Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

14 stycznia 2011 r.
14:27
Edytuj ten wpis

Wolontariat: Odrobina szaleństwa i trochę sławy

0 4 A A
Katarzyna Zabratańska spędziła 12 miesięcy na wolontariacie w Winnicy na Ukrainie. (Maciej Kaczanows
Katarzyna Zabratańska spędziła 12 miesięcy na wolontariacie w Winnicy na Ukrainie. (Maciej Kaczanows

Są odważne, pewne siebie, zdecydowane. Kiedy przed wyjazdem opowiadały o swoich planach, słyszały: po co ci to? Obecnie mają po dwadzieścia kilka lat i wolontariat zagraniczny wpisany w CV.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Katarzyna Zabratańska z Lublina ma 26 lat. Pracuje w firmie zajmującej się projektami europejskimi. Skończyła socjologię, kulturoznawstwo, animację kultury i historię na UMCS-ie. Na wolontariat na Ukrainę pojechała tuż po studiach. Wyjazd pomógł jej w znalezieniu pracy.

Spędziła 12 miesięcy na wolontariacie w Winnicy na Ukrainie. Kiedy tłumaczyła Ukraińcom, po co przyjechała, stukali się w czoło. Za darmo? Głupota. Na wschód? Jeszcze większa.

Dobre chęci

Do życia podchodzi bardzo racjonalnie. Decyzję o wyjeździe podjęła świadomie. Wiedziała, że na wolontariat zagraniczny (EVS – European Voluntary Service) może wyjechać każdy pełnoletni młody człowiek, który chce pracować społecznie, rozwijać swoje umiejętności, zdobywać doświadczenie.

Główną motywacją są tu dobre chęci. Za nic się nie płaci, nic nie zarabia, a wszelkie koszta (przelot, mieszkanie, wyżywienie, drobne kieszonkowe) pokrywane są z funduszy Komisji Europejskiej.

Uznała, że to inwestycją, która zaprocentuje w przyszłości. Przez rok będzie zdobywała doświadczenie w dziedzinie, z którą wiąże swoją zawodową przyszłość: projektami europejskimi i fundrasingiem. Przy okazji zrobi coś dla innych, zwiedzi kawałek Europy. Że wschodniej?

To nie miało żadnego znaczenia. Dla niej ważne było, aby profil organizacji zgadzał się z jej potrzebami. Znalazła taką. Była to Podolska Agencja Rozwoju Regionalnego. Pojechała tam z koleżanką Agatą Radkowską, z którą przez rok próbowały przybliżyć Ukraińców do Europy.

Ukraińska sława

Na Ukrainie stała się gwiazdą. Stworzyła Uniwersytet Ludowy, Seweryńską Szkołę Dziennikarstwa, prowadziła badania socjologiczne i zajęcia z edukacji proeuropejskiej. Pozyskiwała wykładowców, organizowała kursy. Dawała Ukraińcom to, czego im brakowało: zajęcia pozalekcyjne, możliwość oderwania od szarej egzystencji. Pokazała, że edukacja to nie tylko szkoła i lekcje, że może być ciekawie.

Trafiła na księdza, który pozyskiwał fundusze dla ośrodka z dziećmi upośledzonymi umysłowo lub fizycznie. Spodobała jej się idea i dobra wola księdza, który pomaga, choć nie musi. Ściągnęła z Polski kilka dodatkowych osób. Zorganizowała wyjazd. Chciała szybko zacząć działać. Ksiądz był z nią w stałym kontakcie.

Nie posiadał jednak specjalistycznej wiedzy, nie potrafił jednoznacznie określić stopnia niepełnosprawności dzieci.

Podpisane ubranka

– Rozmowa z księdzem przed wejściem do ośrodka zdziwiła mnie. Mówił o tym, co trzeba zrobić, zanim zacznie się pracować z dziećmi. Ja sądziłam, że najpierw trzeba je poznać. Prawda okazała się bardziej ludzka: najpierw trzeba było je umyć! To co zobaczyłam przeraziło mnie. Wszystkie ubrania miały podpisane. Inaczej rozkradłyby je pracownice. Niedożywione dzieciaki łapczywie pochłaniały brejowate jedzenie. Koszmar.

Lublinianka spędziłam tam tydzień. – Uważam ten czas za najlepsze z całego pobytu na wolontariacie. Czułam się potrzebna. Efekty pracy widziałam w zachowaniu dzieci. Polubiły mnie. Tydzień szybko minął. Kiedy przyszło się żegnać, miałam łzy w oczach.

Po powrocie do Winnicy Zabratańska ściągnęła do ośrodka koleją grupę wolontariuszy z Polski, by pomogli księdzu wprowadzać tam normalność.

Odrobina szaleństwa

Katarzyna Mrugała pochodzi z Łęcznej. Ma 25 lat i pracuje przy projektach międzynarodowych, tłumaczy na ukraiński, robi doktorat. Na wolontariat do Lwowa pojechała tuż po obronie pracy magisterskiej.

W planach miała pracę, poważne, dorosłe i odpowiedzialne życie. Swoją wizję przeszłości przesunęła o dziewięć miesięcy. Na zwyczajność będzie miała jeszcze czas. Szansa na wolontariat zagraniczny już się nie powtórzy.

– O EVS-ach wiedziałam dużo. Uważałam, że to świetna sprawa, ale nie dla mnie. Wszystko zmieniło się z czasem. W pewnym momencie uświadomiłam sobie, że jak skończę studia, znajdę pracę, założę rodzinę, będzie za późno na wolontariacki egoizm. Nadejdzie nowy etap w moim życiu.

Tuż po studiach jeszcze nic mnie nie trzymało. Byłam młoda, bez zobowiązań, mogłam sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa.

Dziewięć miesięcy

– Nie chciałam zbawiać świata. To nie w moim stylu. Idee wolontariatu przyświecały mi, ale nie były nadrzędne. Na EVS-ie mogłam łączyć przyjemne z pożytecznym.

Jej wolontariat bardziej przypominał normalną pracę niż zabawę w pomaganie. Zajmowała się sprawami administracyjnymi, współorganizowała konferencje, seminaria. Dodatkowo uczyła polskiego ukraińskich urzędników.

Wolontariat ją zmienił. Pozytywnie. Musiała sobie radzić, sprawdzać możliwości i umiejętności. Biegała do polskiego konsulatu we Lwowie. Wykorzystywała polskie obywatelstwo, żeby nie stać w kolejkach.

– Wcześniej, jak szłam coś załatwić i ktoś mi mówił "nie”, to grzecznie wychodziłam. A teraz? Teraz nie dam się tak łatwo zbyć. Jak ktoś mi zamyka drzwi, to wchodzę oknem. Nic nie jest dla mnie problemem. Nauczyłam się, żeby wszystko robić od razu. Nie czekać, nie zwlekać, tylko działać.

Ktoś był, ktoś polecał

Magda Krawczyk pochodzi z małego miasteczka na Śląsku. Ma 26 lata i pracuje w stołecznej agencji reklamowej. Chce to rzucić, bo marzy jej się Australia.

Na wolontariat do Czech pojechała po tym, jak uznała, że bycie pedagogiem nie jest szczytem jej marzeń. – Po pierwszym semestrze na pedagogice zaczęłam się zastanawiać czy to na pewno to. Wahałam się. Chciałam odnaleźć swoje miejsce. Od znajomych usłyszałam o EVS-ach. Ktoś był, ktoś polecał.

Magda napisała do kilku organizacji, jedna z nich się odezwała. – Po pół roku, z wypchaną walizką, stałam przed starą, obdrapaną kamienicą w Pradze, a w głowie słyszałam głos matki: "Tak nie postępuje odpowiedzialna osoba”.

Czechy od kuchni

Nie miała zbyt wiele zajęć. Kilka godzin dziennie zajmowała się dzieciakami. Organizowała konkursy, festiwale, wycieczki.

– Ważna była dla mnie atmosfera, jaka panowała w organizacji. Od pierwszej chwili poczułam się jak u siebie, jakbym znała tych ludzi od zawsze. Wspólnie działaliśmy, wspólnie włóczyliśmy się po mieście. Poznałam Czechy od kuchni: poukrywane w bramach knajpki, alternatywne festiwale. To było raczej jak kilkumiesięczna wycieczka, niż typowy wolontariat. Świetni się bawiłam, a przy okazji trochę pomogłam.

Pozostałe informacje

Czy osoby z niepełnosprawnością mogą zagłosować w Lublinie?

Czy osoby z niepełnosprawnością mogą zagłosować w Lublinie?

Osoby z niepełnosprawnością na co dzień zmagają się z wieloma przeszkodami. Coraz więcej miejsc jest przystosowana tak, aby ułatwić im codzienne funkcjonowanie. Ale nie wszystkie i nie wszędzie.

Buenos Aires i Nowy Jork, czyli jazz w Lublinie
18 maja 2024, 20:00

Buenos Aires i Nowy Jork, czyli jazz w Lublinie

Cykl Lublin Jazz prezentuje najciekawsze zjawiska we współczesnym jazzie i muzyce improwizowanej. Tym razem na scenie CK wystąpi trio z Ameryki Łacińskiej i Północnej.

Pociągiem z Łukowa do Radomia. Ciszej i bezpieczniej

Pociągiem z Łukowa do Radomia. Ciszej i bezpieczniej

Sprawniejsze i bezpieczniejsze podróże między Łukowem a Radomiem Głównym obiecuje PKP. Wszystko za sprawą prac na 6-kilometrowym odcinku między miejscowościami Łuków a Łuków Łapiguz.

Strażacy ćwiczą gaszenie pożarów lasów
film

Strażacy ćwiczą gaszenie pożarów lasów

W Nadleśnictwie Krasnystaw trwają ćwiczenia Państwowej Straży Pożarnej. Dziś strażacy z Lubelszczyzny trenują walkę z pożarami lasów pod okiem instruktorów z Wielkopolski.

Zmierz ciśnienie i saturację. A potem porozmawiaj o swoim zdrowiu
LUBLIN
15 maja 2024, 10:00

Zmierz ciśnienie i saturację. A potem porozmawiaj o swoim zdrowiu

Bezpłatne pomiary, plan żywieniowy i lekcja udzielania pierwszej pomocy. Lubelski oddział NFZ zaprasza na środę z profilaktyką.

Paweł Domagała w Centrum Kongresowym UP
18 maja 2024, 15:30

Paweł Domagała w Centrum Kongresowym UP

Aktor, wokalista, muzyk – Paweł Domagała zrobił sobie prezent na 40-te urodziny i zadebiutować jako stand-uper w programie „Zresztą nieważne”.

The Family Stallone: Koniec z Hollywood. Czas na drugi sezon (wideo)
film

The Family Stallone: Koniec z Hollywood. Czas na drugi sezon (wideo)

Sylvester Stallone z rodziną opuszcza Hollywood. Córki rozjeżdżają się po USA, a on wraz zoną wybiera Palm Beach. Premiera drugiego sezonu programu The Family Stallone.

Kadrowe roszady w straży pożarnej. Był pełniącym obowiązki. Teraz już na stałe

Kadrowe roszady w straży pożarnej. Był pełniącym obowiązki. Teraz już na stałe

Było trochę kadrowych zmian i przetasowań, ale wygląda na to, że zamojscy strażacy mają już nowego komendanta na stałe.

Lwowska w przebudowie. Zamkną fragment ulicy na dwa miesiące
ZAMOŚĆ

Lwowska w przebudowie. Zamkną fragment ulicy na dwa miesiące

To największa tegoroczna inwestycja drogowa w Zamościu. Przebudowa ulicy Lwowskiej już się rozpoczęła. Są pierwsze utrudnienia w ruchu.

Czasoprzestrzeń Gomułki w bibliotece. Zaproszenie na wernisaż
21 maja 2024, 11:00

Czasoprzestrzeń Gomułki w bibliotece. Zaproszenie na wernisaż

We wtorek, 21 maja w Bibliotece Pedagogicznej w Zamościu otwarta zostanie wystawa prac Roberta Gomułki. Wernisaż „Czasoprzestrzeni” zaplanowano na godz. 11. Ekspozycja będzie dostępna do czerwca.

Rozwiązania egzaminu ósmoklasisty. Sprawdź
galeria

Rozwiązania egzaminu ósmoklasisty. Sprawdź

Dzisiejszy egzamin ósmoklasisty rozwiązały specjalnie dla nas panie polonistki ze Szkoły Podstawowej nr 2 im. Jana Kochanowskiego w Lublinie. Sprawdźcie arkusze

Śleboda: śledztwo na Podhalu w sześciu odcinkach

Śleboda: śledztwo na Podhalu w sześciu odcinkach

Na Podhalu trwają zdjęcia do najnowszej produkcji własnej SkyShowtime Original w Polsce. W rolach głównych: Maria Dębska, Maciej Musiał i Piotr Pacek. O czym jest Śleboda?

Ulica Wapienna w Lublinie idzie do przebudowy
film

Ulica Wapienna w Lublinie idzie do przebudowy

Remont ulicy Wapiennej w Lublinie to jedna z wyczekiwanych inwestycji. Mieszkańcy się cieszą, jednak nadal nie wszyscy.

Jarmark Hetmański: dwa dni na zakupy i muzykę
1 czerwca 2024, 12:00
galeria

Jarmark Hetmański: dwa dni na zakupy i muzykę

Jeśli zbliża się czerwiec, to wiadomo, że zbliża się też Jarmark Hetmański w Zamościu. Tegoroczny, już 30. zaplanowano na pierwszy weekend przyszłego miesiąca. Znamy program wydarzenia.

Płyty, muzyka i nagrania. Jak powstaje dźwięk?

Płyty, muzyka i nagrania. Jak powstaje dźwięk?

Bardzo łatwo można przesadzić z „poprawianiem” artysty. Na każdym etapie realizacji utworu muzycznego trzeba pilnować naturalności, bo tylko ona spowoduje, że będzie on wiarygodny – rozmowa z Markiem Majewskim, gitarzystą, wokalistą i właścicielem studia MAJART Studio w Lubartowie

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium