Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

29 maja 2003 r.
13:00
Edytuj ten wpis

Sprzedawcy nadziei i złudzeń

0 0 A A

Joanna z Lublina poszukuje zaginionego męża. Kilku jasnowidzów twierdzi, że nie żyje. Inni przekonują ją, ze mąż wróci. Pani Róża jest przekonana, że wróżka ocaliła życie jej dzieciom. Z pomocy jasnowidzów korzysta też policja. Na razie z mizernym skutkiem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

d
Po ostatnim artykule o pani Anastazji, która przepowiada przyszłość, w redakcji rozdzwoniły się telefony. Czytelnicy chcieli podzielić się swoimi uwagami na temat jasnowidztwa. Joanna K. (nazwisko do wiadomości redakcji) z Lublina od kilku miesięcy poszukuje swojego męża. W listopadzie wszelki ślad po nim zaginął. Po dwóch dniach od zaginięcia odnalazł się jego samochód. Spalony. Pomocy szukała wszędzie. Także u jasnowidzów.
– To był koszmar – mówi. – Nie ma nic gorszego jak płonne nadzieje. Mnie je dali.
Najgorzej wspomina rozmowę z jasnowidzem z Gorzowa Wielkopolskiego. Telefon odebrała żona. Już na początku rozmowy zaznaczyła, że warunkiem odszukania zaginionej osoby jest przesłanie pokwitowania opłaty za udzielenie pomocy. Zapłaciła kilkadziesiąt złotych. Czekała cierpliwie na odpowiedź.
– Nadesłał bezużyteczne informacje – mówi. – Takie, jakie każdy może wymyślić na poczekaniu.
Najgorsi byli ci, którzy dawali nadzieję, że mąż żyje.
– Jeden z jasnowidzów stwierdził, że mąż został ranny w głowę i stracił pamięć. Miał się znajdować w jakimś szpitalu...
Obdzwoniła więc chyba wszystkie szpitale, noclegownie i schroniska w promieniu kilkuset kilometrów od Lublina. Bez skutku.
Jedna z wróżek zapewniała, że zaginiony wyjechał z kraju z jakąś blondynką. Inna – że jest w zakładzie dla umysłowo chorych.
– Ostatni, z którymi miałam do czynienia, stwierdził, że mąż został ranny, jest chory i opiekuje się nim starszy mężczyzna, który ma chatę gdzieś w środku lasu. Przestałam już do kogokolwiek jeździć. Szkoda czasu, nadziei i pieniędzy. Słynny jasnowidz z północnej Polski pokazał dokładnie miejsce, gdzie miały leżeć zwłoki męża. Oczywiście – nie było ich tam. Do dzisiaj nie mogę się z nim skontaktować. Nie podnosi telefonu, nie odpisuje na listy. Mam żal do tych ludzi. Większość z nich żeruje na ludzkiej naiwności. Mnie nie pomogli. Tylko po co wzbudzają nadzieję? Nikt, kto tego nie przeżył, nie zrozumie, co mogę czuć w takiej chwili, jeżeli ktoś zapewnia, ze mąż wróci na święta. A była taka, która tak twierdziła.
Pani Joanna była także u pani Anastazji, o której pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Ta twierdzi, że mąż nie żyje. Ale nie potrafi powiedzieć, gdzie znajdują się zwłoki. Twierdzi, że są zakopane. Bardzo głęboko.
Róża M. z Lublina twierdzi, że znana wróżka Aida uratowała ją od rodzinnego nieszczęścia.
Poszła do niej przed kilkoma laty. Była załamana. Jedyny syn wyjechał do Włoch. Od miesiąca nie dzwonił. Miała jak najgorsze przeczucia.
– Aida spojrzała na jego zdjęcie i powiedziała, że syn żyje – opowiada. – Stwierdziła, że stoi na moście we Florencji, jest pijany i myśli o samobójstwie. Niech pan powie, skąd wiedziała, że on w ogóle jest za granicą? Przecież jej słowem o tym nie wspomniałam. Nigdy jej wcześniej nie spotkałam, nie mogła nic wiedzieć o moim życiu.
Wróżka pocieszyła ją. Powiedziała, że syn się z nią skontaktuje. Wróciła do domu. Wieczorem zadzwonił telefon. Zawsze o tej porze dzwoniła córka. Podniosła słuchawkę. Omal nie zemdlała. To dzwonił... syn! Po kilku dniach wsiadła do autobusu do Włoch.
– Dzięki Aidzie mój syn żyje – twierdzi pani Róża. – Spotkałam się z nim. Był w głębokiej depresji. Osiągnął prawie dno. Ale wyszedł z tego.
Drugie spotkanie pani Róży z Aidą nastąpiło kilka lat później. Jej zięć z córką i dziećmi wybierali się na wczasy do Włoch. Chciała się dowiedzieć, czy będą tam bezpieczni. – „Musi pani koniecznie z nimi pojechać” – powiedziała Aida. – „Pani jest dla nich jak parasol ochronny. Jeżeli zostanie pani w domu, to może ich spotkać nieszczęście”. I jeszcze dodała:
„Uważajcie na czerwony samochód”.
Pani Róża – pomna wcześniejszych doświadczeń z wróżką – posłuchała jej przestróg. Mimo choroby, wsiadła do samochodu.
– Przez całą drogę byłam bardzo spięta – opowiada. – W Austrii na autostradzie samochód zajechał nam drogę. Cudem wyhamowaliśmy. Był... czerwony!!! Od tej pory z respektem patrzę na zdolności jasnowidzów. Nie wszystko da się naukowo wytłumaczyć. Sama się jednak przekonałam, że coś w tym jest.
Podobne zdanie ma pani Natalia spod Lublina.
– Kiedyś, przed laty, koleżanka namówiła mnie na wizytę u znanej wróżki – opowiada. – Na początku się opierałam, ale ciekawość zwyciężyła. Wróżyła z oczu. Czułam się dziwnie. To była starsza kobieta. Miałam wrażenie, że w trakcie – nazwijmy to: seansu – zemdleję. Tak, jakby przekazywała mi jakąś energię. To, co powiedziała, wprawiło mnie w osłupienie.
Nigdy nie zapomnę tej wróżby.
Pani Natalia dowiedziała się, że będzie miała trójkę dzieci (wtedy była panną). Dzisiaj ma ponad 40 lat i ...trzech synów. Będzie wiele podróżować po świecie. Przez kilka lat była ...pilotką wycieczek zagranicznych. Że wyjdzie za mąż za mężczyznę w mundurze. Przed ołtarzem stanęła z...oficerem wojska.
I jeszcze dowiedziała się wtedy, że nie powinna spuszczać z oczu najmłodszego syna. Przed rokiem wysłała go na kolonię. Po raz pierwszy w życiu. Pierwszego dnia znalazł się w szpitalu. Złamał nogę.
– I jak tu takiej wróżce nie wierzyć? –pyta na koniec.

Pozostałe informacje

Kamerzyści rozbili Urzędników w czwartej kolejce Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej

Kamerzyści rozbili Urzędników w czwartej kolejce Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej

Znamy rozstrzygnięcia 4. kolejki Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w grupie „35+”.

Ortopedia jak nowa. Wszystko „ładne, pachnące, świeże”
galeria

Ortopedia jak nowa. Wszystko „ładne, pachnące, świeże”

Bez żadnej dotacji, wyłącznie z własnych środków Zamojski Szpital Niepubliczny przeprowadził remonty na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej. Pacjenci będą teraz mieć dużo lepsze warynki pobytu i leczenia.

IV Turniej Lubelskiego Cebularza w rugby zostanie rozegrany już w sobotę

IV Turniej Lubelskiego Cebularza w rugby zostanie rozegrany już w sobotę

Edach Budowlani Lublin po raz czwarty zapraszają na Turniej Lubelskiego Cebularza – Regionalny Turniej Dzieci i Młodzieży w rugby. Zawody odbędą się w najbliższą sobotę, na boiskach przy ul. Krasińskiego i ul. Magnoliowej. Początek o godz. 10.

Kolejna noc z przymrozkami

Kolejna noc z przymrozkami

Szykuje się kolejna noc z przymrozkami w województwie lubelskim.

"Jeden z łatwiejszych egzaminów". Pytamy o wrażenia po maturze z angielskiego
wideo
film

"Jeden z łatwiejszych egzaminów". Pytamy o wrażenia po maturze z angielskiego

Jakie wrażenia po egzaminie maturalnym z języka angielskiego? Zapytaliśmy o to uczniów z Lublina.

Antoni Muryj z Lubelskie Perła Polski Cycling Team najlepszy w Suchowoli

Antoni Muryj z Lubelskie Perła Polski Cycling Team najlepszy w Suchowoli

To był weekend pełen emocji. Na pierwszy plan wysuwa się rywalizacja w Pucharze Polski „Po ziemi zamojskiej”. Zmagania toczyły w okolicach Suchowoli, a rywalizowano w dwóch konkurencjach – jeździe indywidualnej na czas oraz wyścigu ze startu wspólnego.

Aquapark już otwarty. Mnóstwo wodnych atrakcji
ZDJĘCIA
galeria

Aquapark już otwarty. Mnóstwo wodnych atrakcji

W środę przed południem było oficjalne otwarcie, a od godz. 16 do nowej, rekreacyjnej części krytej pływalni w Biłgoraju mogli już wejść pierwsi użytkownicy.

SP 16 w Lublinie prowadzi nabór do klasy IV mistrzostwa sportowego w piłce nożnej

SP 16 w Lublinie prowadzi nabór do klasy IV mistrzostwa sportowego w piłce nożnej

Szkoła Podstawowa nr 16 im. Fryderyka Chopina w Lublinie zaprasza wszystkich chętnych, którzy chcą rozwijać swoje pasje sportowe i łączyć naukę z grą w piłkę nożną. W roku szkolnym 2024/2025 przy SP 16 zostanie utworzony oddział mistrzostwa sportowego w piłce nożnej na poziomie klasy IV.

Zamienił stołek burmistrza na starosty. Nietypowy sojusz w powiecie świdnickim

Zamienił stołek burmistrza na starosty. Nietypowy sojusz w powiecie świdnickim

Powiat świdnicki już z władzami. W czwartek przed południem podczas nadzwyczajnej sesji radni funkcję starosty powierzyli Waldemarowi Jaksonowi z Prawa i Sprawiedliwości, który do wtorku przez ponad 25 lat był burmistrzem Świdnika. Wicestarostą został Dariusz Kołodziejczyk, a członkiem zarządu Anna Dygulska. Oboje ostatnio byli sekretarzami w gminach powiatu świdnickiego.

KUL ma tego samego rektora. W planach status uczelni badawczej

KUL ma tego samego rektora. W planach status uczelni badawczej

Już oficjalnie ks. profesor Mirosław Kalinowski został ponownie rektorem KUL. Nie miał konkurentów.

Zamojska Akademia Kultury z koncertami na dziedzińcu
10 maja 2024, 19:00

Zamojska Akademia Kultury z koncertami na dziedzińcu

Orkiestra Symfoniczna im. Karola Namysłowskiego i Zamojska Akademia Kultury zapraszają na otwarcie sezonu plenerowych koncertów, które odbywać się mają na dziedzińcu odnowionego gmachu dawnej Akademii Zamojskiej. Trzy pierwsze już w ten weekend.

Dwie dziewczyny i jeden chłopak. A na horyzoncie zastępczy tata
ZDJĘCIA I WIDEO
galeria
film

Dwie dziewczyny i jeden chłopak. A na horyzoncie zastępczy tata

W czwartek lubelskie sokoły zostały zaobrączkowane i poznaliśmy ich płeć. Udało się także zidentyfikować kawalera, który od blisko tygodnia kręci się wokół lubelskiego gniazda.

Strzelał z wiatrówki na ulicy. Zranił 14-latka

Strzelał z wiatrówki na ulicy. Zranił 14-latka

24-latek strzelał z wiatrówki w Zamościu. Ranił w głowę 14-latka. Usłyszał już zarzuty.

W tym miejscu oddychać warto pełną piersią. Mikroklimat w kolejnym mieście
galeria

W tym miejscu oddychać warto pełną piersią. Mikroklimat w kolejnym mieście

W tym miejscu nie tylko można, ale nawet trzeba oddychać pełną piersią. Wszystko po to, by zaznać leczniczych właściwości tężni solankowej. Pierwsza taka instalacja w mieście stanęła nad Krzną.

Kolarstwo. Wielkie emocje w Pucharze Polski „Po ziemi zamojskiej”

Kolarstwo. Wielkie emocje w Pucharze Polski „Po ziemi zamojskiej”

Zmagania toczyły w okolicach Suchowoli, a rywalizowano w dwóch konkurencjach – jeździe indywidualnej na czas oraz wyścigu ze startu wspólnego

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium