Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

29 września 2011 r.
11:36
Edytuj ten wpis

Pisarze z Lublina: Żony nazywają nas hobbystami

0 2 A A
Waldemar Michalski (Jacek Świerczyński)
Waldemar Michalski (Jacek Świerczyński)

Jak wygląda dziś lubelska przestrzeń literacka? – Istnieje nie tylko w wymiarze Lublina, ale całego regionu. Geografia literacka Lubelszczyzny jest bardzo ciekawa - uważa pisarz Waldemar Michalski.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Rozmowa z pisarzem Waldemarem Michalskim

• "Klucze i słowa” to tytuł pana najnowszej książki. Jaki jest do niej klucz?

– Zarówno słowa jak i klucze otwierają określoną przestrzeń, ułatwiają uzyskanie informacji, otwierają drzwi, drogi, tajemnice. Moja książka jest o lubelskiej przestrzeni literackiej. Pozwoliłem sobie przypomnieć nasze tradycje literackie sięgające Unii Lubelskiej. Warto przypomnieć, że kronikarzami Unii byli również lubelscy poeci, m.in. Kochanowski czy. Jan Ponętowski. Ten ostatni uczestniczył w sejmowym zgromadzeniu i zapisywał wierszem wszystko, co widział. Jego poemat "Sejm Walny Koronny Lubelski” jest wiernym kalendarium wydarzeń, które miały tu miejsce w lipcu 1569 r. Wydarzenia historyczne mają często odzwierciedlenie w literaturze są także źródłem inspiracji współczesnej literatury.

• Jak wygląda dziś lubelska przestrzeń literacka?

– Istnieje nie tylko w wymiarze Lublina, ale całego regionu. Geografia literacka Lubelszczyzny jest bardzo ciekawa. Prowincja w sensie czechowiczowskim, a więc pozytywnym, żyje bardzo aktywnie. Zacznę od Międzyrzecza Podlaskiego, w którym mieszka i tworzy poeta i prozaik Ryszard Kornacki. To niezwykle interesujący autor, także redaktor słowników regionalnych. Wokół siebie zorganizował krąg młodych literatów a Międzyrzec zasłynął jako miasto organizujące ogólnopolskie konkursy literackie im. Marii Konopnickiej.

• A pisarze, którzy zajmują się wyłącznie literaturą?

– Pojedźmy więc do Hrubieszowa. Tu mieszka Stanisława Burda, która wydała ponad 15 tomików wierszy. Ilustrował je przed laty słynny Wiktor Zin. Jej liryka jest bardzo delikatna, subtelna, dotyka spraw najważniejszych w życiu duchowym i emocjonalnym człowieka. Pani Stanisława jest seniorką życia literackiego regionu, ale osobą niezwykle aktywną literacko. Opublikowała niedawno tom wierszy w wersji polskiej i ukraińskiej, i promowała go w Sokalu, bo wiele tekstów dotyczy Matki Bożej pogranicza, czyli Sokalskiej.

• A Który z lubelskich prozaików zasłużył na pana uwagę?

– Jeśli mamy mówić o terenie, to przenieśmy się do Chełma. Wspomnę Longina Jana Okonia, także nestora chełmskiego i lubelskiego środowiska literackiego. Opiekuna młodych literatów i prozaika, autora bardzo popularnej trylogii o Indianach. Jednym z chełmskich pisarzy jest też Arkadiusz Sanin, który swoje doświadczenie emigracyjne przekłada na współczesną prozę. Chełmska Grupa LiteraCKA "Lubelska 36” jest bardzo aktywna i sporo w niej młodych ludzi.

• Młodzi chcą pisać?

– Chcą i piszą. Zajrzyjmy na przykład do Nałęczowa i Puław – ciągle omijamy bardzo aktywny pod tym względem Lublin – czyli do miast kojarzonych raczej ze spokojnym odpoczynkiem starszych osób w sanatoriach, oczywiście z Żeromskim i Prusem czy dworem Czartoryskich. Tymczasem w Nałęczowie wystartowała z bardzo interesującymi tomikami poetyckimi 18-letnia Ania Wójtowicz, a w Puławach Anna Magdalena Filipiak, także autorka kilku tomików poetyckich.

• W jaki sposób młodzi ludzie wydają swoje tomiki?

– No cóż… Szukają odpowiedniego wydawcy, także cierpliwego recenzenta, ale przede wszystkim sponsora, który sfinansuje wydanie tomiku.

• To dość frustrujące, że zamiast zarabiać, trzeba dopłacać do własnej twórczości.

– Niestety, tam gdzie mówimy o literaturze niekomercyjnej, tak to wygląda. Od lat trwa kryzys na rynku wydawniczym i czytelniczym, a najgorzej właśnie sprzedaje się poezja.

• Nie czytamy wierszy?

– Poezja to elitarna sztuka. Nawet Józef Czechowicz wydawał swoje tomiki w nakładzie 200 egzemplarzy. Rozdawał je znajomym. Teraz młodzi ludzie także wydają dla siebie i kręgu osób zainteresowanych poezją. A nie jest ich mało. Wydawca Norbert Wojciechowski obliczył nawet, że we współczesnych konkursach poetyckich w Polsce bierze udział każdego roku ok. 30 tysięcy młodych ludzi. Wielu z nich przestaje pisać, ale pozostają wrażliwymi czytelnikami.

• Ale przecież w literaturze chodzi o to, żeby wydawać książki i dotrzeć do jak największej grupy odbiorców. To, że nie mają takiej szansy, nie zniechęca do pisania?

– Oczywiście, że zniechęca. Często powoduje również "kryzysy osobowościowe”, depresję i inne smutne sytuacje. Mieliśmy taki rok, że w samym środowisku lubelskim samobójstwo popełniło kilku zdolnych, ambitnych literatów...

• To kwestia wrażliwości?

– Oczywiście. Nie dość, że twórcy nie radzą sobie z codzienną rzeczywistością, to napotykają jeszcze na mur, który nie pozwala im rozwijać talentu. Czynnik materialny odgrywa tu znaczącą rolę, ale nie tylko. Uprawianie literatury to skazanie siebie na nieustanną pracę w samotności, często także przy braku akceptacji środowiska, a nawet rodziny.

• Mówiąc wprost: nie da się przeżyć z pisania?

– Nie ma mowy, żeby przeżyć z pisania niekomercyjnego. W Polsce udało się to może 10 osobom: Miłoszowi, Różewiczowi, Szymborskiej...

• Wróćmy do środowiska lubelskich literatów.

– Jest ono skupione wokół dwóch organizacji: Związku Literatów Polskich i Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Nalezą do nich osoby, które mają na koncie znaczący dorobek literacki. Ale każdy z nich ma jakąś pracę, literatura nie jest ich jedynym zajęciem. W obydwu lubelskich organizacjach literackich jest ponad 50 osób. Chętnie uczestniczymy w spotkaniach autorskich w bibliotekach, szkołach, domach kultury. Krótko mówiąc jesteśmy do dyspozycji czytelników...

• Czy są tu osoby, które odniosły komercyjny sukces, żyją z pisania?

– To się zdarza sporadycznie. Wspomnę Wojciecha Próchniewicza, czy Zbigniewa Włodzimierza Fronczka, którzy wydają często swoje książki i można powiedzieć, że z tego żyją.

• Jest jeszcze Marcin Wroński, autor serii o komisarzu Maciejewskim. Chyba warto o nim wspomnieć, gdyż jego książki nie tylko odniosły sukces, ale też promują Lublin.

– To także wyjątek. Inni lubelscy autorzy muszą sami szukać sponsora, żeby wydać książkę. To dotyczy zarówno doświadczonych pisarzy, jak i debiutantów. Śmieję się, że żony nazywają nas hobbystami. Ale choć życie literata nie jest łatwe i przypomina działalność misyjną, to nasze środowisko jest naprawdę bardzo duże i aktywne.

• Ale czy nie jest ono – przepraszam za sformułowanie – stare?

– Rzeczywiście, w organizacjach twórczych średnia wieku to 50-60 lat. W tym wieku dochodzi się do spełnienia warunków przynależności do organizacji literackiej, czyli wydania 4 książek. Ale mamy też młodych ludzi. W kwartalniku literackim Akcent, którego jestem sekretarzem redakcji, wyławiamy takie młode talenty. Młodzież przysyła do nas swoje teksty, a my bardzo dokładnie się nad nimi pochylamy. Oczywiście, jeśli utwór jest dobry – idzie do druku. To jest "narybek” środowiska literackiego. Zapraszamy autorów, rozmawiamy z nimi, przekazujemy uwagi, wskazówki. Staramy się ich zachęcać do pisania i wskazywać, jak to robić. Wymienię tu młodych po "Akcentowych” publikacjach: Anię Goławską, Wojciecha Sołtysa, Maksymiliana Dymitra Czornyja i innych Notabene Ania Góławska jest także podróżniczką, wydaje przewodniki po Włoszech.

• Kim są młodzi debiutanci?

– Mają od 16-25 lat, pochodzą z całego regionu. Piszą wiersze, opowiadania, eseje, próbują form powieściowych. Ostatnio mieliśmy 16-letniego debiutanta. To właśnie w "Akcencie” debiutowali swoimi wierszami m.in. ksiądz Wacław Oszajca, Eda Ostrowska, czy Andrzej Niewiadomski, dziś znane postaci w literackim świecie.

• Jakie znane nazwiska odnajdziemy jeszcze w pana książce?

– Jest ich sporo. Wspominam pisarzy, którzy mieli związki z naszym regionem: ksiądz Jan Twardowski przyjeżdżał na wakacje do Kazimierza, Parczewa czy Chełma. Edward Stachura studiował w Lublinie romanistykę na KUL, Zbigniew Herbert odpoczywał w Kazimierzu i przyjeżdżał na spotkania autorskie do Muzeum Czechowicza. Bolesław Taborski z Londynu pojął za żonę piękną puławiankę. Legenda i literatura chodzą w parze. Dlatego życie literackie jest piękne i ciekawe. Staram się to pokazać w swojej książce "Klucze i słowa”.

• Gdyby miał pan wymienić osoby, które dziś są literacką wizytówką Lubelszczyzny, to byłyby to…

– Jeśli chodzi o poetów to niewątpliwie Elżbieta Cichla Czarniawska, Maria Józefacka, Eda Ostrowska i Bohdan Zadura. Wśród prozaików natomiast Bohdan Królikowski, Stanisław Popek, Bernard Nowak i Marcin Wroński. Jednak bezdyskusyjnym ambasadorem Lublina w kraju i na świecie jest wydawany od 30 lat kwartalnik "Akcent”.

Pozostałe informacje

Noc tylko dla dorosłych
11 maja 2024, 20:00

Noc tylko dla dorosłych

Zapraszamy na wyjątkowy wieczór do Piwnic Centrum Kultury w Lublinie. Z premierowym programem wystąpi Grupa Oł Maj Gad oraz lubelska performerka, tancerka i producentka burleski Harpy Queen.

Sztuczna inteligencja wykryje choroby przewodu pokarmowego

Sztuczna inteligencja wykryje choroby przewodu pokarmowego

W nowoczesny sprzęt została wyposażona pracownia endoskopowa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Dzięki temu pacjenci mają czuć się bezpieczniej i bardziej komfortowo, ale lekarze szybciej wykryją zmiany.

Gol z połowy boiska, ponad 100 minut gry, Motor i Znicz Pruszków na remis po szalonym meczu [zdjęcia, wideo]
galeria
film

Gol z połowy boiska, ponad 100 minut gry, Motor i Znicz Pruszków na remis po szalonym meczu [zdjęcia, wideo]

Czasami o meczach piłki nożnej mówi się, że emocji było w nich tyle, co na rybach. W spotkaniu Motoru Lublin ze Zniczem Pruszków było jednak zupełnie odwrotnie. Mieliśmy w nim wszystko: sporo goli, zwroty akcji, interwencje VAR i niesamowitą dramaturgię. Niestety, nie było za to happy-endu, bo skończyło się remisem 3:3. A ten wynik powoduje, że drużynie Mateusza Stolarskiego będzie jeszcze trudniej o miejsce w strefie barażowej.

Znamy numery list w wyborach do PE. Trzecia Droga pierwsza, a PiS na końcu

Znamy numery list w wyborach do PE. Trzecia Droga pierwsza, a PiS na końcu

Państwowa Komisja Wyborcza wylosowała dzisiaj numery list komitetów, które wezmą udział w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Głosowanie odbędzie się 9 czerwca.

Problemy Lewartu w Tomaszowie Lubelskim. Lider po przerwie odwrócił losy meczu

Problemy Lewartu w Tomaszowie Lubelskim. Lider po przerwie odwrócił losy meczu

Lewart musiał się napracować na punkty w Tomaszowie Lubelskim, ale lider tabeli zrobił swoje. Goście przegrywali 0:1 jednak w drugiej połowie odwrócili losy spotkania i wygrali 2:1.

Kadet to brzmi dumnie. Uczennice i uczniowie klas wojskowych świętowali w Targach Lublin
Zdjęcia
galeria

Kadet to brzmi dumnie. Uczennice i uczniowie klas wojskowych świętowali w Targach Lublin

10 maja w Lublinie obchodzono II Wojewódzkie Dni Kadet. Święto było okazją do upamiętnienia zasług kadetów walczących o wolność Polski oraz wyrażenia dumy ze współczesnych – uczniów i uczennic klas wojskowych.

Zdjęcie z Dziennika Wschodniego Zdjęciem XX-lecia Grand Press Photo? Głosowanie tylko do północy

Zdjęcie z Dziennika Wschodniego Zdjęciem XX-lecia Grand Press Photo? Głosowanie tylko do północy

Jeszcze tylko dziś, do godz. 23.59, można głosować na Zdjęcie XX-lecia w jubileuszowej 20. edycji Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej – Grand Press Photo. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu, autorami dwóch z nich byli fotoreporterzy Dziennika Wschodniego!

Kochają stare samochody i dobrą zabawę
Zdjęcia/Wideo
galeria

Kochają stare samochody i dobrą zabawę

W Lublinie rozpoczął się V Rajd Ziemi Lubelskiej, będący II rundą Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych.

Przetarg na Lubelskie Centrum Piłki Nożnej rozstrzygnięty. Miasto wyda nieco więcej niż planowało

Przetarg na Lubelskie Centrum Piłki Nożnej rozstrzygnięty. Miasto wyda nieco więcej niż planowało

Urząd Miasta w Chełmie rozstrzygnął dzisiaj przetarg na budowę Lubelskiego Centrum Piłki Nożnej. Ratusz na inwestycję w ramach, której przebudowany zostanie Stadion Miejski przy ul. Szwoleżerów, a także powstaną trzy boiska treningowe: przy stadionie, Zespole Szkół Budowlanych i Geodezyjnych oraz Medycznym Studium Zawodowym (kryte balonem) wyda blisko 6 milionów złotych więcej niż planował.

Burmistrz obiecuje aquapark, ale zacznie od oświaty
Łęczna

Burmistrz obiecuje aquapark, ale zacznie od oświaty

Leszek Włodarski, nowy-stary burmistrz Łęcznej, przedstawił długą listę inwestycji w nowej kadencji. Czy uda mu się je zrealizować?

Pożar tartaku w Izbicy. Interweniowali strażacy

Pożar tartaku w Izbicy. Interweniowali strażacy

Strażacy przeprowadzili sprawną akcję gaśniczą. Spłonęła część budowlanej konstrukcji.

Hektary nad Klukówką czekają. Lasy Państwowe: Pierwszy krok należy do miasta

Hektary nad Klukówką czekają. Lasy Państwowe: Pierwszy krok należy do miasta

Do miasta ma trafić obszar dawnych stawów hodowlanych nad Klukówką. Takie obietnice padły tuż przed wyborami samorządowymi. Lasy Państwowe odpowiadają jednak, że pierwszy krok należy do samorządu.

Prezydent Zamościa wziął się za miejskie spółki. Poważne zmiany w radach nadzorczych

Prezydent Zamościa wziął się za miejskie spółki. Poważne zmiany w radach nadzorczych

Mówił, że zarządzanie niektórymi miejskimi spółkami mu się nie podoba. Na razie ich prezesi odwołani nie zostali, ale w radach nadzorczych Rafał Zwolak, prezydent Zamościa zmiany już wprowadził. I to poważne.

Koalicja zawiązana. Krówczyński szefem rady, Szumiec wiceburmistrzem
galeria

Koalicja zawiązana. Krówczyński szefem rady, Szumiec wiceburmistrzem

Podczas pierwszej sesji nowej kadencji rady miasta przetestowana została uformowana dzień wcześniej koalicja, która wybrała prezydium. Na czele lubartowskiej rady stanął Tomasz Krówczyński z komitetu Wspólnoty Lubartowskiej. Zastępcą burmistrza został Radosław Szumiec.

Fałszywe oregano zalało rynek. To najczęściej podrabiana przyprawa w UE

Fałszywe oregano zalało rynek. To najczęściej podrabiana przyprawa w UE

Ta aromatyczna przyprawa, zawierająca bogactwo witamin i służąca jako środek leczniczy jest ostatnio często podrabiana. Jak rozpoznać fałszywkę?

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium