Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

18 czerwca 2008 r.
14:52
Edytuj ten wpis

Wąwolnica pije, Matka Boska płacze

0 20 A A

Rano piją. W południe piją. Wieczór piją. A turyści patrzą. Z całej Polski jadą i widzą, jak Wąwolnica na rynku pije.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Przyjedźcie, sfotografujcie i dajcie do gazety. Niech wreszcie coś u nas się zmieni. Pojechaliśmy na prośbę mieszkańców. Jak było? - Wąwolnica pije, Matka Boska płacze. A wójt z księdzem rozkładają ręce - usłyszeliśmy na miejscu.

W czwartek o 8.30 rano słońce łagodnie rozświetlało Wąwolnicę. Do 9 w sklepie spożywczym nazywanym przez miejscowych "u fotografa” - poszły cztery "mózgotrzepy”.

Po 3 zł za butelkę. Ile zejdzie do wieczora? Zakłopotana ekspedientka odpowiedziała, że może dwie skrzynki. Albo cztery. W skrzynce jest dwanaście butelek najtańszego wina, zwanego koktajlem.

Na skwerku

W centralnym miejscu Wąwolnic jest park. Zwany skwerkiem. W centrum skwerku jest coś w rodzaju studni. W pobliżu studni stoi szachownica, na której można ułożyć kapsle.

O 9.15 przy szachownicy siedzą miejscowi. Jest pan Olo, jest pan Czacza. Grupki mężczyzn siedzą na ławkach. Dyskutują. Spoglądają w niebo, czy deszcz nie spadnie. Dyskretnie poproszą o 50 groszy. Nawet 10 groszy ratuje sytuację.

O 9.30 liczą kasę. Nagle jeden z nich w poplamionej koszuli i rozczochranej czuprynie - odłącza się od grupy i bierze kurs na sklep. Za chwilę wychodzi z zawiniątkiem. Siada przy szachownicy. Wyciąga butelkę. Przekłada do kieszeni.

Idzie za kiosk. Błyskawicznie przykłada flaszkę do spragnionych ust. Słychać gul, gul, westchnienie, cmokanie. Wraca, siada. Ostre rysy jego zmęczonej twarzy łagodnieją. Wstaje następny. Powtarza kurs za kiosk. Kiedy mnie mija, czuć jego zapoconą, brudną koszulę.

- Zaczynają po piątej, jak ludzie stoją na przystanku. O, w tym sklepie sprzedają im piwo jeszcze przed otwarciem. Piją do południa. Jak słońce przygrzeje, rozchodzą się na drzemkę. Na wieczór wracają. Do starych dołącza młodzież, która pije przed "Groszkiem” - mówi spotkana przy fotografie kobieta. Zamyśla się i dodaje - Może sołtys wie, dlaczego tak się dzieje?

U sołtysa

- Pójdziecie prosto. Za tym dwoma. Idą pić do sadu. Będą przechodzić koło domu sołtysa - instruuje nas kolejna mieszkanka Wąwolnicy. Nawet nie chce podać imienia. - Niech pan Bóg broni, jeszcze się dowiedzą, że z wami rozmawiałam i kłopot gotowy - rzuca krótko.

Jest dom z tabliczką "Sołtys”. Siadamy w ogrodzie. Kątem oka widzę dwóch, jak chowają się za płotem.

- Piją. Codziennie. Ale jest ich coraz mniej - uśmiecha się Anna Mańturz, która sołtysuje drugi rok. Wcześniej sołtysem przez dwie kadencje był jej mąż, Stanisław.
• Dlaczego jest ich mniej?

- Wykruszają się - mówi Mańturz.
• Co policja na to?

- Czasem przejadą samochodem. Ukarają mandatem. Może za mało zaglądają na skwer - zastanawia się sołtysowa. Zamyśla się i dodaje: Tylko co z tego, że się ich na chwilę ze skwerku przegoni? Wrócą. No, bo jaką oni mają alternatywę?

Alternatywa

O alternatywę pytam sprzedawcę w kiosku, który stoi obok przystanku.
- Pan pójdzie ze mną, to pokażę alternatywę - mówi Sławomi Głuski. Zamyka kiosk i prowadzi w kierunku spożywczego kiosku. Obok stoisko z kwiatami. - Pan idzie ze mną za sklep - mówi z uśmiechem. Idę i oczom nie wierzę. Podwórko, skarpa z kwiatami, ławki, oczko wodne.

- Moja żona pracuje w sklepie. Poszedłem do gminy, dostałem zgodę na czasową sprzedaż alkoholu. Nawiozłem cztery wywrotki ziemi, zrobiłem skarpę, oczko. Zbudowałem altankę, toaletę. Chcesz pić, możesz przyjść tu i kulturalnie wypić piwo. I jeszcze ptaki ci zaśpiewają - mówi z dumą Głuski.

Prosi, żeby usiąść. Idzie na zaplecze. Za chwilę z drzew rozchodzi się śpiew ptaków.
- Od znajomego ornitologa dostałem płyty. Na jednej mam śpiew 42 ptaków. W tle szemrze woda - śmieje się Sławomir. Na ścianie sklepu wisi plakat z piwem. I napisem: Bez pośpiechu w Wąwolnicy.

Schodzą się goście.
- Tym ze skwerku potrzebny psycholog. Albo jakiś pasjonat, co się nimi zajmie - mówi Stanisław Łuka.

- Państwo daje zasiłek, to piją. A tu trzeba dać wędkę. Chcesz jeść, złap sobie rybę - mówi Sławomir Głuski.

Panie wójcie, zapraszam do klubu

O 11 na skwerze robi się ruch.
Przy studni bawi się mały Adaś Lenartowicz.

- Przechodzę tu. Mały patrzy. Duzi piją. Ze trzy lata temu studnia była zasłonięta płytą. Dzieciaki ją odsunęły. Jedna z matek poszła do gminy. I usłyszała, że trzeba sobie dzieci pilnować - mówi Agnieszka Lenartowicz. Do Adasia dołącza się mała dziewczynka, która przyszła z babcią. Chce pocałować chłopczyka. Adaś się peszy. Sielankę przerywają brutalne słowa od strony siedzących przy szachownicy.

Idziemy do wójta. Waldemar Pietrak prosi do gabinetu Barbarę Kruk, szefową gminnej komisji do spraw rozwiązywania problemów alkoholowych.
• Czy sprawę pijących na skwerku da się rozwiązać?

- Premiujemy tych, co wyszli z alkoholu. Wspieramy klub anonimowych alkoholików. To straszna choroba. Ale już kilkunastu wyszło - mówi Krukowa.

- Sytuacja z pijącymi na skwerku się zmieni, jak zrobimy nową aranżację parku - dodaje wójt Waldemar Pietrak.

• A kiedy to się stanie?
- Takie sprawy wolno idą - rozkłada ręce wójt.
• Panie wójcie, był pan w klubie, gdzie można kupić alkohol i wypić w spokoju?

- Nie.
• To zapraszamy na spacer. Pójdziecie?

Idziemy w kierunku rynku. Po prawej stronie jedyny zrujnowany domek z zawalonym dachem. Wchodzimy na tył domu. W trawie sterty małych butelek po wódce...

Wąwolnica pije, Matka Boska płacze

Zbliża się południe.
W kaplicy cudownej Madonny tłum rozmodlonych młodych ludzi.
W kościele msza św. I kazanie.

- Jest taki jeden przyjaciel, który nigdy was nie zawiedzie. Nie opuści. To Jezus. Czy o tym pamiętacie? - pytał ksiądz.
Przed kościołem trzy autokary.

Na pożegnanie zaglądam do alternatywy za sklepem. Tłoczno. Siedzi dwóch ze skwerku. Siadam. Milczymy. Pytam, czemu nie mogą pić tu. W zaciszu? A nie na oczach wszystkich. Turyści patrzą.

- To jest nasza giełda pracy. Siedzimy. Czekamy. Podjedzie samochód. Zabierze. za dzień wykopów 100 zł leci - mówi Leszek Ścibor. Pociąga łyk piwa.
Panie Leszku, co jest najważniejsze w życiu?Milczenie.
- Dla mnie już nic nie jest ważne - mówi gorzko. Albo się mylę, albo w głosie słyszę łzy.

Wychodzę. Z sanktuarium dochodzi śpiew rozmodlonej młodzieży.
- Wąwolnica pije, Matka Boska płacze - słyszę na pożegnanie od jednej z mieszkanek.

Powtarzam te słowa ks. proboszczowi Jerzemu Ważnemu, kustoszowi sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej. - Modlę się tych ludzi. Za rok chcę postawić rodzaj świetlicy, wtedy będą mieli swoje miejsce...




Pozostałe informacje

Jest nowy prezes w Azotach Puławy

Jest nowy prezes w Azotach Puławy

Do wykonywania obowiązków prezesa Zarządu Grupy Azoty Puławy został delegowany już w kwietniu. Od jutra, zgodnie z dzisiejszą decyzją Rady Nadzorczej Hubert Kamola będzie oficjalnie zajmował to stanowisko. Został powołany na 3-letnią kadencję,

Pierwsza decyzja nowego burmistrza. Jego ludzie mają wpływy również w powiecie

Pierwsza decyzja nowego burmistrza. Jego ludzie mają wpływy również w powiecie

Jest pierwsza decyzja nowego burmistrza Radzynia Podlaskiego. Ogłosił ją tuż po oficjalnym zaprzysiężeniu.

Mieli odsunąć PiS od władzy, a zagłosowali ramię w ramię. Wiemy, ile zarobi nowy burmistrz
Zdjęcia
galeria

Mieli odsunąć PiS od władzy, a zagłosowali ramię w ramię. Wiemy, ile zarobi nowy burmistrz

To obrzydliwy skandal – tak o porozumieniu radnych Platformy Obywatelskiej z klubem nowego burmistrza Świdnika Marcina Dmowskiego mówi Mariusz Wilk z Polski 2050 Szymona Hołowni. To ugrupowanie w wyborach startowało wraz z PO pod szyldem Koalicji 15 Października po to, by odsunąć PiS od władzy w mieście i powiecie. PO za poparcie Dmowskiego w Radzie Miasta już otrzymało funkcję wiceprzewodniczącego dla Roberta Syryjczyka. To jeszcze nie koniec, bo ma dostać także stołek wiceburmistrza!

Eurowizja 2024. Luna walczy o finał dla Polski. Liczą się głosy widzów
film

Eurowizja 2024. Luna walczy o finał dla Polski. Liczą się głosy widzów

Luna, jako reprezentantka Polski, a poza nią wokaliści z Chorwacji, Cypru, Irlandii, Litwy, Serbii, Ukrainy, Australii, Azerbejdżanu, Finlandii, Islandii, Luksemburga, Mołdawii, Portugalii i Słowenii będą dzisiaj wieczorem walczyć o wejście do finału tegorocznej Eurowizji.

Noc z muzyką Queen w Radiu Lublin
11 maja 2024, 20:00

Noc z muzyką Queen w Radiu Lublin

W sobotę (11 maja) w lubelskim Studio im. Budki Suflera zostanie złożony muzyczny hołd dla wyjątkowego zespołu. „A Night At The Radio” to koncert w wykonaniu Queen Band, jednego z najciekawszych tribute bandów tej legendarnej formacji.

Motocyklista wylądował w rowie. Zachciało mu się jazdy bez uprawnień

Motocyklista wylądował w rowie. Zachciało mu się jazdy bez uprawnień

To mogło naprawdę skończyć się tragicznie. Na szczęście życiu 35-latka, który jadąc motocyklem wpadł do rowu, nic nie zagraża. Ale konsekwencje mieszkaniec Warszawy i tak poniesie.

Majowa edycja "Sceny Ad Hoc" w Chatce Żaka
8 maja 2024, 19:00

Majowa edycja "Sceny Ad Hoc" w Chatce Żaka

Już jutro kolejna odsłona „Sceny Ad Hoc” w lubelskiej Chatce Żaka. Na scenie zobaczymy młodych, lubelskich artystów.

Krzysztof Staruch objął Kraśnik

Krzysztof Staruch objął Kraśnik

Na inauguracyjnej sesji Rady Miasta Kraśnik IX kadencji radni oraz nowy burmistrz Krzysztof Staruch złożyli ślubowania. Przewodniczącym został wybrany Jarosław Jamróz, a jego zastępcami Piotr Janczarek i Zbigniew Bartysiak.

Kolejni zawodnicy pożegnali się z Azotami Puławy, jest też nowy trener

Kolejni zawodnicy pożegnali się z Azotami Puławy, jest też nowy trener

Azoty Puławy straciły głównego sponsora, a to spowodowało, że przyszłość klubu stoi pod dużym znakiem zapytania. We wtorek działacze poinformowali o zmianach, które zaszły ostatnio w drużynie. Wiadomo, że Siergiej Bebeszko nie jest już trenerem zespołu. Jego miejsce w roli szkoleniowca zajął Patryk Kuchczyński. Z drużyny oficjalnie odeszło też kilku zawodników.

Bartosz Jaworski i Bartosz Bańbor poprowadzili Motor Lublin do pierwszego zwycięstwa w Ekstralidze U24

Bartosz Jaworski i Bartosz Bańbor poprowadzili Motor Lublin do pierwszego zwycięstwa w Ekstralidze U24

Trzeci mecz i pierwsza wygrana Motoru w Ekstralidze U24. Lubelskie „Koziołki” we wtorkowy wieczór pokonały w Krośnie tamtejsze Orlen Cellfast Wilki 46:44. Drużynę do sukcesu poprowadzili Bartoszowie: Jawroski i Bańbor. Ten pierwszy zapisał na swoim koncie komplet 15 punktów. Drugi dorzucił 12.

Polski mają już za sobą. Puławscy maturzyści w dobrych nastrojach
galeria

Polski mają już za sobą. Puławscy maturzyści w dobrych nastrojach

Dzisiaj rano absolwenci szkół średnich przystąpili do egzaminu pisemnego z języka polskiego. Większość uczniów, z którymi rozmawialiśmy wybrała temat dotyczący buntu i jego konsekwencji dla człowieka. Drugim tematem było pytanie o relacje. Nastroje - na razie bardzo dobre.

Wypadek pijanego motorowerzysty. Miał szczęście, że nic poważnego mu się nie stało

Wypadek pijanego motorowerzysty. Miał szczęście, że nic poważnego mu się nie stało

Pił, więc jechać nie powinien. Ale zrobił to. Ta przejażdżka dla motorowerzysty zakończyła się wypadkiem.

Najdłuższy stół świata stanął w Lublinie i połączył się z... Wilnem

Najdłuższy stół świata stanął w Lublinie i połączył się z... Wilnem

To było wyjątkowe spotkanie. Dzisiaj przedstawiciele Lublina i Wilna mieli okazję zasiąść przy wspólnym stole, ustawionym i zastawionym przed portalem na Placu Litewskim.

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli
galeria

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli

Młodzi, grzeczni i uczynni - tak o policjantach z posterunku nad Zalewem Zemborzyckim napisał do komendanta obywatel, któremu mundurowi pełniący służbę nad wodą bardzo pomogli w trakcie minionego weekendu.

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Po Białej Podlaskiej od kilku dni błąkały się trzy łosie. Niestety, ich miejska przygoda zakończyła się tragicznie.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium