Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

5 czerwca 2003 r.
11:28
Edytuj ten wpis

Europa zaczyna się w Polsce

0 0 A A

Ten brak czasu, ten ciągły brak czasu! Wypadałoby znów umyć okna i dopucować mieszkanie, a nie ma kiedy. Tylu jest bezrobotnych, ludzie szukają pracy. Może ktoś zechce zarobić parę groszy? Pytam znajomych i wywieszam ogłoszenie w Miejskim Urzędzie Pracy: "Szukam do mycia okien i posprzątania mieszkania”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować




Pierwsze odzywają się przyjaciółki. - Zadzwoń do Oksany - mówią. - Ona pilnuje pani Oli, ale po południu sobie dorabia i przychodzi do nas sprzątać. W domach na mojej ulicy
polecają ją sobie jako dziewczynę sprawną, pracowitą i bezwzględnie uczciwą.
- Kochana, możesz zostawić wszystko i iść na kawę albo pozałatwiać różne sprawy. Nic nie ruszy - przekonuje mnie Zosia.
- Tylko wiesz, musisz jej powiedzieć dokładnie co i jak. Ja, na przykład, mopem ścieram posadzkę. W łazience i w kątach zawsze zostaje trochę niedomyte. Więc każę jej na kolanach sięgnąć w każdy zakamarek, dokładnie, ściereczką. Na kolanach - dobitnie powtarza Magda.
W tej pozytywnej opinii utwierdza mnie Janka.
- Nie musisz jej szykować jedzenia - wyjaśnia. - Och, jak poczęstujesz ją kawą, to już będzie dobrze. Wiesz, ona przychodzi tylko po południu, dlatego dwa popołudnia to jest jedna dniówka. No chyba, że zdąży naraz posprzątać mieszkanie, musisz z nią to ustalić. Zrobi wszystko. Umyje ci okna, podłogi, a nawet sedes. Jest absolutnie do twojej dyspozycji. No i wiesz, można ją polecić. Obcego do domu bym nie wpuściła. Dniówka wynosi 35 złotych. To nie jest za dużo? - czuję w pytaniu Janki niepokój, czy czasem nie przepłaca.
Postanawiam spotkać się z Oksaną.
W słuchawce młody, pogodny głos ze wschodnim akcentem pyta:
- Pani, a kto pani dał telefon? Ach, pani Zosia! To dobrze. To możemy się umówić. A gdzie pani mieszka? Bo ja tak dobrze miasta nie znam...
Oksana jest szczupłą, roześmianą blondynką. Nie wygląda na swoje 34 lata.
Czeka na mnie na ulicy z małą reklamówką w ręku, wślizguje się szybko do auta i ciągle uśmiecha. W domu wyjmuje z torby inne ubranie, przebiera w spodnie, czerwoną podkoszulkę i czeka.
Mówię jej, że trzeba umyć okna.
- Dobrze, pani - potakuje. Do pojemnika nalewa oszczędnie wody, troszeczkę płynu do mycia i raźno się bierze do pracy. Słońce pali prosto w oczy, Oksana balansuje na stołku.
- Pani, ja już siedem lat jeżdżę do Polski. Pierwszy raz, to jeszcze jak my byli przy sowieckim sojuzie. Taka wycieczka była - do Chełma, Lublina i Warszawy. Później namówiła mnie znajoma...
Nachyla twarz do szyby, lekko drapie paznokciem.
- Pani, to podwójna szyba, to coś jest w środku i umyć się nie da - tłumaczy się z jakiejś skazy na szkle.
- No to my ze znajomą jeździły. Całym autobusem. Na handel. Ale pani, co to za męka, ile nerwów! Wieczorem do Chełma, rano na targ i po południu do domu. I za parę dni znowu. I opłacać się trzeba było. Komu? -A po co to pani wiedzieć. Takim różnym...- macha ścierką i śmieje się.
Zatrzymuje się na chwilę z ręką uniesioną do góry i powtarza:
- Ech, co za męka. - Chociaż pani wie, ja do Zosina mam 60 kilometrów, ale mój dom nad rzeką, nad Bugiem, tak? - wtrąca jakby mnie pytała, gdzie mieszka.
- Ja z domu widzę granicę i pola po waszej stronie.
Energicznie bierze się do pracy i kolejne okno lśni w słońcu. Płyn rozpryskuje się na szybie, szybki, wprawny ruch szmatą i znów moment pogawędki, na którą - czuje, że może sobie pozwolić.
- Ja już chciała przestać, już tak miałam dosyć. No, zarobił człowiek, nie powiem. Ale pani, te nerwy to mnie zabijały. I stać trzeba było na granicy, i za wszystko płać i płać. Już ostatni raz miałam być, jak zaczepił mnie jeden człowiek, czy bym mu dziecka nie pilnowała. No to się zgodziłam, choć zostawiłam swoje w domu. U nas, w mieście, były kopalnie, to i mężczyźni mieli pracę. Kobiety przy bawełnie robiły. Takie nici z bawełny. Teraz to wszystko pozamykali i pracy nie ma.
Widzę, jak przez umytą taflę twarz jej poważnieje.
- Wyjeżdżają od nas, wyjeżdżają - dodaje po chwili. - Dużo jedzie do Włoch, do Portugalii. Ale
dla nas Europa zaczyna się tutaj.
Gdzie tam jechać świat drogi, jak się nikogo nie zna, a dziecko w domu zostało. Ja dwa tygodnie siedzę tu, na dwa wracam. Nie wiem, jak to teraz będzie, jak te wizy nastaną. Kogo będzie stać wykupić. Paszport mi się kończy, trzeba za nowy dać 800 grywien. Pani, to prawie 200 dolarów, to bardzo duże pieniądze!
Znów przyspiesza mycie, jakby raptem zdała sobie sprawę, że czas to też pieniądz.
Siadamy przy obiedzie. Oksana nie protestuje, choć jeszcze parę okien trzeba umyć, a w dodatku wkrótce musi wracać.
- Jak skończyłam pilnować dziecko u tego pana, spotkałam inną osobę, która mówi: "Może chcesz być u starszej pani?” Czemu nie, ja tam żadnej pracy się nie boję. I teraz jestem u pani Oli. Pani Ola ma 94 lata i muszę jej naszykować jeść, uprać, pomagam jej się wykąpać. A później siedzimy sobie na balkonie. Jak jest pogoda. Ona jest za stara, już nie wychodzi na dwór - wzdycha Oksana. - To spokojna praca, ale mało mi płaci, dostaję 300 złotych. Za to pozwala, jak chcę, wyjść do kogoś posprzątać i trochę pieniędzy zarobić.
Popija herbatę z dużą ilością cukru.
• Ciasteczko?
- Tak, niech będzie ciasteczko.
• Może kawę?
- Nie, pani, kawę piłam rano.
Pytam, czy tęskni za synem.
- Dzwonię do niego dwa razy w tygodniu. Babcia go pilnuje. On bardzo dobrze się uczy.
Ale prezentu mu nie kupi.
- Zbieram pieniądze, bo chcę odłożyć mu na komputer
- wyjaśnia. - Pani, ja tu nawet do miasta nie chodzę, nie patrzę po sklepach. Po co mi robić smak?- śmieje się. - Szybko bym wydała to, co zarobię. A kiedyś musi być koniec, przecież cały czas nie będę tak jeździła.
Za tydzień wyjedzie. Kupi trochę dolarów, schowa głęboko. A może jednak sprawi dziecku jakiś upominek? Przecież to będzie koniec roku szkolnego - u nich wcześniej niż tu, w Polsce.
- U nas trochę podobnie jak u was - wyjaśnia. - Można dostać i buty, i ubranie, i żywność, ale trzeba na to mieć pieniądze. Nauczyciel zarabia 200 hrywien, dobry robotnik na budowie 300 hrywien. Sto dolarów to 530 hrywien. Ale za eleganckie buty trzeba zapłacić 150 hrywien, chleb kosztuje 0,95. A jak nie ma pracy, to skąd nabrać pieniędzy?
Podrywa się od stołu i chwyta za ścierkę. Jeszcze mruczy przeliczenia.
Powoli zapada zmierzch. Okna błyszczą, Oksana czeka na dalsze dyspozycje.
"Wszystko jej musisz powiedzieć” - przypominają mi się słowa Zosi.
- No to może jeszcze tę podłogę w kuchni. Tak tylko zetrzeć - sugeruję.
Szybko wyciera posadzkę i znów patrzy pytająco.
- No to już chyba wszystko. Ile płacę? - pytam dla porządku.
Długo się kryguje, cała w półuśmiechach.
- Pani, ja nie wiem, ile tam pani da...
Wreszcie rzuca pytająco:
- 30 złotych?
Po dwóch dniach dzwoni telefon.
Mężczyzna przeczytał ogłoszenie w urzędzie pracy.
- Tyle okien za 35 złotych? Za jedną połówkę biorę siedem, a za rozkręcane podwójnie. Sprzątanie - możemy się dogadać, nie mniej niż 50 złotych dniówka. No i, oczywiście, coś do jedzenia pani da? - upewnia się.
Po kolejnych dwóch dniach dzwoni pani P.
- Jestem rodziną zastępczą dla wnuka - wyjaśnia. - W zasadzie żyję z zasiłku na dziecko. Nie mam pracy. Szukam. Niech pani nie myśli, że Ruscy chcą pracować taniej - uświadamia mnie. - Już za byle grosz nie idą. Wie pani, umyłabym te okna. Jakoś byśmy się przecież dogadały. Chociaż myślałam, że to 35zł dniówka i praca będzie na dłużej...
Później już nie dzwonił nikt.
W Miejskim Urzędzie Pracy w Lublinie zarejestrowanych jest ponad 20 tys. bezrobotnych Polaków.

Pozostałe informacje

Górnik Łęczna wraca z punktem po meczu walki w Katowicach

Górnik Łęczna wraca z punktem po meczu walki w Katowicach

W meczu kończącym 29. kolejkę Fortuna I Ligi Górnik Łęczna zremisował bezbramkowo w Katowicach z tamtejszym GKS. Zielono-czarni tym samym wypadli poza strefę barażową, ale różnice punktowe w tabeli są tak znikome, że wciąż mają szansę na znalezienie się w barażach o PKO BP Ekstraklasę

Złoto Adeli Piskorskiej, dyskwalifikacja Laury Bernat i ciekawy I dzień pływackich MP w Lublinie
galeria

Złoto Adeli Piskorskiej, dyskwalifikacja Laury Bernat i ciekawy I dzień pływackich MP w Lublinie

W czwartek na Aqua Lublin wystartowały Mistrzostwa Polski w kategorii open i młodzieżowców (19-23 lata). Dla naszych zawodników, to ostatnia szansa, żeby wywalczyć bilet na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Pierwszego dnia AZS UMCS wywalczył cztery medale. Złoto zdobyła chociażby Adela Piskorska.

Bogdanka Arka wygrała w Bielsku-Białej. Decydujące starcie o finał w Chełmie

Bogdanka Arka wygrała w Bielsku-Białej. Decydujące starcie o finał w Chełmie

W drugim meczu półfinałowym fazy play-off Bogdanka Arka pokonała na wyjeździe BBTS Bielsko-Biała. Decydujące spotkanie zostanie rozegrane w sobotę w Chełmie.

Boskie Buenos. Koncert Dmiana Ukeje
28 kwietnia 2024, 20:00

Boskie Buenos. Koncert Dmiana Ukeje

W swoim ostatnim - jak dotąd - scenicznym wcieleniu, Damian Ukeje podzieli się z nami autorską interpretacją muzyki zespołu Maanam. Koncert już w najbliższą niedzielę (28 kwietnia) w Fabryce Kultury Zgrzyt.

Znowu brak skuteczności i proste błędy. Motor zgubił punkty w meczu z Chrobrym Głogów [zdjęcia, wideo]
galeria
film

Znowu brak skuteczności i proste błędy. Motor zgubił punkty w meczu z Chrobrym Głogów [zdjęcia, wideo]

Niestety, po raz kolejny można o występie Motoru napisać to samo – niewykorzystane sytuacje i błędy w defensywie. W czwartkowy wieczór drużyna Mateusza Stolarskiego prowadziła z Chrobrym Głogów 1:0, ale musiała się zadowolić remisem.

Polała się krew. I to kilkanaście litrów
Patronat Dziennika Wschodniego
galeria

Polała się krew. I to kilkanaście litrów

Za nami Wampiriada, czyli akcja Niezależnego Zrzeszenia Studentów UMCS i RCKiK. Przez dwa dni, kilkadziesiąt osób honorowo oddało swoją krew.

Nowa do kolekcji. Srebrna moneta na 100 lat złotego
galeria

Nowa do kolekcji. Srebrna moneta na 100 lat złotego

Narodowy Bank Polski wyemitował srebrne monety, upamiętniające wprowadzenie w 1924 roku waluty odrodzonego państwa polskiego. Setna rocznica złotego w obiegu jest nie lada gratką dla kolekcjonerów. W czwartek stali od wczesnego rana w kolejkach, aby pieniądz kupić.

Agata Fisz jedynką na lubelskiej liście Lewicy do Europarlamentu. PiS postawi na Kamińskiego czy Czarnka?

Agata Fisz jedynką na lubelskiej liście Lewicy do Europarlamentu. PiS postawi na Kamińskiego czy Czarnka?

Agata Fisz otworzy lubelską listę Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Znamy także nazwiska liderów dwóch innych ugrupowań w regionie, które wystawią swoich kandydatów. "Jedynką" Koalicji Obywatelskiej będzie posłanka Marta Wcisło, a Konfederacji były europoseł Mirosław Piotrowski.

Krzyż pański z takim synem. Wyzywał matkę, groził, że spali jej dom

Krzyż pański z takim synem. Wyzywał matkę, groził, że spali jej dom

To nie była pierwsza taka awantura, ale tym razem matka nie wytrzymała. Wezwała policję do wyrodnego syna. 27-latek został aresztowany.

Zbigniew Stopa nowym prezesem LW Bogdanka

Zbigniew Stopa nowym prezesem LW Bogdanka

Od 1 maja nowym prezesa zarządu LW Bogdanka będzie Zbigniew Stopa. Jego zastępcą ds. produkcji zostanie Bartosz Rożnawski, a Sławomir Krenczyk będzie wiceprezesem ds. rozwoju.

Kandydaci KO z Lubelskiego. Jedynką Marta Wcisło, dwójką Krzysztof Grabczuk. Kto jeszcze do Europarlamentu?
Wideo

Kandydaci KO z Lubelskiego. Jedynką Marta Wcisło, dwójką Krzysztof Grabczuk. Kto jeszcze do Europarlamentu?

9 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Wiemy, już kto będzie kandydował z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu nr 8, obejmującym województwo lubelskie. Czołowych pięć miejsc zajęli obecni parlamentarzyści. Jedynką będzie Marta Wcisło, a dwójką Krzysztof Grabczuk. Na kolejnych pozycjach znaleźli się: Małgorzata Gromadzka, Michał Krawczyk i Krzysztof Bojarski.

Bawimy się z „lokomotywami" Funduszy Europejskich

Bawimy się z „lokomotywami" Funduszy Europejskich

W związku z obchodami 20 rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie we współpracy z beneficjentami Funduszy Europejskich przygotował szereg atrakcji. Ich kulminacją będą zaplanowane na 10 i 11 maja br. Dni Otwarte Funduszy Europejskich (DOFE). Już teraz zachęcamy jednak do skorzystania z propozycji przygotowanych przez tzw. „Lokomotywy Funduszy Europejskich”.

Gdzie jest Krzysztof Chabros? Wyjechał z domu rowerem i przepadł

Gdzie jest Krzysztof Chabros? Wyjechał z domu rowerem i przepadł

Od poniedziałku nikt z bliskich nie miał z nim kontaktu. Trwają poszukiwania zaginionego 61-latka z gminy Końskowola.

Spuścił z cysterny już 115 litrów paliwa. I wtedy przyszli SOK-iści

Spuścił z cysterny już 115 litrów paliwa. I wtedy przyszli SOK-iści

Była informacja, a zaraz po tym błyskawiczna reakcja. Dzięki temu funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei na gorącym uczynku zatrzymali złodzieja paliwa. 59-latek spuścił z cysterny ok. 115 litrów.

Utrudnienia przy ul. Zawadówka. Rusza przebudowa ulicy

Utrudnienia przy ul. Zawadówka. Rusza przebudowa ulicy

Od dzisiaj (25 kwietnia ) kierowcy w Chełmie muszą baczniej uważać przy ul. Zawadówka w Chełmie. W tym miejscu z uwagi na rozpoczęcie prac związanych z przebudową ulicy spotkają się ze sporymi utrudnieniami.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium