Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

7 maja 2023 r.
17:30

Ksiądz i jego radia "Spotkanie z księżniczką dodało mi skrzydeł"

0 A A
Moja kolekcja służy ludziom. Nigdy nie zostanie sprzedana, nigdy też nie zostanie rozparcelowana, ma pozostać gdzieś w jednym miejscu – mówi ksiądz Ryszard Piasecki<br />
<br />
Moja kolekcja służy ludziom. Nigdy nie zostanie sprzedana, nigdy też nie zostanie rozparcelowana, ma pozostać gdzieś w jednym miejscu – mówi ksiądz Ryszard Piasecki

(fot. Waldemar Sulisz)

Radio Elektrit Eroica wyprodukowane przez Towarzystwo Radiotechniczne Elektrit z Wilna to jeden z największych skarbów niezwykłej kolekcji radioodbiorników – ROZMOWA z ks. Ryszardem Piaseckim, kolekcjonerem zabytkowych radioodbiorników.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Pamięta ksiądz radio z rodzinnego domu?

– Pionier Mazur. Mama zabraniała go dotykać, ale pewnego dnia, gdy byłem chory, mama zapomniała wyłączyć, więc zacząłem słuchać. Nagle słyszę, że tańczą. Pomyślałem, gdzie oni tańczą? Podszedłem, zajrzałem od tyłu przez otwory wentylacyjne do środka. Niestety tancerzy nie było, ale były światełka, żarzące się lampy, kółeczka. Od tego to się zaczęło.

  • W szkole miał ksiądz smykałkę do majsterkowania?

– Od samego początku interesowała mnie technika. W szkole podstawowe i średniej w Dąbrowie Tarnowskiej interesowałem się matematyką i fizyką. Po maturze miałem iść na politechnikę do Łodzi. Ale cóż... Przyszedł sierpień, coś mi w głowie i w sercu zawirowało.

  • Co zawirowało?

– Przekonanie, można powiedzieć głos wewnętrzny, że moja droga życiowa to nie politechnika tylko kapłaństwo.

Taki moment olśnienia czy też przeświadczenia, nabrania pewności, że musisz iść gdzie indziej.

Tak zrobiłem, poszedłem do Seminarium Duchownego w Tarnowie. I muszę powiedzieć, że po 51 latach od tamtej decyzji, jestem szczęśliwy. Nie dość, że szczęśliwie ułożyła się droga mojego życia, zresztą piękna i bogata, chociaż momentami bardzo trudna, to realizuję się też w radiotechnice, o której myślałem marząc o studiach na politechnice.

  • O czym ksiądz myślał, leżąc na podłodze katedry twarzą do ziemi przed święceniami?

– O decyzji na tak. Ja Panie Boże oddaję swoje życie Tobie. To tak, jak jest przy ślubie. Trzyma pan rękę kobietę i mówi jej w oczy: Słuchaj, ślubuję ci miłość, wierności uczciwość małżeńską i że cię nie opuszczę, aż do śmierci. Zadecydowałem o życiu w samotności w przyjaźni z Bogiem. Na służenie Bogu. A służenie Bogu to nie tak, że pan Bóg mnie wynajmuje do pracy w korporacji. Służenie Bogu to służenie ludziom. Najważniejszy jest drugi człowiek.

  • Skąd się wziął pomysł, żeby kolekcjonować zabytkowe radioodbiorniki?

– Radiami interesowałem się całe życie. W seminarium reperowałem wzmacniacze. Kiedy poszedłem na pierwszą parafię w Łososinie Dolnej, akurat miały być misje. Powiedziałem proboszczowi, że przy takim mikrofonie i wzmacniaczu jakie są w tym kościele, ludzie nic nie będą słyszeli, a Słowo Boże musi wybrzmieć. Ale kto to nagłośnienie zrobi? – spytał ksiądz proboszcz. Miałem wtedy dobre radio Kleopatra, składające się z tunera i wzmacniacza. Wzmacniacz miał dwa wejścia mikrofonowe. Do takiego kościółka dwa mikrofony wystarczą. Zastosowałem dodatkowo transformator mikrofonowy i jak to znakomicie zadziałało. Pojechałem do Krakowa, kupiłem głośniczki, stolarz zrobił skrzynki, rozwiesiliśmy po kościele, jak to pięknie brzmiało.

