Taka jest w skrócie odpowiedź MSWiA na nasze pytania o sytuację w ośrodku dla uchodźców w Leonowie pod Lublinem
- W czasie "kwarantanny”, aż do odwołania, nowe osoby ubiegające się na terenie RP o nadanie statusu uchodźcy nie będą kwaterowane w Leonowie, tylko kierowane do pozostałych ośrodków - poinformowała nas Wioletta Paprocka, rzecznik prasowy MSWiA. - Również cudzoziemcy mieszkający w Leonowie przez ten czas nie będą przenoszeni
do innych miejsc.
- W szpitalu przebywa dwadzieścioro dzieci z ośrodka - mówi Paweł Policzkiewicz, dyrektor lubelskiego sanepidu. - Nie notujemy zachorowań wśród dorosłych.
W ośrodku w Leonowie przebywa 140 dzieci i 127 osób dorosłych, głównie z Czeczenii. Ministerstwo zapowiedziało, że najpierw przebada mieszkańców ośrodka, czy już chorowali na żółtaczkę. Dopiero później wytypowane zostaną osoby, które będą szczepione.
W tych przypadkach koszt zakupu szczepionki będzie obciążał Urząd ds. Cudzoziemców - mówi Paprocka. - Szczepienia cudzoziemców wymagają wyasygnowania znaczącej kwoty finansowej. Szczepienie przeciw żółtaczce typu A dla osoby dorosłej to wydatek rzędu 300 złotych, dla dziecka 200 złotych. Urząd obecnie sprawuje opiekę nad 237 osobami w ośrodku w Leonowie (w tym 48 do 18 roku życia) i prawie 7000 na terenie Polski.
Kwarantanna będzie trwała do odwołania przez sanepid, czyli do upewnienia się, że nie pojawią się kolejne przypadki zachorowań. - Będzie trwała jednak minimum 50 dni - dodaje Policzkiewicz.
(tom)