W kolejce po dowód

Pod koniec ub. roku termin wymiany praw jazdy przedłużono o trzy miesiące z powodu ogromnej ilości wniosków. Urzędnicy obawiają się, że w przypadku dowodów może dojść do podobnej sytuacji. – Jeżeli ludzie będą się zgłaszać systematycznie, poradzimy sobie bez problemów. Jednak, jeśli większość odłoży wymianę na ostatnią chwilę, będą kolejki – przewiduje Alicja Zając, kierownik referatu dowodów osobistych w lubelskim Urzędzie Miejskim.
Według wstępnych szacunków w tym roku dowody wymieni tam ok. 60 tys. osób. W ciągu dwóch poprzednich lat zrobiło to 40 tys. lublinian. Nieco mniej pracy będą mieli urzędnicy w mniejszych miastach. Jednak także oni nie wykluczają tłoku przy okienkach. – Przed sylwestrem mieliśmy ożywiony ruch w związku z dowodami, dlatego nie zdziwiłbym się, gdyby pod koniec tego roku kolejki były jeszcze większe – mówi Krzysztof Rusztyn, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich w UM w Zamościu. Według jego szacunków w tym roku wymienić dowód przyjdzie około 6,5 tys. osób, podczas gdy w poprzednim wymieniono niewiele ponad 4 tys.
Wymiana trwa od 2001 roku i zakończyć ma się w 2007. Stare dokumenty zastępują nowe, laminowane, wielkości karty kredytowej. Są na nich wszystkie dane ze starych, oprócz miejsca pracy, stanu cywilnego i informacji o dzieciach. Nowy dokument kosztuje 30 zł, oprócz tego należy dostarczyć dwa zdjęcia. Najpóźniej po 30 dniach jest gotowy.

• od 1 stycznia 2003 r. do 31 grudnia 2003 r. – wydane w latach 1962–1972,
•od 1 stycznia 2004 r. do 31 grudnia 2004 r. – wydane w latach 1973–1980,
• od 1 stycznia 2005 r. do 31 grudnia 2005 r. – wydane w latach 1981–1991,
• od dnia 1 stycznia 2006 r. do 31 grudnia 2006 r. – wydane w latach 1992–1995,
• od 1 stycznia 2007 r. do 31 grudnia 2007 r. – wydane w latach 1996-2000.