Okoliczni księża zwiedzieli się o moim wyczynie i musiałem im robić nagłośnienie. Radia lampowe interesowały mnie szczególnie i zacząłem je zbierać. Z czasem okazało się, że mam składowisko rozmaitych radioodbiorników, a internet dał mi wiedzę, co można z tym zrobić, co dzieje się w kolekcjonerskiej branży. Powiedziałem sobie: spróbuję kolekcjonerstwa. Zacząłem porządkować zbiory. W międzyczasie zakładałem radio diecezjalne RDN, przez 10 lat prowadziłem to radio, a lampowe skrzynki radiowe ciągle zbierałem.

  • Ważne momenty na kolekcjonerskiej drodze?

– W 2011 roku byłem w Rzymie. Wówczas Polska kończyła przewodniczenie w Europejskim Roku Kultury. Zostałem zaproszony na koncert znakomitego pianisty Piotra Palecznego. Poszedłem z kolegą; nobliwe towarzystwo z ambasadorami, konsulami, rzymska elita. – O, pani Marconi przechodzi – powiedziała nasza przewodniczka z ambasady. Po koncercie zostałem przedstawiony córce geniusza (film o córce Gugliemo Marconiego, wynalazcy radia nosi tytuł „Elettra – córka geniusza”). Księżniczka Maria Elettra Elena Anna Marconi uśmiechnięta, życzliwa, opowiedziałem jej, że pasjonują mnie radia, w tym postać jej ojca. Poprosiłem, żebym mógł zrobić sobie z nią pamiątkowe zdjęcie. Do dziś pamiętam jej słowa: „powodzenia, powodzenia w tej pasji”.

Zacząłem szukać odbiorników Marconiego, udało mi się zdobyć najcenniejszy skarb w mojej kolekcji a zarazem najstarszy: odbiornik Marconiego z 1922 roku, który ma 101 lat.

Mało tego, ten odbiornik Marconi V2 gra.

  • Dostał ksiądz niezłą legitymację do swoje działalności. Od samej księżniczki Elettry, nazwanej tak na cześć słynnego jachtu ojca, który był pływającym laboratorium. Księżniczki, która po śmierci ojca w wieku 7 lat przyjęła jego radiowe imperium.

– To był czysty przypadek, zbieg okoliczności, ale się zdarzył w moim życiu. Spotkanie z księżniczką dodało mi skrzydeł. Kolekcja rosła, w tym momencie samych odbiorników Marconiego mam około trzynastu.

  • A ile sztuk liczy cała kolekcja?

– Trzeba by podzielić to, co pokazuję na wystawach i to, co jest w zasobach magazynowych. To, co można pokazać to w tym momencie około 200 radioodbiorników, w magazynach czeka na renowację drugie 200 albo i więcej.

  • Za każdym z odbiorników stoją konkretne historie. I wzruszające momenty. Opowie ksiądz o tym?

– Takich historii było bardzo wiele. Byłem szczęśliwy, gdy ktoś zamiast wyrzucić przynosił mi stare radio. Proszę pamiętać, że kultura materialna naszego kraju jest bardzo zniszczona, jedna wojna, druga wojna. Kiedy wędrowałem po Europie, do jakiego miasteczka nie zajrzałem, zawsze natknąłem się na jakieś muzeum.

Kolekcjonowanie czegokolwiek jest odbudowywaniem kultury materialnej i to jest dziś bardzo ważne. Ale opowiem jedną historię. Trwa wystawa radioodbiorników z moje kolekcji w listopadzie 2000 roku. Mam telefon od jakiegoś pana i słyszę: przeczytałem w gazecie, że ksiądz zbiera radia, ma wystawę, a ja mam takie dwa radia, chciałem je księdzu dać. A jakie to radio jest – pytam. Zaraz tu księdzu przeczytam. I za chwilę czyta: Elektrit Eroica.

Pode mną ugięły się kolana. Radio bardzo rzadkie i cenne, myślę – niemożliwe.

Za parę godzin przyjeżdżają, taszczą dwa radia, ja patrzę a jedno z nich to właśnie Eroica. Radio bardzo rzadkie, produkowane w Wilnie, pierwsze polskie radio, które miało 2 głośniki. Oczywiście stan opłakany, 500 dziur po kołatkach, zardzewiałe w środku. Z zaprzyjaźnionym inżynierem elektronikiem wspólnie odbudowaliśmy je od podstaw. Nawet głośnik musiałem dorobić, bo myszy zjadły membranę.

  • Najcenniejszy egzemplarz w kolekcji?

– Marconiphone V2, to najstarsze radio Marconiego w moich zbiorach, które przybyło do mnie z Londynu w stanie opłakanym, musiałem do niego dorabiać wiele elementów na wzór oryginału, a i samo uruchomienie tego prostego radia przysporzyło niemało kłopotów.

  • Skąd taki szacunek dla odbiorników lampowych?

– Ucho ludzkie jest analogowe, lampy to technika analogowa, ciepła, nie jest doskonała w parametrach, ale brzmienia z lampy można słuchać bez końca. Dlatego słucham muzyki nie tylko z lampowego radia, ale także na współczesnym torze lampowym. Nie mam nadzwyczajnego gramofonu tylko polskiego Adasia, ale jak sobie włączę chociażby płytę ulubionej Caro Emerald, odczuwam satysfakcję z takiego brzmienia – ono mi odpowiada.

  • Czy można kupić ciekawe radio zabytkowe i gdzie można mu zrobić przegląd?

– Owszem: można kupić na starociach czy aukcjach. Żeby kupione radio zagrało, musi przejść przegląd, trzeba wymienić kupę części, dać nowe lampy zwłaszcza w końcówce mocy, a przede wszystkie kondensatory. Cieszy mnie renesans zainteresowania zabytkowymi radioodbiornikami, bo dzięki temu nie zostaną wyrzucone, przetrwają, i zagrają. To jest dobry trend, tym bardziej, że na fali muzyki z plików, można podpiąć do takiego radia odbiornik moduł bluetooth i słuchać ulubionej muzyki ze smartfona w dobrym starym stylu.

  • Co dalej z kolekcją?

– Moja kolekcja służy ludziom. Nigdy nie zostanie sprzedana, nigdy też nie zostanie rozparcelowana, ma pozostać gdzieś w jednym miejscu. Ja umrę za rok, za dwa, za pięć, tego nie wiem, Pan Bóg tylko wie, natomiast to ma zostać. Dlatego moją kolekcję pokazuję, o niej opowiadam, dzielę się z ludźmi pięknem tych odbiorników. Po dwóch wystawach w Muzeum Regionalnym w Dębicy, mam zamiar pokazać moje radia w synagodze w Dąbrowie Tarnowskiej skąd pochodzę. Mam też zaplanowaną wystawę w Muzeum Okręgowym w Nowym Sączu.

  • A gdyby kolejne muzeum w Polsce zwróciło się z pomysłem na prezentację kolekcji?

– Jak najbardziej, nie widzę przeszkód. Mam w planach wystawy tematyczne. Po radiach dwudziestolecia międzywojennego i radiach z okresu PRL mogę pokazać radia globalne, najpiękniejsze radia, czy też można iść krajami pochodzenia.

  • Plany?

– Uzupełnić kolekcję, jest dużo braków. Im bardziej zagłębiam się w temat, tym wyraźniej widzę, czego brakuje w kolekcji a z kolei to mnie mobilizuje do dalszych poszukiwań.

  • Marzenia?

– Ponieważ niewiele życia mi już pozostało, to marzę o tym, żeby moją kolekcję gdzieś na trwałe umieścić. Kiedy będę zamykał oczy, nie będę się denerwował, gdzie podzieją się moje radia. Czasem mnie denerwuje opinia: ile tu pieniędzy jest w tych radiach. Być może jest dużo pieniędzy, przecież posiadają wymiar materialny. To jednak jest mało ważne, gdyż przede wszystkim włożyłem w kolekcję mój pomysł, życzliwość wielu osób, jakiś spryt, moją pracę i pracę zaprzyjaźnionych elektroników i stolarzy i dopiero na końcu parę groszy.

  • Czy jest ksiądz szczęśliwy?

– Tak.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Lewica na finiszu kampanii chce Europejskiego Funduszu Mieszkaniowego
Wybory do europarlamentu

Lewica na finiszu kampanii chce Europejskiego Funduszu Mieszkaniowego

Europejski Fundusz Mieszkaniowy to pomysł Lewicy na rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego. W jego ramach Unia Europejska miałaby przekazać 100 miliardów euro na budowę mieszkań. 10 miliardów miałoby trafić do Polski, co pozwoliłoby wybudować 100 tysięcy mieszkań.

Podróż do granic ludzkiego głosu
7 czerwca 2024, 18:00

Podróż do granic ludzkiego głosu

AudioFeels powraca do Lublina i zaśpiewa jednego dnia (7 czerwca) aż dwa koncerty: o 18:00 i 20:30. Będzie to wielki powrót grupy wykonującej muzykę w stylu Vocal Play – artyści śpiewając imitują brzmienie instrumentów!

(Do)RADCY - Odcinek 2 podcastu. Dzisiaj o zawiłościach prawa administracyjnego
(do)RADCY
film

(Do)RADCY - Odcinek 2 podcastu. Dzisiaj o zawiłościach prawa administracyjnego

W życiu każdego z nas przychodzą takie chwile, kiedy musimy zmierzyć się z meandrami prawa administracyjnego. Dlaczego procedury administracyjne wydają się tak skomplikowane? Czy zawsze muszą być takie formalności? Na te i wiele innych pytań odpowiemy w naszym najnowszym wideo-podcastie z cyklu (do)RADCY!

Spomlek rośnie w siłę. Przejął kolejną mleczarnię

Spomlek rośnie w siłę. Przejął kolejną mleczarnię

Spółdzielcza Mleczarnia Spomlek przejmuje Okręgową Spółdzielnię Mleczarską w Bychawie. Połączenie obu firm pozwoli wzmocnić pozycję zakładu z Radzynia Podlaskiego na rynku mleczarskim, a OSM w Bychawie, który od 1 lipca stanie się oddziałem Spomleku, uchroni przed likwidacją.

Codziennie dbają o nasze bezpieczeństwo. Lubelscy strażacy odznaczeni
galeria

Codziennie dbają o nasze bezpieczeństwo. Lubelscy strażacy odznaczeni

„Wisienka na torcie” wojewódzkich obchodów Dnia Strażaka. Były awanse na wyższe stopnie, odznaczenia, medale i krzyże zasługi.

Tour de Pologne Women. Kolarki przejadą przez Roztocze

Tour de Pologne Women. Kolarki przejadą przez Roztocze

Po ośmiu latach, do Polski wraca międzynarodowy wyścig kolarski kobiet. Pod koniec czerwca, zawodniczki z całego świata będą przejadą przez najpiękniejsze miejsca w Lubelskiem.

Michał Żebrakowski to jeden z zawodników, który odchodzi z Motoru

Krótkie urlopy, pięć sparingów i trzy pożegnania. Motor Lublin przedstawił plan przygotowań

W środę Motor ogłosił plan przygotowań do nowego sezonu. Piłkarze nie będą mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek. We wtorek rozpoczęli urlopy, a do treningów wrócą już 17 czerwca. Beniaminek PKO BP Ekstraklasy rozegra pięć meczów kontrolnych. Są też nowe wieści kadrowe – z klubem żegnają się Piotr Kusiński, Przemysław Szarek oraz Michał Żebrakowski.

Potencjalni nabywcy dwóch samochodów honker 2324 z wyciągarką będę musieli zaoferować odpowiednio: co najmniej 8 tys. i 9 tys. zł.
Zdjęcia

Powojskowe mienie znów do kupienia. Ile za Honkera, a ile za wózek widłowy?

Aż 130 pozycji liczy lista sprzętu i pojazdów, który można kupić od lubelskiego oddziału Agencji Mienia Wojskowego. Na nowych właścicieli czekają m.in. wycofane ze służby dwa honkery, silniki oraz pakiety z częściami samochodowymi, a także wózki widłowe.

Nowa hala straciła sponsora. Co z pylonem?

Nowa hala straciła sponsora. Co z pylonem?

Grupa Azoty S.A. nie finansuje już nowej hali sportowo-widowiskowej przy ul. Lubelskiej. Zawarta w roku 2022 umowa tytularna nie została przedłużona. Tymczasem przed obiektem nadal stoi duży pylon z napisem Grupa Azoty Arena - pozostałość po zakończonym sponsoringu.

Prawo i Sprawiedliwość zachęca do głosowania. Walka toczy się o przyszłość Europy
Zdjęcia
galeria

Prawo i Sprawiedliwość zachęca do głosowania. Walka toczy się o przyszłość Europy

W środę (5 czerwca) na finiszu kampanii wyborczej do europarlamentu Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało konferencję, na której przypomniało swoje postulaty i zachęciło do wzięcia udziału w niedzielnych wyborach.

W nocy ze środy na czwartek będziemy mogli oglądać kolejny kosmiczny taniec satelit starlink.
film

Kosmiczny pociąg ponownie na niebie. Starlinki amerykańskiego miliardera widoczne nad Polską

Przed nami kolejny spektakularny pokaz. Będzie można podziwiać przelot satelit Starlink.

Podpisanie listu intencyjnego przez ministra Obrony Narodowej, marszałka Województwa Lubelskiego, prezydenta Lublina oraz prezesa Zarządu Portu Lotniczego Lublin S.A

113 hektarów dla śmigłowców w Świdniku. Wojsko przejmie trawiaste lotnisko

Co dalej z bazą dla śmigłowców szumnie zapowiadaną kilka tygodni wstecz. Zapytaliśmy MON, co się w tej sprawie dzieje.

Wielka rozbudowa Małaszewicz. Jest dziennik budowy, ale poślizg jeszcze większy

Wielka rozbudowa Małaszewicz. Jest dziennik budowy, ale poślizg jeszcze większy

Do wojewody lubelskiego wpłynął dziennik budowy gigainwestycji w Małaszewiczach. Jednak spółka Cargotor w swoim harmonogramie zakłada, że umowę z wykonawcą przebudowy portu podpisze dopiero w drugim kwartale 2026 roku.

Od początku istnienia Programu „SOS Rodzinie” w Biłgoraju organizacja pomogła 1540 beneficjentom, w tym 1131 dzieciom z rodzin.
Biłgoraj
film

To była pierwsza SOS Wioska Dziecięca w Polsce. Jutro świętuje jubileusz

Mija 40 lat odkąd w Polsce swoją działalność prowadzi Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce. A pierwsza taka placówka powstała w Biłgoraju i to tam odbędzie się jutro jubileuszowa feta.

Trudno uwierzyć, że 36-latka wyszła z tego wypadku bez większych obrażeń

Rogóźno/Zofiówka. Koszmar w deszczu

Dwa groźne wypadki pod Łęczną. Oba wydarzyły się na prostej drodze wczoraj, podczas ulewnego deszczu

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium