Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

6 kwietnia 2012 r.
14:30
Edytuj ten wpis

Rozmowa z Izabelą Dziurdzińską: Mam do Boga zaufanie

0 2 A A
 Izabela Dziurdzińska, bohaterka reportażu "Nigdy nie pytałam Boga dlaczego mnie to spotkało”
Izabela Dziurdzińska, bohaterka reportażu \"Nigdy nie pytałam Boga dlaczego mnie to spotkało”

Choroba nauczyła mnie wytrwałości, cierpliwości i konsekwencji. Wiem, że nie ma rzeczy, z którą bym sobie nie potrafiła poradzić, z którą bym się nie zmierzyła. Nie ma takiego niepowodzenia, które by mnie mogło złamać. Idę po prostu przez życie, robiąc swoje. A sporo mam tego do zrobienia - mówi Izabela Dziurdzińska.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Spotkałyśmy się dokładnie rok temu. Opowiedziała mi pani wtedy swoją historię walki z chorobą nowotworową i poszukiwania dla siebie nowej drogi po chorobie. Co przez ten ostatni rok zmieniło się w pani życiu?

– I wszystko, i nic. Żyję, jestem zdrowa i wciąż robię zdjęcia! A właściwie wciąż uczę się robić zdjęcia, bo znowu poszłam do szkoły fotografii. No i będę zakładać firmę. Nie zdradzę szczegółów, czym konkretnie będę się zajmować, żeby nie zapeszyć. Powiem tylko, że firma będzie ulokowana w Królach Starych pod Biłgorajem, gdzie mieszkam, i będzie zgodna z moimi pasjami i zainteresowaniami. Będę robić to, co lubię.

• Skończyła pani architekturę krajobrazu na KUL. Nie szukała pani pracy zgodnej z tym kierunkiem?

– Szukałam i wciąż szukam, a jestem już dwa lata po studiach. Niestety, w tym zawodzie pracy nie ma. Dostałam jedną propozycję pracy "na słuchawce”, ale nawet jej nie zaczynałam, bo nic by mi to nie dało. Ja chcę iść do przodu, rozwijać się!

• Dużo w pani pozytywnej energii.

– Choroba uświadomiła mi, że szkoda czasu na głupstwa. Trzeba żyć dniem dzisiejszym i pełnią życia. Dla mnie oznacza to realizowanie swoich pasji, spełnianie marzeń, robienie rzeczy, które są ważne dla mnie, a innym przynoszą radość. Czymś takim jest fotografia. W tym roku skupiłam się na fotoreportażu. Fascynują mnie ludzie w akcji, robiłam np. fotoreportaż z polowania czy z pracy leśników.

• Ale z tej pasji ciężko się utrzymać.

– Robię biżuterię z drewna malowanego farbami akrylowymi. Strasznie podoba się paniom. I to paniom przeróżnym: od licealistek, po poważne urzędniczki, psycholożki i dentystki. To był taki mój pomysł, żeby nie siedzieć bezczynnie i jeszcze zarobić przy tym parę groszy. Fajna sprawa, bo ta moja biżuteria naprawdę się podoba i sprawia paniom radość.

• Wracają czasem myśli o chorobie?

– Wracają wspomnienia ze szpitala. Ale staram się nie rozpamiętywać, nie dopuszczam do siebie złych myśli. Żyję normalnie. Jak jest impreza, to się bawię. Jak trzeba pracować, to pracuję. Bez oglądania się za siebie i bez wybiegania myślą w przyszłość.

• Czy doświadczenia związane z chorobą i leczeniem onkologicznym coś w pani zmieniły?

– Na dobre zmieniły. Przede wszystkim uwolniły wielką pasję, jaką jest fotografia. To jest jak cud: zatrzymanie na zawsze życia w jednym urywku sekundy. Ale zmieniły też głębiej we mnie samej. Choroba nauczyła mnie wytrwałości, cierpliwości i konsekwencji. Wiem, że nie ma rzeczy, z którą bym sobie nie potrafiła poradzić, z którą bym się nie zmierzyła. Nie ma takiego niepowodzenia, które by mnie mogło złamać. Idę po prostu przez życie, robiąc swoje. A sporo mam tego do zrobienia.

• Nic by pani nie chciała zmienić w swoim życiu?

– Jeśli mogłabym cofnąć czas i wybrać, czy jestem zdrowa, czy chora, wybrałabym chorobę. Naprawdę, nie żartuję. Niczego bym nie zmieniła. Tak miało być, przez takie doświadczenie musiałam przejść.

• To trudne doświadczenie było pani potrzebne? Do czego?

– Czasem trzeba dostać takiego mocnego kopa, żeby naprawdę zacząć żyć. Wierzę, że tak mi było pisane.

• A pani jest wierząca?

– Tak. Mam zaufanie do Boga. Wierzę, że nawet jak dzieje się coś złego, to po to, by wynikło z tego dobro.

• Gdy spotkamy się za rok, w jakim miejscu swojego życia chciałaby pani być?

– Chciałabym robić jeszcze lepsze zdjęcia. Takie, które podobają się ludziom, wzruszają ich, dają im radość. Chciałabym mieć też taką siłę, jak dzisiaj, nie tracić wiary. I zdać w końcu egzamin na prawo jazdy. Bo właśnie po raz szósty oblałam. Ale nie poddaję się. W końcu musi mi się udać!

Pozostałe informacje

Jest nowy prezes w Azotach Puławy

Jest nowy prezes w Azotach Puławy

Do wykonywania obowiązków prezesa Zarządu Grupy Azoty Puławy został delegowany już w kwietniu. Od jutra, zgodnie z dzisiejszą decyzją Rady Nadzorczej Hubert Kamola będzie oficjalnie zajmował to stanowisko. Został powołany na 3-letnią kadencję,

Pierwsza decyzja nowego burmistrza. Jego ludzie mają wpływy również w powiecie

Pierwsza decyzja nowego burmistrza. Jego ludzie mają wpływy również w powiecie

Jest pierwsza decyzja nowego burmistrza Radzynia Podlaskiego. Ogłosił ją tuż po oficjalnym zaprzysiężeniu.

Mieli odsunąć PiS od władzy, a zagłosowali ramię w ramię. Wiemy, ile zarobi nowy burmistrz
Zdjęcia
galeria

Mieli odsunąć PiS od władzy, a zagłosowali ramię w ramię. Wiemy, ile zarobi nowy burmistrz

To obrzydliwy skandal – tak o porozumieniu radnych Platformy Obywatelskiej z klubem nowego burmistrza Świdnika Marcina Dmowskiego mówi Mariusz Wilk z Polski 2050 Szymona Hołowni. To ugrupowanie w wyborach startowało wraz z PO pod szyldem Koalicji 15 Października po to, by odsunąć PiS od władzy w mieście i powiecie. PO za poparcie Dmowskiego w Radzie Miasta już otrzymało funkcję wiceprzewodniczącego dla Roberta Syryjczyka. To jeszcze nie koniec, bo ma dostać także stołek wiceburmistrza!

Eurowizja 2024. Luna walczy o finał dla Polski. Liczą się głosy widzów
film

Eurowizja 2024. Luna walczy o finał dla Polski. Liczą się głosy widzów

Luna, jako reprezentantka Polski, a poza nią wokaliści z Chorwacji, Cypru, Irlandii, Litwy, Serbii, Ukrainy, Australii, Azerbejdżanu, Finlandii, Islandii, Luksemburga, Mołdawii, Portugalii i Słowenii będą dzisiaj wieczorem walczyć o wejście do finału tegorocznej Eurowizji.

Noc z muzyką Queen w Radiu Lublin
11 maja 2024, 20:00

Noc z muzyką Queen w Radiu Lublin

W sobotę (11 maja) w lubelskim Studio im. Budki Suflera zostanie złożony muzyczny hołd dla wyjątkowego zespołu. „A Night At The Radio” to koncert w wykonaniu Queen Band, jednego z najciekawszych tribute bandów tej legendarnej formacji.

Motocyklista wylądował w rowie. Zachciało mu się jazdy bez uprawnień

Motocyklista wylądował w rowie. Zachciało mu się jazdy bez uprawnień

To mogło naprawdę skończyć się tragicznie. Na szczęście życiu 35-latka, który jadąc motocyklem wpadł do rowu, nic nie zagraża. Ale konsekwencje mieszkaniec Warszawy i tak poniesie.

Majowa edycja "Sceny Ad Hoc" w Chatce Żaka
8 maja 2024, 19:00

Majowa edycja "Sceny Ad Hoc" w Chatce Żaka

Już jutro kolejna odsłona „Sceny Ad Hoc” w lubelskiej Chatce Żaka. Na scenie zobaczymy młodych, lubelskich artystów.

Krzysztof Staruch objął Kraśnik

Krzysztof Staruch objął Kraśnik

Na inauguracyjnej sesji Rady Miasta Kraśnik IX kadencji radni oraz nowy burmistrz Krzysztof Staruch złożyli ślubowania. Przewodniczącym został wybrany Jarosław Jamróz, a jego zastępcami Piotr Janczarek i Zbigniew Bartysiak.

Kolejni zawodnicy pożegnali się z Azotami Puławy, jest też nowy trener

Kolejni zawodnicy pożegnali się z Azotami Puławy, jest też nowy trener

Azoty Puławy straciły głównego sponsora, a to spowodowało, że przyszłość klubu stoi pod dużym znakiem zapytania. We wtorek działacze poinformowali o zmianach, które zaszły ostatnio w drużynie. Wiadomo, że Siergiej Bebeszko nie jest już trenerem zespołu. Jego miejsce w roli szkoleniowca zajął Patryk Kuchczyński. Z drużyny oficjalnie odeszło też kilku zawodników.

Bartosz Jaworski i Bartosz Bańbor poprowadzili Motor Lublin do pierwszego zwycięstwa w Ekstralidze U24

Bartosz Jaworski i Bartosz Bańbor poprowadzili Motor Lublin do pierwszego zwycięstwa w Ekstralidze U24

Trzeci mecz i pierwsza wygrana Motoru w Ekstralidze U24. Lubelskie „Koziołki” we wtorkowy wieczór pokonały w Krośnie tamtejsze Orlen Cellfast Wilki 46:44. Drużynę do sukcesu poprowadzili Bartoszowie: Jawroski i Bańbor. Ten pierwszy zapisał na swoim koncie komplet 15 punktów. Drugi dorzucił 12.

Polski mają już za sobą. Puławscy maturzyści w dobrych nastrojach
galeria

Polski mają już za sobą. Puławscy maturzyści w dobrych nastrojach

Dzisiaj rano absolwenci szkół średnich przystąpili do egzaminu pisemnego z języka polskiego. Większość uczniów, z którymi rozmawialiśmy wybrała temat dotyczący buntu i jego konsekwencji dla człowieka. Drugim tematem było pytanie o relacje. Nastroje - na razie bardzo dobre.

Wypadek pijanego motorowerzysty. Miał szczęście, że nic poważnego mu się nie stało

Wypadek pijanego motorowerzysty. Miał szczęście, że nic poważnego mu się nie stało

Pił, więc jechać nie powinien. Ale zrobił to. Ta przejażdżka dla motorowerzysty zakończyła się wypadkiem.

Najdłuższy stół świata stanął w Lublinie i połączył się z... Wilnem

Najdłuższy stół świata stanął w Lublinie i połączył się z... Wilnem

To było wyjątkowe spotkanie. Dzisiaj przedstawiciele Lublina i Wilna mieli okazję zasiąść przy wspólnym stole, ustawionym i zastawionym przed portalem na Placu Litewskim.

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli
galeria

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli

Młodzi, grzeczni i uczynni - tak o policjantach z posterunku nad Zalewem Zemborzyckim napisał do komendanta obywatel, któremu mundurowi pełniący służbę nad wodą bardzo pomogli w trakcie minionego weekendu.

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Po Białej Podlaskiej od kilku dni błąkały się trzy łosie. Niestety, ich miejska przygoda zakończyła się tragicznie.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium