84-latka blisko dobę leżała w zaroślach. Wczoraj po południu wyczerpaną staruszkę znaleźli policjanci. Przy kobiecie czuwał pies.
- Do działań zaangażowano policjantów z V komisariatu, z komendy miejskiej oraz z Samodzielnego Pododdziału Prewencji – mówi Renata Laseczka – Rusek, z KWP w Lublinie. Niespełna dwie godziny później mieszkanka Lublina została odnaleziona.
Policjanci zauważyli 84-latkę leżała w zaroślach u zbiegu ulic Głównej i Przejrzystej. Staruszka była bardzo osłabiona. Policjanci wezwali karetkę pogotowia.
Przez kobiecie cały czas był jej piesek, który pilnował swojej pani.