Polska - Albania 1:0. Wymęczone zwycięstwo na Stadionie Narodowym

Początek meczu był bardzo spokojny i na murawie nie działo się nic ciekawego. Dopiero w 14 minucie na strzał zdecydował się Nicola Zalewski, ale Thomas Strakosha obronił uderzenie pomocnika AS Roma. W 22. minucie swoją pierwszą okazję mieli goście. Po dobrej indywidualnej akcji Sokola Cikalleshiego, który zakończył ją celnym uderzeniem, na rzut rożny piłkę sparował Wojciech Szczęsny.

W kolejnych minutach nie działo się nic godnego uwagi. Jednak w 41 minucie kibice mogli poderwać się z krzesełek. Najpierw na strzał z dystansu zdecydował się Jakub Kamiński, ale piłka trafiła w słupek. Dopadł do niej jednak Karol Świderski i sprytnym strzałem umieścił ją w siatce rywali.

Po przerwie Albania zaczęła grać nieco odważniej w ataku i w 58 minucie Wojciech Szczęsny musiał się mocno wykazać by obronić strzał Myrto Uzuniego. Później okazję miał jeszcze Kristjan Asllani, ale uderzył prosto w polskiego bramkarza. W 63 minucie mogło być 2:0. Mało widoczny tego wieczora Robert Lewandowski urwał się wreszcie obrońcom i przelogował

Strakoschem lecz piłkę z linii bramkowej wybił Enea Mihaj. W końcówce Albania szukała gola wyrównującego, ale wynik meczu już nie uległ zmianie i Polacy odnieśli pierwszą wygraną pod wodzą Fernando Santosa.

Polska – Albania 1:0 (1:0)

Bramka: Świderski (41).

Polska: Szczęsny – Frankowski, Salamon, Bednarek, Kiwior – Kamiński, Linetty (78 D. Szymański), