![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Policjant ma zostać wyrzucony ze służby.](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-07/b527bbdce2d24b68baf7420730ae3611_std_crd_830.jpg)
Policjant z lubelskiej komendy wojewódzkiej odpowie za prowadzenie samochodu po pijanemu. Wpadł w sobotę po tym, jak spowodował stłuczkę na parkingu. Niebawem ma pożegnać się ze służbą.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do zdarzenia doszło w sobotę około południa, na parkingu przy ul. Paganiniego w Lublinie. Policjanci dostali wezwanie dotyczące kierowcy forda, który wyjeżdżając z parkingu, uszkodził stojący tam samochód. Świadkowie wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu.
- Na miejsce wysłano patrol. Okazało się, że to 43-letni mieszkaniec Lublina – informuje Kamil Gołębiowski, rzecznik KMP w Lublinie. – Mężczyzna odmówił poddania się badaniu trzeźwości na miejscu zdarzenia. W związku z tym pobrano od niego krew do badań.
Prowadzący sprawę wciąż czekają na wyniki. Mundurowi przyznają jednocześnie, że 43-letni kierowca to kryminalny z komendy wojewódzkiej.
- Nasza reakcja była natychmiastowa. Jeszcze w dniu zdarzenia została wdrożona procedura administracyjna, w kierunku wydalenia policjanta ze służby – informuje podinsp. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik KWP w Lublinie.
43-latek służy w policji od 2001 r. Jeśli badania potwierdzą, że prowadząc samochód miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu, będzie się musiał liczyć z karą do 2 lat więzienia.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)