Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. archiwum)
Ostatnie wakacje po raz kolejny przyniosły wysyp zdarzeń drogowych na terenie powiatu puławskiego. W lipcu i sierpniu doszło do 13 wypadków, w których zginęły 4 osoby. Nie brakowało także pijanych kierowców i osób, które znacznie przekraczały dozwoloną prędkość.
Puławska policja podsumowuje ostatnie wakacje. Jak się okazuje, tegoroczne przyniosły o dwa wypadki mniej, niż w trakcie wakacji 2019. Pozostałe statystyki wyglądają podobnie.
Tak samo, jak w zeszłym roku, za jazdę pod wpływem alkoholu zatrzymano 44 kierowców. Drogówka nie miała litości także dla piratów. Osobom, które o ponad 50 km/h przekroczyły dozwoloną prędkość, policjanci zatrzymali prawo jazdy. Takich przypadków w ciągu ostatnich wakacji było aż 81.
Sporo pracy mieli także funkcjonariusze wydziału prewencji, którzy zanotowali o 500 interwencji więcej, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. To skutek m.in. kontroli osób objętych kwarantanną wykonywanych na zlecenie Inspekcji Sanitarnej, czy pomocy osobom starszym i niesamodzielnym.
Jak informuje podkom. Ewa Rejn–Kozak, rzecznik puławskiej policji, obecnie funkcjonariusze skupiają się na zapewnieniu bezpieczeństwa dzieci i młodzieży, które rozpoczęły rok szkolny. W związku z tym w rejonie szkół i placówek opiekuńczo–wychowawczych, częściej niż w trakcie wakacji, można spotkać policyjne patrole.
