Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

31 marca 2005 r.
19:04
Edytuj ten wpis

Czemu płaczesz Matko?

0 0 A A

Piątego stycznia Polki z niewielkiej ukraińskiej miejscowości pamiętać będą do końca życia. Mają po siedemdziesiąt, osiemdziesiąt lat, więc nie przypuszczają, by to długo potrwało. Wierzą natomiast w cud, który tego mroźnego, zimowego dnia wydarzył się w kościele. Z oczu gipsowej figurki Matki Bożej z Lourdes popłynęły słone łzy

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Z Krościenka do Niżankowic jedzie się pełną wybojów drogą. Mijamy szary Chyrów i ponury, zniszczony Dobromil. Kościół stoi po prawej stronie jezdni. Na samym początku wioski. Żelazna brama zamknięta jest na rdzewiejącą metalową kłódkę.

Odwykli od Boga, patrzyli w telewizor

Najbliżej mieszka Janina Zielińska. Urodziła się tu jeszcze przed wojną. Dobrze pamięta pełne kolorowych kwiatów procesje z okazji Bożego Ciała. Po wojnie, kiedy Niżankowice wpadły w ręce Rosjan, kościół zamknięto. Ponad 50 lat służył za magazyn kołchozu i skład makulatury, znajdującej się po drugiej stronie jezdni szkoły.
Otwierając masywne drzwi, staruszka wspomina, jak wraz z innymi Polkami w 1989 r. przekroczyły próg świątyni: To było straszne. Gnijące papierzyska sięgały kolan, a tu gdzie stoi ołtarz, walała się sterta słomy. Dachu w tym miejscu nie było. Lejąca się z góry woda zamieniała wszystko w gnój.
Wtedy było ich jeszcze około trzydziestu. Po kolei stawały przed lokalnymi władzami. Pytano, która zajmie się zdewastowanym budynkiem. Ostatnia wezwana została Helena Kapucjanowa.
- 70 lat wtedy miałam. Jak można zaczynać remont w takim wieku? Usłyszałam, że jak tego nie zrobimy, budynek przejmą grekokatolicy. To nas zmobilizowało. Wszystkie, jakie tu były staruszki, wzięły się do pracy. Wynosiły te papierzyska i laskami podrzucały do ognia, żeby się to czym prędzej spaliło.
A mężczyźni? - Oni przez te wszystkie lata odwykli od Boga. Po co było się modlić, mieli przecież telewizory.

40 dni płakała codziennie

Wołodia ma 16 lat. 3 lata temu przestał słuchać matki, która kazała mu modlić się w cerkwi, gdzie został ochrzczony. Wszystko przez prababkę Kapucjanową.
- Ja go tu przyciągnęłam. Nas tu teraz piętnaście starych kobiet zostało i Wołodia, który nam pomaga. Ostatnio nawet u naszego księdza zaczął się spowiadać. On pierwszy zobaczył, że Matka Boska płacze.
Janina Zielińska dobrze pamięta przerażoną twarz chłopaka. Przybiegł do niej roztrzęsiony. Nie wiedział, co robić: Ciągnął mnie do kościoła, chociaż była dopiero dziesiąta godzina, a ksiądz miał przyjechać na piętnastą, żeby mszę odprawić. Jak weszłam do środka i zobaczyłam figurkę, padłam na kolana. Strasznie płakała, łzy lały się ciurkiem.
Kiedy ks. Władysław Motyka, opiekujący się parafią w Niżankowicach, przyjechał z Nowego Miasta, podszedł do gipsowej figurki i przetarł jej twarz. Powiedział, że jak łzy pojawią się po nabożeństwie, to coś w tym musi być. Gdy skończył mszę, twarz znowu była wilgotna. Przez kolejnych czterdzieści dni Matka Boska płakała codziennie.

Łzy Marii w strzykawce

Ksiądz Edward Lorenc od dziesięciu lat prowadzi katolicką parafię w Dombromilu. Z dumną twarzą wychodzi z kościoła. Skończył właśnie rekolekcyjne nabożeństwo dla młodzieży, na którym zjawiło się ponad dwadzieścia osób.
- Każda z nich to dla mnie sukces, mam tu bowiem straszną konkurencję. Oprócz cerkwi prawosławnej są jeszcze cerkiew i monastyr grekokatolicki - żartuje, prowadząc do swego mieszkania.
W skromnym pokoju stoi wysłużony telewizor. Jest cały czas "włączony”, tyle że transmisję zastąpiła wklejona w ekran podobizna papieża. Zanim ksiądz zaczyna opowiadać o niezwykłych wydarzeniach, przynosi strzykawkę wypełnioną przezroczystym płynem.
- Ks. Motyka pojechał w styczniu do Polski, byłem więc w Niżankowicach niemal codziennie. Z pierwszej wizyty pamiętam ogromne przerażenie na twarzach zebranych. Stali na miękkich nogach i modlili się do płaczącej figurki. Łzy spływały po policzkach. Nie zamarzały, chociaż było minus piętnaście stopni.
Zebrał je do strzykawki, skosztował, były słone. Szuka w tej chwili laboratorium, które podda płyn wnikliwym badaniom. Nie spieszy się, Kościół ma bowiem czas. Wszystko odbywa się zgodnie z zasadami prawa kanonicznego.
- Najważniejsze jest głoszenie ewangelii, a nie fajerwerki. Jeśli Matka Boska będzie chciała, żeby w Niżankowicach powstało sanktuarium, to tak się stanie. A jeśli to ludzka sprawa, rozejdzie się po kościach - mówi ks. Lorenc.

Nasz biedny kościół czeka na remont

- Nikt tu nie wie na pewno, co ten płacz oznacza. Myślałyśmy długo, co się wiąże z datą piątego stycznia, żadnego znaczącego wydarzenia wtedy nie było. Może chodzi o polityczny przewrót w tym kraju? - zastanawia się Janina Zielińska.
Helena Kapucjanowa jest bardziej przyziemna. Pokazuje zeszyt, w którym zaczęła niedawno spisywać historię kościoła: Tu trzeba remont robić jak najprędzej, nasz biedny kościół od dawna już na niego czeka. Może figurka daje nam znaki i z tego powodu zaczęła płakać. Ja już niedługo pożyję, ale mam nadzieję, że uda mi się tego doczekać.
Inna wersja głosi, że Matka Boska ma dość "wojny”, jaką prowadzą ze sobą grekokatolicy i prawosławni.
- Jedni modlą się w niewielkiej kaplicy, drudzy dysponują dwiema cerkwiami we wsi. Żadnej nie chcą oddać, więc dochodzi do przepychanek. Kiedyś interweniowała nawet policja. Funkcjonariusz został oblany benzyną. Tłum stał nad nim, ktoś już nawet odpalił zapałkę - opowiada ksiądz Lorenc.

Wyrzeczeń coraz więcej

Kapucjanowa nie pamięta, kto podarował cudowną figurkę. Przyjechała wypełnionym darami autobusem z odległych o parę kilometrów Hermanowic. Na tę okazję specjalnie otwarto granicę na trasie prowadzącej do Przemyśla. Figurka była tu już w trakcie pierwszej mszy, którą odprawiono 18 stycznia 1991 r.
- Pierwsza trzymałam ją na rękach. Ona nigdy wcześniej nie płakała, zaczęła dopiero teraz - mówi wzruszona staruszka.
Wieść o wydarzeniu rozniosła się błyskawicznie. Do Niżankowic zaczęli zjeżdżać pielgrzymi z miejscowości oddalonych o dziesiątki kilometrów. Jacyś młodzi ludzie z Chyrowa na małej karteczce obok figurki zostawili przyrzeczenie, że przez najbliższy rok w ich życiu nie będzie żadnych używek.
I choć Matka Boska płacze coraz rzadziej, stos kartek nadal się powiększa...

Pozostałe informacje

Noc tylko dla dorosłych
11 maja 2024, 20:00

Noc tylko dla dorosłych

Zapraszamy na wyjątkowy wieczór do Piwnic Centrum Kultury w Lublinie. Z premierowym programem wystąpi Grupa Oł Maj Gad oraz lubelska performerka, tancerka i producentka burleski Harpy Queen.

Sztuczna inteligencja wykryje choroby przewodu pokarmowego

Sztuczna inteligencja wykryje choroby przewodu pokarmowego

W nowoczesny sprzęt została wyposażona pracownia endoskopowa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Dzięki temu pacjenci mają czuć się bezpieczniej i bardziej komfortowo, ale lekarze szybciej wykryją zmiany.

Gol z połowy boiska, ponad 100 minut gry, Motor i Znicz Pruszków na remis po szalonym meczu [zdjęcia, wideo]
galeria
film

Gol z połowy boiska, ponad 100 minut gry, Motor i Znicz Pruszków na remis po szalonym meczu [zdjęcia, wideo]

Czasami o meczach piłki nożnej mówi się, że emocji było w nich tyle, co na rybach. W spotkaniu Motoru Lublin ze Zniczem Pruszków było jednak zupełnie odwrotnie. Mieliśmy w nim wszystko: sporo goli, zwroty akcji, interwencje VAR i niesamowitą dramaturgię. Niestety, nie było za to happy-endu, bo skończyło się remisem 3:3. A ten wynik powoduje, że drużynie Mateusza Stolarskiego będzie jeszcze trudniej o miejsce w strefie barażowej.

Znamy numery list w wyborach do PE. Trzecia Droga pierwsza, a PiS na końcu

Znamy numery list w wyborach do PE. Trzecia Droga pierwsza, a PiS na końcu

Państwowa Komisja Wyborcza wylosowała dzisiaj numery list komitetów, które wezmą udział w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Głosowanie odbędzie się 9 czerwca.

Problemy Lewartu w Tomaszowie Lubelskim. Lider po przerwie odwrócił losy meczu

Problemy Lewartu w Tomaszowie Lubelskim. Lider po przerwie odwrócił losy meczu

Lewart musiał się napracować na punkty w Tomaszowie Lubelskim, ale lider tabeli zrobił swoje. Goście przegrywali 0:1 jednak w drugiej połowie odwrócili losy spotkania i wygrali 2:1.

Kadet to brzmi dumnie. Uczennice i uczniowie klas wojskowych świętowali w Targach Lublin
Zdjęcia
galeria

Kadet to brzmi dumnie. Uczennice i uczniowie klas wojskowych świętowali w Targach Lublin

10 maja w Lublinie obchodzono II Wojewódzkie Dni Kadet. Święto było okazją do upamiętnienia zasług kadetów walczących o wolność Polski oraz wyrażenia dumy ze współczesnych – uczniów i uczennic klas wojskowych.

Zdjęcie z Dziennika Wschodniego Zdjęciem XX-lecia Grand Press Photo? Głosowanie tylko do północy

Zdjęcie z Dziennika Wschodniego Zdjęciem XX-lecia Grand Press Photo? Głosowanie tylko do północy

Jeszcze tylko dziś, do godz. 23.59, można głosować na Zdjęcie XX-lecia w jubileuszowej 20. edycji Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej – Grand Press Photo. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu, autorami dwóch z nich byli fotoreporterzy Dziennika Wschodniego!

Kochają stare samochody i dobrą zabawę
Zdjęcia/Wideo
galeria

Kochają stare samochody i dobrą zabawę

W Lublinie rozpoczął się V Rajd Ziemi Lubelskiej, będący II rundą Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych.

Przetarg na Lubelskie Centrum Piłki Nożnej rozstrzygnięty. Miasto wyda nieco więcej niż planowało

Przetarg na Lubelskie Centrum Piłki Nożnej rozstrzygnięty. Miasto wyda nieco więcej niż planowało

Urząd Miasta w Chełmie rozstrzygnął dzisiaj przetarg na budowę Lubelskiego Centrum Piłki Nożnej. Ratusz na inwestycję w ramach, której przebudowany zostanie Stadion Miejski przy ul. Szwoleżerów, a także powstaną trzy boiska treningowe: przy stadionie, Zespole Szkół Budowlanych i Geodezyjnych oraz Medycznym Studium Zawodowym (kryte balonem) wyda blisko 6 milionów złotych więcej niż planował.

Burmistrz obiecuje aquapark, ale zacznie od oświaty
Łęczna

Burmistrz obiecuje aquapark, ale zacznie od oświaty

Leszek Włodarski, nowy-stary burmistrz Łęcznej, przedstawił długą listę inwestycji w nowej kadencji. Czy uda mu się je zrealizować?

Pożar tartaku w Izbicy. Interweniowali strażacy

Pożar tartaku w Izbicy. Interweniowali strażacy

Strażacy przeprowadzili sprawną akcję gaśniczą. Spłonęła część budowlanej konstrukcji.

Hektary nad Klukówką czekają. Lasy Państwowe: Pierwszy krok należy do miasta

Hektary nad Klukówką czekają. Lasy Państwowe: Pierwszy krok należy do miasta

Do miasta ma trafić obszar dawnych stawów hodowlanych nad Klukówką. Takie obietnice padły tuż przed wyborami samorządowymi. Lasy Państwowe odpowiadają jednak, że pierwszy krok należy do samorządu.

Prezydent Zamościa wziął się za miejskie spółki. Poważne zmiany w radach nadzorczych

Prezydent Zamościa wziął się za miejskie spółki. Poważne zmiany w radach nadzorczych

Mówił, że zarządzanie niektórymi miejskimi spółkami mu się nie podoba. Na razie ich prezesi odwołani nie zostali, ale w radach nadzorczych Rafał Zwolak, prezydent Zamościa zmiany już wprowadził. I to poważne.

Koalicja zawiązana. Krówczyński szefem rady, Szumiec wiceburmistrzem
galeria

Koalicja zawiązana. Krówczyński szefem rady, Szumiec wiceburmistrzem

Podczas pierwszej sesji nowej kadencji rady miasta przetestowana została uformowana dzień wcześniej koalicja, która wybrała prezydium. Na czele lubartowskiej rady stanął Tomasz Krówczyński z komitetu Wspólnoty Lubartowskiej. Zastępcą burmistrza został Radosław Szumiec.

Fałszywe oregano zalało rynek. To najczęściej podrabiana przyprawa w UE

Fałszywe oregano zalało rynek. To najczęściej podrabiana przyprawa w UE

Ta aromatyczna przyprawa, zawierająca bogactwo witamin i służąca jako środek leczniczy jest ostatnio często podrabiana. Jak rozpoznać fałszywkę?

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium