Takiej frekwencji w puławskiej marinie nikt się nie spodziewał. Gdy na scenie pojawiła się Cleo, przywitały ją tysiące fanów. Piosenkarka zdobyła serca, zwłaszcza najmłodszej widowni, która długo po koncercie skandowała imię artystki. Na scenie wystąpił także kabaret Ciach.
Spragnieni rozrywki mieszkańcy Puław i regionu w niedzielne popołudnie, korzystając z ładnej pogody, udali się nad Wisłę. W puławskim porcie zorganizowano tradycyjny koncert z okazji Pożegnania Lata. Wybór gwiazdy okazał się frekwencyjnym strzałem w dziesiątkę. Cleo przyciągnęła więcej fanów, niż Dawid Kwiatkowski przed dwoma laty. W kulminacyjnym momencie w marinie było kilka tysięcy osób, które bawiły się w rytmie hitów takich jak "My Słowianie", czy "Za krokiem krok".
Dzieci, które znalazły się najbliżej sceny, były zachwycone, zwłaszcza te, którym udało się zdobyć autograf swojej idolki. Puławska publiczność na bis nie musiała czekać długo, po gromkim "Cle-o!, Cle-o!" artystka ze swoimi tancerkami ponownie wyszła na scenę. Na pożegnanie otrzymała bukiet kwiatów od władz miasta.
Ci, którzy w marinie zostali trochę dłużej, nie żałowali. Dawkę humoru zaserwował im znany, zielonogórski kabaret "Ciach". Pożegnanie Lata zakończyli natomiast tancerze Zespołu Pieśni i Tańca "Powiśle", którzy już po zmroku pokazali ludowe widowisko artystyczne - Sobótki.