Mecz Steaua - Legia. Transmisja na żywo w TVP1 oraz Internecie (online)

W Bukareszcie czuć głód wielkiej piłki, bo Steaua nie grała w fazie grupowej Champions League od czterech lat.

Polscy fani, słysząc narzekania swoich kolegów z Rumunii, mogą tylko roześmiać się w głos. W końcu nad Wisłą na Ligę Mistrzów czekamy nieco dłużej, bo aż 17 lat. I już dawno nam się to znudziło.

Wylosowanie mistrza Rumunii przyjęto przy Łazienkowskiej z mieszanymi uczuciami. Była radość, że udało się uniknąć bardzo silnych FC Basel i Viktorii Pilzno, ale jednocześnie żal, że los nie okazał się bardziej łaskawy i nie przydzielił Legii, Dinama Zagrzeb lub znajdującego się w kryzysie Celticu Glasgow.

Steaua to w końcu renomowany przeciwnik o bardzo bogatej historii.

Ma w dorobku 24 mistrzostwa kraju, a także zwycięstwo i finał Pucharu Europy Mistrzów Klubowych (dzisiejsza Liga Mistrzów).

Od czasów największych sukcesów "czerwono-niebieskich” minęły już co prawda ponad dwie dekady, ale zespół cały czas liczy się w Europie. W sezonie 2005/06 awansował do półfinału Pucharu UEFA, a wiosną tego roku dotarł do 1/8 finału tych rozgrywek, gdzie po zaciętej walce musiał uznać wyższość Chelsea Londyn.

Rumuni będą faworytami w meczu z Legią Warszawą nie tylko ze względu na dawne i niedawne sukcesy. Na dzień dzisiejszy są po prostu lepszą drużyną. I to mimo że w letniej przerwie stracili Raula Rusescu, który za 2,5 mln euro przeniósł się do hiszpańskiej Sevilli.

W drużynie z Bukaresztu nie ma gwiazd, które swoimi nazwiskami elektryzowałyby kibiców na całym świecie. Nie brakuje za to solidnych piłkarzy, głównie reprezentantów Rumunii, którzy na boisku są świetnie funkcjonującą maszynką.

Szkoleniowiec mistrza Polski twierdzi jednak, że znalazł sposób na Steauę. – To jest drużyna, która gra pressingiem, lubi grę ofensywną, a pod względem wytrzymałościowym jest znakomicie przygotowana. Jej atutem jest także wyszkolenie techniczne. Brakuje im tylko wzrostu przy stałych fragmentach. To dla nas szansa, którą powinniśmy wykorzystać – zdradził Urban.

W dzisiejszym spotkaniu w Legi Warszawa nie wystąpi Bartosz Bereszyński, który ciągle zmaga się z kontuzją, jakiej doznał w rewanżowym spotkaniu z Molde. Na prawej stronie defensywy zastąpi go Jakub Rzeźniczak lub Łukasz Broź.

Transmisja na żywo online oraz tv

Możliwy jest za to występ Tomasza Jodłowca, który wrócił już do treningów z drużyną.
Początek spotkania Steauy z Legią dzisiaj o godz. 20.45.

Transmisja na żywo w TVP1 oraz Internecie na stronie sport.tvp.pl.