Powoli i bez gazu

Brawura, nadmierna prędkość i jazda po pijanemu – to główne przyczyny wypadków. Policja apeluje o rozsądek na drogach. Przed rokiem podczas świąt było w miarę spokojnie. Jak będzie
w tym? To zależy od nas.

Policja w święta pracuje normalnie. Kierowcy nie powinni więc liczyć na łagodniejsze traktowanie.
– Każde święta może zepsuć lekkomyślność kierujących samochodami – mówi podinsp. Jan Kotowski, naczelnik sekcji ruchu drogowego KMP w Lublinie. – Apeluję do wszystkich o zachowanie rozwagi na drogach. Wiele osób wyjedzie do bliskich. Na ulicach z pewnością będzie panował wzmożony ruch. Do tego niepomyślne prognozy pogody.
Od piątku wraca zima. We znaki da się nie tylko tęgi mróz. Meteorolodzy zapowiadają także śnieg. Na drogach będzie ślisko. Jak dojechać szczęśliwie do celu?
– Wielu kierowców nie przykłada wagi do odśnieżenia samochodu przed wyjazdem – tłumaczy J. Kotowski. – Potem widać samochody, które na przedniej szybie mają maleńki otworek, przez który kierowca usiłuje cokolwiek dojrzeć. Nie wspomnę już o bocznych szybach, które są zupełnie zamarznięte. Lepiej poświęcić kilka minut i dokładnie oczyścić szyby, aniżeli wjechać do rowu.
Zmorą właścicieli starszych modeli aut są zaparowane szyby. Policja radzi wypróbować starą skuteczną metodę: przed wyjazdem należy przetrzeć szyby od wewnątrz szmatką zwilżoną kilkoma kroplami szamponu. Efekt murowany.
Do większości kolizji i wypadków dochodzi wskutek zbyt szybkiej jazdy.
– Na śliskiej nawierzchni należy unikać gwałtownych ruchów kierownicą – radzi naczelnik Kotowski. – Starajmy się hamować silnikiem. Jeżeli zmuszeni jesteśmy do użycia hamulca, nie wciskajmy go do podłogi. Jedyna skuteczna metoda to hamowanie pulsacyjne.
Kolejny problem, który od lat nagłaśnia policja, to jazda po alkoholu.
– Dziwię się wszystkim, którzy decydują się na jazdę w takim stanie. – mówi J. Kotowski. – Biorąc pod uwagę konsekwencje – nawet więzienie – nie można tego nazwać inaczej jak głupotą.
Według policji jazda po alkoholu odbywa się często przy akceptacji pasażerów, którzy nie wahają się jechać z pijanym kierowcą.
– W wielu zakładach pracy odbywają się tradycyjne spotkania opłatkowe – mówi naczelnik SRD KMP. – Ostrzegam kierowców przed spożywaniem alkoholu. To się naprawdę nie opłaca. Jeżeli już ktoś wypił, niech skorzysta z taksówki. Oszczędzi zdrowie i życie swoje i swoich bliskich.