Dzień Kobiet po królewsku

Geneza obchodów Dnia Kobiet sięga starożytności. 1 marca w Imperium Rzymskim w dzień kalendów marcowych obchodzono tzw. matronella czyli święto poświęcone bogini Junonie, opiekunce kobiet, zwłaszcza mężatek. Do matronaliów bardzo podobne były także matralia, poświęcone bogini Mater Matuta, boginii świtu i poranka. Oficjalnie Międzynarodowy Dzień Kobiet zaczęto świętować na początku XX w. Zaczęło się od demonstracji kobiet w Ameryce Północnej i Europie przełomie XIX i XX w, które domagały się praw wyborczych. Pierwsze obchody Narodowego Dnia Kobiet zorganizowała Socjalistyczna Partia Ameryki 28 lutego 1909 r. Rok później podczas II Międzynarodówki Socjalistycznej w Kopenhadze podjęto decyzję o ustanowieniu Międzynarodowego Dnia Kobiet, którego celem miała być walka o równouprawnienie.

Do Polski zwyczaj oficjalnego obchodzenia Dnia Kobiet wrócił po II wojnie światowej i został sprowadzony do roli propagandowego święta, podczas którego władza chciała zaprezentować swoje rzekome sukcesy. Kobietom wręczano goździki, a także upominki często niedostępne na oficjalnym rynku. Panie dostawały m.in. kawę, mydło i rajstopy. Dziś 8 marca ma charakter prywatny, to dzień kiedy mężczyźni obdarowują kobiety kwiatami lub zapraszają na "coś słodkiego”.

Dwór Choiny specjalnie dla pań przygotował wyjątkowo słodką propozycję. "Jabłko w waniliowej sukni” to deser przygotowany według autorskiego przepisu, który jest przekazywany w rodzinie Choinów z pokolenia na pokolenie. To połączenie wszystkiego, co w Polsce najlepsze. Jego tajemnica tkwi w jabłkach, które pochodzą ze starych polskich jabłoni. Są to owoce królewskie, dostojne i niezwykle smakowite. Mowa tu oczywiście o owocach drzewa domowego Reneta. Dlaczego to jabłka królewskie? W języku francuskim "reinette” oznacza królewskie pochodzenie. A przecież każda kobieta w tym wyjątkowym dniu chciałaby poczuć się jak królowa w pięknej sukni. "Jabłko w waniliowej sukni” to idealna propozycja aby uczcić Dzień Kobiet.