Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

29 marca 2006 r.
22:03
Edytuj ten wpis

Co zostało z tego pokolenia?

0 0 A A

Wszystko poszło w niepamięć - mówi Tomek, student trzeciego roku Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. - Ustawianie świeczek na ulicach, włączanie światła w domach, tak żeby okna w blokach ułożyły się w kształt krzyża. Dla niektórych to była chyba moda: "Zrobię, bo inni też tak robią”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Tomek nie chce, by w tekście pojawiło się jego nazwisko. Jeszcze do niedawna udzielał się w organizacjach kościelnych. Pomagał dziewczynom z patologicznych rodzin. Uczył je i dodawał im wiary w siebie. Mówił o sobie z dumą, że jest wolontariuszem. - Dalej mam w sercu tamte ideały, ale to nie znaczy, że muszę chodzić na marsze.

Różaniec na palcu
Rok temu młodzi ludzie zaczęli chętnie mówić o wierze w Boga i miłości do Jezusa. - Po śmierci papieża, takie wyznania przestały śmieszyć moich kolegów - przyznaje Krzysztof Krzaczek, uczeń drugiej klasy XIX LO im. Marii i Jerzego Kuncewiczów w Lublinie. Na palcu błyszczy srebrna obrączka. - To różaniec - uśmiecha się. - Noszę go od gimnazjum. Lubię go obracać i modlić się, gdy wracam ze szkoły.
Na początku jego rówieśnicy nie rozumieli po co go nosi. Pytali, żartowali. Ale gdy zobaczyli, że Krzysiek naprawdę się na nim modli, dali sobie spokój. O Bogu, Janie Pawle II w jego klasie zrobiło się głośno, po wydarzeniach kwietniowych ubiegłego roku. Tak, jak wszyscy chodzili na marsze, zapalali świeczki. - Nawet jeśli poszedł ktoś, kto tylko chciał pójść ze znajomymi, z dziewczyną, chłopakiem - to i tak nie pozostał obojętny. Klimat, który wytworzył się podczas tamtych dni, nie pozostawiał nikogo obojętnym - mówi Krzysiek.
Ma zresztą na to dowody. Jego kolega, który trzymał się z daleka od Kościoła, podszedł do niego i poprosił, żeby zaprowadził go do duszpasterstwa. Chodzi tam do dziś.

No logo
Młodzieżowe organizacje kościelne zaczęły pękać w szwach. - Było tylu chętnych, że na nasze spotkania musieliśmy wynajmować sale z Urzędu Miasta lub Wydziału Politologii UMCS - wspomina Mieczysław Puzewicz, rzecznik prasowy lubelskiej kurii i duszpasterz do spraw młodzieży. - Ale masowych przemian wśród młodych się nie doszukujmy. Pojedyncze przypadki owszem, były. Ktoś skończył z alkoholizmem, ktoś wrócił do Kościoła. Jedno jest pewne, poczucie wspólnoty wśród młodzieży się wzmocniło.

Zostali pokoleniem JP II
Gdy Polskę obiegła informacja, że jedna z firm chce wykorzystać ten symbol na kubkach, długopisach i innych gadżetach, młodzi zaczęli protestować. To licealiści i studenci z Centrum Duszpasterstwa Młodzieży, zrzeszeni przy kościele pod wezwaniem Ducha Świętego w Lublinie rozpoczęli akcję zbierania podpisów pod protestem. - JPII to nie logo. Papież nie uczył nas, jak zarabiać na swoich słowach. Dlatego nie możemy w taki sposób wykorzystywać ani Jego ani Jego słów - mówi Krzysiek, który też zbierał podpisy.

Ja płakałam
Zebrano ich kilka tysięcy. Do ich akcji przyłączyli się młodzi z innych miast. Równie żywiołowo pokolenie JPII zareagowało na wystawę koszulek, które miały być pokazywane podczas filmowego festiwalu praw człowieka w Akademickim Centrum Kultury "Chatka Żaka” Lublinie. - Wiele młodych osób dotknął napis "Nie płakałem/am po papieżu” - zaznacza Puzewicz.

Wystawę zdjęto.
- Czuję się uczestnikiem pokolenia JP II - mówi Iza Kuprel, studentka III roku polonistyki na KUL. - Ale nie uważam, by to był ruch masowy. Jan Paweł II dziś już nie interesuje wielu młodych. Widoczne to było w kinie na filmie o polskim papieżu. Kiedy weszłam do środka, na sali siedzieli głównie 40-, 50- i 60-latkowie.
Iza zajmuje się dziećmi ze Starówki. - Sobą chcę dawać świadectwo miłości Boga - mówi. - Tego nauczył mnie Ojciec Święty.
Nie tylko świeccy uczestnicy pokolenia Jana Pawła II poczuli potrzebę służenia Bogu. Kilka miesięcy po śmierci Jana Pawła II rozpoczął się boom w powołaniach. Lubelskie seminarium przyjęło ponad 20 proc. więcej chętnych niż w ubiegłym roku. - To istny fenomen - mówił wtedy ks. Tadeusz Kądziołka, dyrektor Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie. - Tylu chętnych jeszcze nie mieliśmy.

