara truskawkowych pól.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Nieruchomości -> Stancje -> Wynajmę

bezpłatna stancja

powiat radzyński

0,00 zł

Nauka -> Inne

bezpłatne kursy

lublin

0,00 zł

Budownictwo -> Inne -> Sprzedam

dom z bala

lublin

65 000,00 zł

Motoryzacja -> Sprzedam -> Osobowe

Nissan

lublin

0,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

Zamość

399,00 zł

Komunikaty