Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 czerwca 2005 r.
19:38
Edytuj ten wpis

Nawet mysz może dostać kota

0 1 A A

47-letni Leszek Sokołowski został królem i księciem. Zaszczytny tytuł "Króla Łgarzy” zdobył trzy lata temu. Teraz wywalczył kolejny - "Księcia Łgarzy” w prestiżowym ogólnopolskim konkursie satyryków w Bogatyni. Laureat przyznaje, że gdyby w naszym kraju uczciwie ceniono fachowców z takimi tytułami, mógłby wreszcie piastować wiele poważnych funkcji. Niestety, nadal ważniejszy jest partyjniak i kuzyn, aniżeli specjalista… nadający się do naszej rzeczywistości

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Nie chcą mnie na rzecznika żadnego urzędu i instytucji. Choć jestem królem i księciem "łgarzy”, mówię prawdę. Przewrotnie wychodzi... - przyznaje.
Humor nie opuszczał Leszka już od dziecka. Kiedy chodził do podstawówki, wydrukował kilka humoresek w lubianym przez uczniów "Świecie Młodych”. Pisania uczył się od ojca swojej koleżanki, znanego poety i pisarza Stanisława Grochowiaka. - Zniechęcał mnie do pisania wierszy. Nad jeziorkiem czytał moje teksty, darł kartki i wyrzucał je do wody. Tyle warte twoje pisanie. A potem łagodnym głosem tłumaczył jak opisywać świat - wspomina Leszek.
Cały wachlarz zawodów…
Zanim został królem i księciem z niejednego pieca chleb jadł. Jako młody koszykarz grał w reprezentacyjnej drużynie juniorów Legii. Po ukończeniu liceum nie dostał się na scenografię i poszedł do wojska. Później był montażystą sceny w Teatrze Wielkim, następnie pracował jako: starszy asystent pocztowy jeżdżący ambulansem po całym kraju, pracownik kulturalnooświatowy, bibliotekarz w Bibliotece Narodowej, betoniarz w firmie polonijnej. Betoniarzem był też przez pewien czas za granicą. W 1986 roku z żoną Iwoną wyemigrował z kraju. Obsługiwał niemieckie festyny. W Bawarii urodził się mu syn Igor (teraz utalentowany siatkarz i już młody literat).
W 1989 r. Sokołowscy wrócili do Polski. Leszek przez pewien czas nadwerężał wątrobę jako kontroler "Społem”. Przez pół roku pracował jako wodzirej. W ośrodku Albatros w Krynicy Morskiej organizował bale dla dzieci i wycieczki statkiem. Poznał smak estrady. Obsługiwał wesela. W jednym z gminnych ośrodków kultury prowadził grupę teatralną. - Jak to w życiu. Raz na wozie, raz pod wozem. Przez 3 lata roznosił mleko, później prowadził restaurację nad morzem i przyjmował zakłady bukmacherskie. Uruchomił pierwszy klub bilardowy w Warszawie.
Uciekł na wieś
Przed dziesięcioma laty postanowił uciec od zgiełku tłumów do rodzinnej wsi swej matki i w Krzymoszycach poprowadził gospodarstwo agroturystyczne "Tęczowy Folwark” z 15 miejscami noclegowymi.
- Uwielbiam piękne podlaskie pejzaże. Tylko tu spotka się urokliwe wiejski kapliczki. Kocham wieś z lat siedemdziesiątych z różnorodnością pól, zapachów i motyli. Teraz już tak nie radują bażanty na uwięzi, które mam w gospodarstwie - dodaje.
W położonym na ustroniu, obok malowniczych lasów, "Tęczowym Folwarku” widać istny zwierzyniec. Prawie 300 ptaków chodzi za siatką. Gęsi, kaczki, perliczki i królewskie pawie. Obok kozy. Przeciągają się olbrzymie kocury.
Nie brakuje tam cudeniek. Pod gołym niebem stoi okrągły stół na… obracającym się kieracie. Dalej, stoły biesiadne na 120 osób ustawione pod zadaszeniem. Obok bogate zbiory dawnych wiejskich maszyn i urządzeń. Poranne dojenie kozy. Pieczenie ziemniaczanej babki.
Sielanki, swawole
Leszek pisał od dawna. Głównie do szuflady. W 2001 roku zadebiutował w satyrycznym Ogólnopolskim Turnieju Łgarzy w Bogatyni. Najpierw zdobył trzecią nagrodę. Za rok skosił konkurencję. 887 tekstów i jego zwycięstwo. Olśnił dostojne jury (z Marią Czubaszek) "pamiętnikiem spisanym przed wiejskim sklepem”:
"Wieś Sielanki 12 lipiec 2004 rok
6.00 - Sklepowa kończy doić krowy i otwiera sklep.
6.01 - Pod sklep zajeżdża traktorem Zbyniek. Kupuje dwa wina i krakersy dla dzieci.
12.00 - Sklepowa otwiera przed listonoszem serce, butelkę wina i kredyt.
12.01 - Listonosz stawia wszystkim piwo i ogłasza zaręczyny.
12.02 - Sklepowa zrywa zaręczyny i cofa kredyt. Listonosz traci płynność finansową.
18.00 - Sklepowa zamyka sklep i otwiera nocny market.
19.17 - Dzielnicowy pijany jak bela pokazuje babom.”
Maria Czubaszek zachwyciła się celnym dowcipem, barwnym językiem i wschodnim zaśpiewem Leszka. Za pamiętnik otrzymał tytuł "Króla Łgarzy”, bardzo ciężki odlew Koziołka Matołka i ponad 4,2 tys. zł gotówki. Wójt międzyrzeckiej gminy uhonorował go okazałym pucharem i zamieścił na witrynie Urzędu Gminy stronę z tekstami literata.
- Przez dwa lata prowadziłem sklep wiejski. Ludzie walili drzwiami i oknami, bo sprzedawałem na krechę. Wtedy dobrze poznałem życie wsi. Przychodził sąsiad i niby z żalem mówił, że innemu zdechła krowa. A w oczach było widać iskry radości. Kiedy sanepid wymagał doprowadzenia wody i remontu, machnąłem ręką i wszystkie towary rozdałem po 1 zł za sztukę. Po 15 minutach magazyn był pusty - śmieje się Leszek. Uszy charakterystycznie unoszą się mu do góry.
Nawet mysz może dostać kota
Od roku w Bogatyni konkurs rozdzielił się na część pisarską i sceniczną. W 2005 r. satyryk z Krzymoszyc za tekst "Języki obce” otrzymał najwyższą nagrodę, tytuł "Księcia łgarzy” i symboliczny pierścień. Dzięki radiowej Trójce zasmakował sławy.
- Chciałem sprawdzić, czy nie stępiło mi się pióro. Czy nie straciłem humoru. Człowiek musi ciągle zdawać egzamin. Nie jest źle, skoro jest nagroda! Warto było pisać.
Pisze rzadko. Raz na tydzień lub na dwa tygodnie.
- Jestem leniwy. W rodzinie mówią, że nawet dwa dni się rodziłem. Ale jak przyjdzie zima, siadam przy komputerze. I spisuję barwy i okruszki życia. Za oknem skrzy się śnieg, w dialog skrzy się humor. Pulsuje życie.
A w życiu? Nawet mysz może dostać kota. Więc tak nazywa się jego zbiór opowiadań.
O tajemnicy swoich sukcesów mówi krótko:
- Nie umiem oszukiwać. Kiedy mówię prawdę, inni nazywają to łgarstwem... •

Pozostałe informacje

Ortopedia jak nowa. Wszystko „ładne, pachnące, świeże”
galeria

Ortopedia jak nowa. Wszystko „ładne, pachnące, świeże”

Bez żadnej dotacji, wyłącznie z własnych środków Zamojski Szpital Niepubliczny przeprowadził remonty na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej. Pacjenci będą teraz mieć dużo lepsze warynki pobytu i leczenia.

IV Turniej Lubelskiego Cebularza w rugby zostanie rozegrany już w sobotę

IV Turniej Lubelskiego Cebularza w rugby zostanie rozegrany już w sobotę

Edach Budowlani Lublin po raz czwarty zapraszają na Turniej Lubelskiego Cebularza – Regionalny Turniej Dzieci i Młodzieży w rugby. Zawody odbędą się w najbliższą sobotę, na boiskach przy ul. Krasińskiego i ul. Magnoliowej. Początek o godz. 10.

Kolejna noc z przymrozkami

Kolejna noc z przymrozkami

Szykuje się kolejna noc z przymrozkami w województwie lubelskim.

"Jeden z łatwiejszych egzaminów". Pytamy o wrażenia po maturze z angielskiego
wideo
film

"Jeden z łatwiejszych egzaminów". Pytamy o wrażenia po maturze z angielskiego

Jakie wrażenia po egzaminie maturalnym z języka angielskiego? Zapytaliśmy o to uczniów z Lublina.

Antoni Muryj z Lubelskie Perła Polski Cycling Team najlepszy w Suchowoli

Antoni Muryj z Lubelskie Perła Polski Cycling Team najlepszy w Suchowoli

To był weekend pełen emocji. Na pierwszy plan wysuwa się rywalizacja w Pucharze Polski „Po ziemi zamojskiej”. Zmagania toczyły w okolicach Suchowoli, a rywalizowano w dwóch konkurencjach – jeździe indywidualnej na czas oraz wyścigu ze startu wspólnego.

Aquapark już otwarty. Mnóstwo wodnych atrakcji
ZDJĘCIA
galeria

Aquapark już otwarty. Mnóstwo wodnych atrakcji

W środę przed południem było oficjalne otwarcie, a od godz. 16 do nowej, rekreacyjnej części krytej pływalni w Biłgoraju mogli już wejść pierwsi użytkownicy.

SP 16 w Lublinie prowadzi nabór do klasy IV mistrzostwa sportowego w piłce nożnej

SP 16 w Lublinie prowadzi nabór do klasy IV mistrzostwa sportowego w piłce nożnej

Szkoła Podstawowa nr 16 im. Fryderyka Chopina w Lublinie zaprasza wszystkich chętnych, którzy chcą rozwijać swoje pasje sportowe i łączyć naukę z grą w piłkę nożną. W roku szkolnym 2024/2025 przy SP 16 zostanie utworzony oddział mistrzostwa sportowego w piłce nożnej na poziomie klasy IV.

Zamienił stołek burmistrza na starosty. Nietypowy sojusz w powiecie świdnickim

Zamienił stołek burmistrza na starosty. Nietypowy sojusz w powiecie świdnickim

Powiat świdnicki już z władzami. W czwartek przed południem podczas nadzwyczajnej sesji radni funkcję starosty powierzyli Waldemarowi Jaksonowi z Prawa i Sprawiedliwości, który do wtorku przez ponad 25 lat był burmistrzem Świdnika. Wicestarostą został Dariusz Kołodziejczyk, a członkiem zarządu Anna Dygulska. Oboje ostatnio byli sekretarzami w gminach powiatu świdnickiego.

KUL ma tego samego rektora. W planach status uczelni badawczej

KUL ma tego samego rektora. W planach status uczelni badawczej

Już oficjalnie ks. profesor Mirosław Kalinowski został ponownie rektorem KUL. Nie miał konkurentów.

Zamojska Akademia Kultury z koncertami na dziedzińcu
10 maja 2024, 19:00

Zamojska Akademia Kultury z koncertami na dziedzińcu

Orkiestra Symfoniczna im. Karola Namysłowskiego i Zamojska Akademia Kultury zapraszają na otwarcie sezonu plenerowych koncertów, które odbywać się mają na dziedzińcu odnowionego gmachu dawnej Akademii Zamojskiej. Trzy pierwsze już w ten weekend.

Dwie dziewczyny i jeden chłopak. A na horyzoncie zastępczy tata
ZDJĘCIA I WIDEO
galeria
film

Dwie dziewczyny i jeden chłopak. A na horyzoncie zastępczy tata

W czwartek lubelskie sokoły zostały zaobrączkowane i poznaliśmy ich płeć. Udało się także zidentyfikować kawalera, który od blisko tygodnia kręci się wokół lubelskiego gniazda.

Strzelał z wiatrówki na ulicy. Zranił 14-latka

Strzelał z wiatrówki na ulicy. Zranił 14-latka

24-latek strzelał z wiatrówki w Zamościu. Ranił w głowę 14-latka. Usłyszał już zarzuty.

W tym miejscu oddychać warto pełną piersią. Mikroklimat w kolejnym mieście
galeria

W tym miejscu oddychać warto pełną piersią. Mikroklimat w kolejnym mieście

W tym miejscu nie tylko można, ale nawet trzeba oddychać pełną piersią. Wszystko po to, by zaznać leczniczych właściwości tężni solankowej. Pierwsza taka instalacja w mieście stanęła nad Krzną.

Kolarstwo. Wielkie emocje w Pucharze Polski „Po ziemi zamojskiej”

Kolarstwo. Wielkie emocje w Pucharze Polski „Po ziemi zamojskiej”

Zmagania toczyły w okolicach Suchowoli, a rywalizowano w dwóch konkurencjach – jeździe indywidualnej na czas oraz wyścigu ze startu wspólnego

Awaria na kolei. Pociągi nie docierają do Warszawy

Awaria na kolei. Pociągi nie docierają do Warszawy

Paraliż kolejowy pod Warszawą. Awarii uległ rozjazd od strony zachodniej.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium