Łęczna: Nie płacisz czynszu, zamieszkasz w kontenerze

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta burmistrz Teodor Kosiarski tupnął nogą. – Ani groźby, ani prośby nie pomagają. Mamy gigantyczne problemy ze ściągnięciem czynszów od lokatorów komunalnych. Rozumiem, że sytuacje życiowe są różne, ale nagminnego uchylania się od płacenia czynszu nie będziemy tolerować – mówi Teodor Kosiarski, burmistrz Łęcznej.

Jak wynika z miejskich statystyk problem jest poważny. Suma zaległości wynosi 145 tysięcy 980 złotych, z czego odsetki to blisko 26 tysięcy złotych. Aż 16 rodzin zalega 10-krotność czynszu. – Dziewięciu najemców ma powyżej 5 tysięcy złotych długu, rekordzista jest zadłużony na sumę blisko 22 tysięcy złotych, kolejnych pięć rodzin ma zadłużenie od 10 do ponad 7 tysięcy złotych, 56 rodzin to dłużnicy powyżej 100 złotych – wylicza Kosiarski.

Cierpliwość magistratu jednak się skończyła. – Nasz zasób lokalowy jest niewielki, dlatego też będziemy przekwaterowywać dłużników do wspólnych lokali socjalnych, tak aby spełnić ustawowe wymaganie 5 metrów kwadratowych na osobę – tłumaczy burmistrz. – Jeżeli zabraknie nam mieszkań, to planujemy, wzorem innych gmin, zakup kontenerów dla dłużników. W tej chwili zastanawiamy się nad lokalizacją – zapowiada T. Kosiarski.

Zapowiedź ostrych działań magistratu nie budzi sprzeciwu nawet wśród opozycyjnych radnych. – Ta propozycja jest jednym z rozwiązań problemu niepłacenia czynszów oraz braku mieszkań socjalnych – mówi Sebastian Pawlak, radny w Łęcznej. Podkreśla, że nie jest to nowy pomysł. Takie rozwiązania stosuje się już w innych miastach w Polsce. – Należy jednak pamiętać, że każdą sytuację trzeba oceniać indywidualnie, aby dodatkowo nie karać ludzi, którzy popadli w tarapaty finansowe nie z własnej winy – dodaje Pawlak.

Tymczasem tylko spółdzielnie mieszkaniowe w Łęcznej oczekują na przydzielenie lokali socjalnych dla 23 rodzin mieszkających w ich budynkach, a posiadających wyroki eksmisyjne z uprawnieniem przyznającym prawo do otrzymania lokalu socjalnego.