Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
O 90. urodzinach Lucjana Ochala pamiętały lokalne władze, przyjaciele, strażacy oraz rodzina
W minioną niedzielę Lucjan Ochal, założyciel Ochotniczej Straży Pożarnej w Masowie, obecnego osiedla w Dęblinie, skończył 90 lat. Życzenia z tej okazji złożyła mu rodzina, strażacy oraz samorządowcy.
Lucjan Ochal urodził się 17 stycznia 1929 roku w Masowie, który był wtedy poddęblińską miejscowością. W latach 50. ubiegłego wieku racował przy budowie lotniska wojskowego, a niemal całe życie zawodowe spędził w Wojskowych Zakładach Naprawczych (obecnie WZI SA). Po pracy angażował się w życie społeczne swojej małej ojczyzny, zainicjował m.in. powstanie Ochotniczej Straży Pożarnej w Masowie, a następnie przez 15 lat (1960–1975) był jest prezesem. Przyczynił się również do budowy miejscowej kaplicy. Co ciekawe, przed dwoma laty imieniem Lucjan (na jego cześć) nazwano nowy wóz strażacki lokalnej OSP.
– Był świetnym organizatorem wszelkich działań społecznych na rzecz rozwoju Masowa, jak i całego miasta – zapewnia Marta Wachowiak, wnuczka zasłużonego mieszkańca.
Podczas niedzielnych urodzin jubilatowi życzenia złożyła rodzina, a także przedstawiciele lokalnych władz z burmistrzem, Beatą Siedlecką, radnymi miejskimi, a także strażakami, w tym z prezesem Sebastianem Bargiełowskim oraz jego poprzednikiem, Markiem Redą.
