Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W Lublinie nadchodzi weekend pełen historii i uroczystości. Okręgowa Rada Adwokacka w Lublinie, instytucja z ponad stuletnią tradycją, świętuje swoje 105. urodziny. To moment, który skłania do refleksji nad historią, tradycją i przyszłością adwokatury w naszym regionie.
W 1919 roku, w czasach odradzającej się Polski, na mocy dekretu Marszałka Józefa Piłsudskiego, zawiązała się Lubelska Izba Adwokacka. Był to czas, kiedy adwokatura polska zaczęła kształtować swoje nowe oblicze. Początki były pełne wyzwań, ale przede wszystkim nadziei i zaangażowania w budowanie wolnej i sprawiedliwej ojczyzny.
- Nasza Okręgowa Rada Adwokacka nie zapomina o swoich korzeniach i misji — mówi Dziekan ORA w Lublinie, mecenas Bartosz Przeciechowski. Podkreśla znaczenie tego jubileuszu nie tylko jako okazji do świętowania, ale także jako momentu refleksji nad rolą adwokatury w społeczeństwie.
-To nie tylko 105 lat historii. To 105 lat zaangażowania w sprawy społeczne, obrony praworządności i nieustannej walki o sprawiedliwość — mówi mecenas Przeciechowski.
Uroczystości jubileuszowe będą okazją do przypomnienia postaci, które miały niezaprzeczalny wpływ na kształtowanie adwokatury w Lublinie. Wśród nich jest postać mecenasa Jana Turczynowicza, pierwszego prezydenta Lublina po odzyskaniu niepodległości, który znacząco przyczynił się do rozwoju miasta i regionu. Kolejną ważną postacią, którą chcą uhonorować adwokaci, jest Ferdynand Rymarz. Przez 15 lat członek lubelskiej izby, adwokat zaangażowany w obrony polityczne i pomoc represjonowanym w trudnych czasach PRL-u.
Zapraszamy do obejrzenia rozmowy w cyklu: Dzień wschodzi. W niej więcej szczegółów o uroczystościach, jak i działalności adwokatów.