JP II i BJT
Renia Barańska, nigdy nie wstydziła się mówić o Bogu. Pewnie dlatego wraz z przyjaciółmi założyła zespół, który jak mówi gra "pozytywną muzykę z pozytywnym przesłaniem”. - A nazywamy się Być Jak Tata, czyli BJT. Te skróty są teraz modne - śmieje się Renia. - Ale przecież wiadomo, że to nie o to chodzi. Po prostu tak szybciej i krócej można coś powiedzieć.
Nazwa zespołu tuż po śmierci papieża nabrała innego znaczenia. Najpierw nazwali się tak, żeby czcić Jezusa. Później stwierdzili, że przecież ich tatą był także Ojciec Święty. - Takie myśli naszły nas po śmierci Jana Pawła II - opowiada Renia. - Pamiętam, jakim cudownym uczuciem było iść ulicami Lublina i głośno śpiewać o Jezusie. Nigdy tego nie zapomnę. Śmiało mogę powiedzieć, że bycie członkiem pokolenia JP II, to prawdziwe wyzwanie.
- To, że się ktoś urodził w latach, w których w Watykanie był polski papież nie znaczy, że jest pokoleniem JP II - dodaje Krzysiek. - Tutaj trzeba zaangażowania emocjonalnego, uczestnictwa, a nie tylko nazwy.

Rozmowa z dominikaninem o. Wojciechem Jędrzejewskim, współautorem modlitewnika dla młodzieży pt. „Z Bogiem na czacie”

• Jak się z ojcem witają młodzi ludzie? Cze Wojtek? Siemka? Joł? Pozdro? Szczęść Bo?
– Bez żadnych udziwnień, po prostu „ojcze Wojtku”.
• Nie próbowali nic unowocześniać?
– Jak nie? Próby dotyczyły mówienia do mnie „na ty”.
• A po spowiedzi mówi ojciec „spoko, możesz iść, jesteś rozgrzeszony”?
– Nie jest sztuką mówić ich językiem. Wyczaiłem to dawno temu. Kiedy komuś slogan młodzieżowy jest obcy, wtedy mówi tylko niby nowocześnie. Ja tak na początku miałem. Ale kiedy zacząłem przebywać z młodymi, jako duszpasterz młodzieży, zacząłem mówić tak jak oni. Na przykład ostatnio chodzi za mną słowo „wypasione”. Fajne jest. Mówię też, że coś jest zajebiste. Ale w kazaniu już tego słowa nie użyję. Są pewne granice.
• Ale „starszy” i „starsza” już się podczas mszy pojawia.
– Oczywiście, że tak. Ale czy „moja matka” nie brzmi chłodniej niż „moja starsza”? Przecież te słowa mają zupełnie inne znaczenia. Matka: negatywne i zimne. Starsza: ciepłe, luzackie.
• Takie słowa przyciągają młodych do Kościoła?
– Chwytów na młodzież nie ma. Takie myślenie jest pułapką, w którą wpadają dorośli. Młodzi potrzebują dojrzałych ludzi, ale takich, którzy będą do nich mówili w prosty sposób. Były dni, że na warszawskie msze przychodziło ok. 2 tysięcy młodych osób. Lecz sama msza, jej poszczególne elementy, nie powinny być udziwniane i unowocześniane. Na mszy mają się dobrze czuć zarówno introwertycy, jak i ekstrawertycy. Urozmaiceniem mogą być już pieśni. Ale i tak najważniejsze jest kazanie. To kluczowy wątek mszy i za każdym razem powinno być inne. Zawsze też powinno nawiązywać do Słowa Bożego. Tak, żeby ktoś, kto siedzi w ławce, pomyślał: „kurde, ten facet mówi o mnie, o moich problemach. I nie dość, że mówi o tym, co ja czuję, to jeszcze mówi, co Bóg o tym wszystkim myśli”.
• I żeby wierni nie usnęli. Jak to często bywa podczas czytania listów duszpasterskich.
– Oj tak... Jest już lepiej, bo biskupi trochę się pohamowali z wypisywaniem do wiernych. Ludzi to nudzi. Po kilku minutach wyłączają się i przestają słuchać. Nie wiem jakich sztuczek trzeba by użyć, żeby słuchali od początku do końca z taką samą uwagą i koncentracją.
• A młodzież umie się modlić?
– Gimnazjaliści, licealiści, studenci nie są świadomi, że można się modlić, gdy nachodzą pewne emocje: gniew, złość, pożądanie. Wtedy modlitwa pomaga zapanować nad sobą.
• Modlitwy „O wyjście z apatii”, „O odwagę unikania pokus”, „Po kilkugodzinnym czacie”, „Przed imprezą”, „Po imprezie” i „O cierpliwość wobec rodziców” pochodzą z „Z Bogiem na czacie”... Którą ojciec by odmawiał najczęściej, gdyby był uczniem?
– ... ja w liceum pewnie bym odmawiał tę o unikaniu pokus. Wtedy dziewczyny uruchamiały we mnie ogromną ciekawość; zwłaszcza tę hormonalną. Ostatnio też byłem w nałogu buszowania po sieci. Musiałem wykonać ostre cięcie i wyrzucić modem.
• Ale przecież w Internecie też można znaleźć coś na temat wiary, duchowości.
– Tak, sam jestem współtwórcą różnych portali katolickich. Uruchomiliśmy też coś takiego, jak skrzynka intencji na serwisie katolickim „Mateusz”. Każdy, kto chce o coś poprosić, wpisuje swoją intencję i wysyła ją do nas. Oczywiście można to zrobić anonimowo. My zbieramy wszystkie intencje i zanosimy je do sióstr karmelitanek. A one naprawdę nad każdą prośbą się modlą.
• „Z Bogiem na czacie” wywołało sporo kontrowersji?
– O negatywnych aspektach dowiedziałem się z mediów. Mam jednak wrażenie, że żaden z polonistów, który się wypowiadał na temat książki, nie przeczytał jej i tylko na wyrywkowych cytatach opierał swoją wiedzę na temat modlitewnika. A inny obraz się wyłania po zapoznaniu się z całością. Część książki zawiera medytacje, część jest napisana tylko przez gimnazjalistów. Muszę przyznać, że do mnie zwracali się tylko ci dorośli, którzy dziękowali za modlitewnik. Pewien mężczyzna z domu poprawczego poinformował mnie, że jego podopieczni dopiszą jeszcze inne modlitwy.
• Trudno dziś przyciągnąć młodych do Kościoła?
– Tak. Często są zgorzkniali i źli. Pamiętam, jak kiedyś młoda dziewczyna rzuciła taką rąbankę polskiemu papieżowi. A że to księża są źli, ludzie podli, Kościół bezwzględny. Złość aż z niej kipiała. Wtedy Jan Paweł II podszedł do niej i ją przytulił. Dziewczyna się rozpłakała. Tego właśnie potrzebowała: czułości. Ja, niestety, nie wszystkich mogę tak przytulać.
Arleta Kubicka

Grzegorz Kaczmarek - socjolog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy

- Uważam, że generacji JP II tak naprawdę nigdy nie było.
Pokolenie JP II to raczej medialny zabieg. Uczestniczyliśmy w zbiorowym doświadczeniu, doznawaliśmy ogromnych emocji i poczucia wspólnoty. Ale jesteśmy różni: znajdziemy tu z jednej strony prymitywnego „kibola”, a z drugiej człowieka refleksyjnego. Tamte zbiorowe emocje pozwoliły zapomnieć o różnicach. Nawet „szalikowcy” ogłosili zawieszenie broni. Ale było to chwilowe uniesienie i szybko wróciły stare podziały i konflikty. Wciąż jesteśmy jako społeczeństwo raczej tłumem niż wspólnotą. Ale media lubią takie rzeczy. Media wszystko powiększają. Jeśli ktoś płacze przed kamerą, to zapłakana twarz pojawia się na ekranach telewizora w milionach domów. To przecież nie znaczy, że płacze całe społeczeństwo, ale wielu udzielają się te emocje. •

Pozostałe informacje

Nie ma mocnych na Orlen Oil Motor! [zdjęcia kibiców]
ZDJĘCIA KIBICÓW
galeria

Nie ma mocnych na Orlen Oil Motor! [zdjęcia kibiców]

Kibice przy Al. Zygmuntowskich tym razem mogli trochę narzekać na nudę. Ich pupile szybko rozstrzygnęli kolejny mecz i znowu wysoko pokonali rywali. Tym razem Orlen Oil Motor Lublin wygrał z Apatorem Toruń 53:37. Każdy kibic chciałby jednak mieć takie powody do narzekania. Sprawdźcie, jak w piątkowy wieczór wyglądały trybuny.

Apator Toruń też rozbity. Trzeci mecz i trzecie wysokie zwycięstwo Orlen Oil Motoru Lublin [zdjęcia, wideo]
galeria
film

Apator Toruń też rozbity. Trzeci mecz i trzecie wysokie zwycięstwo Orlen Oil Motoru Lublin [zdjęcia, wideo]

Orlen Oil Motor Lublin się nie zatrzymuje. Choć show na torze Best Auto przy Alejach Zygmuntowskich skradł w piątkowy wieczór Emil Sajfutdinow, to jego występ dla kibiców gości był tym z cyklu na otarcie łez. Lubelskie „Koziołki” wygrały 53:37, a goście na 15. gonitw byli górą w zaledwie dwóch.

Orlen Oil Motor Lublin - KS Apator Toruń [zapis relacji na żywo]
RELACJA NA ŻYWO
galeria

Orlen Oil Motor Lublin - KS Apator Toruń [zapis relacji na żywo]

Po wysokim domowym zwycięstwie nad ebut.pl Stalą Gorzów Orlen Oil Motor Lublin po raz drugi z rzędu wystąpi przed własną publicznością. O godzinie 20.30 lubelski Koziołki podejmą Anioły z Torunia

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Stop agresji wśród młodzieży – to temat konferencji poświęconej sposobom zapobiegania sytuacjom konfliktowym w środowisku młodych osób. W piątkowym (26 kwietnia) spotkaniu w siedzibie Urzędu Miasta Lublin udział wzięli dyrektorzy szkół, nauczyciele, wychowawcy, pedagodzy i psycholodzy, którzy na co dzień pracują z dziećmi i młodzieżą

Rockowy Beret
foto
galeria

Rockowy Beret

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii z Beretu w rockowym klimacie lat 80's! T.Love, Elektryczne Gitary, Kazik i Kult, Lady Pank itd. – tak pokrótce można streścić listę rockowych zespołów, przy których bawili się goście. Zobaczcie, jak się bawił Lublin!

Ostatnie dni przed maturą. Absolwenci Grabskiego odebrali świadectwa
ZDJĘCIA
galeria

Ostatnie dni przed maturą. Absolwenci Grabskiego odebrali świadectwa

Absolwenci Zespołu Szkół nr 1 im. Władysława Grabskiego w Lublinie odebrali dziś świadectwa ukończenia szkoły. I choć matura już za kilka dni, kończą szkołę z pozytywnym nastawieniem i nadzieją na dobry wynik z egzaminu dojrzałości.

Tragedia w sokolej rodzinie. "Najprawdopodobniej został otruty"

Tragedia w sokolej rodzinie. "Najprawdopodobniej został otruty"

Po perypetiach w sokolim gnieździe na Wrotkowie myśleliśmy że zapanowała sielanka. Niestety w piątek po południu znaleziono Czarta. Ptak padł, ornitolodzy podejrzewają otrucie.

SPSK Nr 4 w Lublinie: Jest nowy dyrektor

SPSK Nr 4 w Lublinie: Jest nowy dyrektor

Michał Szabelski, pracujący do tej pory na stanowisku zastępcy dyrektora ds. Finansów i Rozwoju Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie został nowym dyrektorem placówki.

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega
ALERT POGODOWY

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega

W piątek termometry w województwie lubelskim przekroczyły barierę 10 stopni Celsjusza. Jednak w nocy pogoda się zmieni i nadejdą przygruntowe przymrozki.

Liczba Polaków zwiększyła się o 24
galeria

Liczba Polaków zwiększyła się o 24

W piątek w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda wręczył obywatelstwa. Wśród nich jest czworo dzieci.

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)
film

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)

26 kwietnia 1986 roku do eksplozji i zniszczenia reaktora nr 4 Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Przy usuwaniu skutków katastrofy z narażeniem życia pracowali Likwidatorzy, I to im poświęcona jest polska gra Chornobyl Liquidators.

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

W sobotę MKS FunFloor zmierzy się na wyjeździe z MKS URBiS Gniezno. To jedno z kluczowych spotkań w wyścigu o srebrny medal.

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Gmina Krasnystaw: 66-letnia kobieta padła ofiarą oszustów. Jeden podawał się za prokuratora, drugi za policjanta. Obaj wmawiali jej udział w policyjnej akcji.

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Dywersanci planowali szturm i zamach terrorystyczny w pobliżu jednego z zakładów produkcyjnych w Lublinie – to główny punkt ćwiczeń żołnierzy z 21 Lubelskiego Batalionu Lekkiej Piechoty z Lublina.

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Od 24 kwietnia mieszkańcy Białej Podlaskiej mogą korzystać z aplikacji do zamawiania przejazdów taksówkowych

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium