Sprawdź gdzie trafisz wyjeżdżając do pracy sezonowej

Jadąc na zagraniczny kontrakt masz prawo do umowy o pracę z pełnym ubezpieczeniem. Musisz znać dokładny adres miejsca, do którego trafisz, być może warto też "zgooglować” okolicę, w której będziesz mieszkać, by szybciej zżyć się z nowym miejscem pracy. Polacy poszukujący pracy sezonowej właśnie Google'a traktują jak prawdziwy przewodnik.

Anglia mniej opłacalna, ale Francja, Niemcy czy Holandia są na topie

W ostatnim czasie spada zainteresowanie wyjazdami zarobkowymi Polaków do krajów anglojęzycznych. W efekcie, spowodowanego kryzysem spadku wartości funta, praca na Wyspach stała się mniej opłacalna, zarówno dla pracowników, jak i dla agencji.

Nawet Stany Zjednoczone nie są już duża atrakcją, jeśli chodzi o wyjazdy zarobkowe – Wyjazd do USA wiąże się ze zbyt dużymi trudnościami organizacyjnymi, a zarobki często są niższe niż w Europie Zachodniej. Dodatkowo trzeba zapłacić za wizę i to niemało.

Do pracy w Stanach najczęściej jeżdżą studenci, którzy chcą podszkolić język – mówi Michał Filipkiewicz z portalu Praca.pl. Polacy wciąż najchętniej podejmują pracę sezonową na zachodzie Europy: we Francji, Niemczech, czy Holandii.

Zanim zdecydujemy się podjąć taką pracę i wyjedziemy na zagraniczny kontrakt, warto wiedzieć, czy agencja pośrednictwa pracy, która go nam oferuje, jest wiarygodna. Dzięki temu możemy uniknąć wielu problemów, które mogą pojawić się podczas takiego wyjazdu.

Przed podjęciem decyzji warto zadać sobie pytania: Co naprawdę może spotkać nas po przyjeździe na miejsce pracy? Czy agencja, z którą podpisuję umowę, to firma legalna i wypłacalna? Czy mogę sprawdzić uczciwość danej oferty?

Sygnały ostrzegawcze
Katarzyna Polak, ekspert Biura Rekrutacji Zagranicznych Work Express, agencji pracy tymczasowej z dużym doświadczeniem w projektach europejskich, radzi, by ofercie pracy uważnie przyglądać się już na etapie czytania ogłoszenia. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym dla pracownika może, bowiem być już fakt, że w ogłoszeniu jest zbyt wiele ogólników, a mało konkretów.

– Uczciwy pracodawca nie potrzebuje w żaden sposób kolorować, czy "naciągać” informacji. Ogłoszenie, nawet jeśli jest bardzo krótkie, powinno zawierać ważne dla pracownika kwestie: informację o certyfikacie firmy, rodzaju umowy i ubezpieczeniu. W naszych ogłoszeniach zawsze piszemy to wielkimi literami. Kiedy ktoś dzwoni do nas po radę, zawsze podpowiadamy: po pierwsze sprawdź, czy będziesz pracować legalnie – mówi Katarzyna Polak.

Dodaje, że osoba, która wyjeżdża do pracy za granicę powinna mieć stuprocentową pewność tego, gdzie trafi i jakie warunki na nią czekają.
– Jeśli ktoś jedzie do pracy w charakterze opiekuna/opiekunki, powinien wiedzieć do kogo trafi, kim będzie się opiekować, znać dokładny adres, być może nawet okolicę, w której będzie mieszkać. Proponuję, by zobaczyć ją w googlach, by szybciej zżyć się z nowym miejscem pracy – mówi Katarzyna Polak.

Sygnały, które powinny nas zaniepokoić to z pewnością: propozycja podpisania umowy zlecenia lub założenia działalność gospodarczej przed wyjazdem do pracy.

Pracy wakacyjnej powinniśmy zacząć szukać kilka miesięcy przed planowanym wyjazdem – Trzy miesiące na przygotowanie wszystkiego powinno wystarczyć. Wcześniej nie ma sensu szukać, bo tak wcześnie może nie być ciekawych ofert. Z kolei później może być już wszystko zajęte – mówi Michał Filipkiewicz z portalu Praca.pl.

Wyjazd do pracy za granicę może być niezapomnianą przygodą, jednak warto wszystko zaplanować – Często zdarzają się przypadki, że ktoś wyjeżdża w ciemno, a na miejscu okazuje się, że pracy po prostu nie ma. Pieniądze szybko się kończą, a wraz z nimi kończy się wakacyjna przygoda – dodaje Filipkiewicz.