Piłkarska I Liga: Radosław Bartoszewicz wrócił z testów w Zagłębiu Lubin. Jeszcze tylko dwa treningi

W ubiegłym tygodniu treningi "zielono-czarnym” upłynęły pod znakiem badań wydolnościowych. – Przed wyjazdem do domu każdy z zawodników dostanie sport-tester, aby mógł indywidualnie sprawdzać swoją wydolność – wyjaśnia trener Tadeusz Łapa.

– Podczas urlopów piłkarze będą mieli za zadanie trzy lub cztery razy w tygodniu pobiegać, również po to, aby nie mieć problemów w wagą. W styczniu ponowimy badania, które poszerzymy dodatkowo o sprawdziany szybkościowe. Trochę wcześniej zwolniłem z treningów Jakuba Giertla i Damira Kojasevicia. Pozostali będą w Łęcznej jeszcze do 8 grudnia.

Później, przez cztery tygodnie, zawodnicy będą odpoczywali od zajęć. Okres ten będzie za to czasem intensywnej pracy dla klubowych działaczy. Do tej pory nie "przyklepano” żadnego z nowych graczy, a jedynie sporządzono listę transferową, na którą trafili piłkarze w Górniku już niepotrzebni. Znaleźli się na niej Michał Grobelny (kończy mu się wypożyczenie), Piotr Bazler, Piotr Rafalski i Paweł Głowacki.

Rafalski rozwiązał już nawet kontrakt i interesują się nim kluby II ligi. Bazler natomiast znalazł się kręgu zainteresowania pierwszoligowych zespołów, w tym podobno, jako łodzianin, ŁKS. Jednak, według niepotwierdzonych informacji, wkrótce do tego grona może jeszcze dołączyć Kojasević.

Ubytków może być jednak więcej. Prejucem Nakoulmą poważnie interesują się Lech Poznań i Jagiellonia Białystok, a Radosław Bartoszewicz w ubiegłym tygodniu przebywał na testach w Lubinie. – Zobaczymy jak rozwinie się temat, okno transferowe dopiero zostanie otwarte – mówi popularny "Radar”.

– Bardzo spokojnie do tego podchodzę. Ucieszyło mnie zainteresowanie ze strony Zagłębia, pojechałem się tam sprawdzić, ale ja na siłę nie szukam nowego klubu.

Kto natomiast mógłby wzmocnić Górnika? Już wcześniej informowaliśmy o Pawle Kaczmarku (Znicz), Adrianie Bartkowiaku (Warta), Łukaszu Radlińskim (Warta), Rafale Królu (Motor), Mateuszu Pielachu (Avia) i Łukaszu Gikiewiczu (ŁKS). Rozmowy z nimi trwają.

Jednak Gikiewicza chcą jeszcze Piast Gliwice i Korona Kielce, a ponadto ŁKS poważnie liczy się w walce o awans. Większe szanse za to są na pozyskanie Kaczmarka, który już zakończył testy w Lechii Gdańsk.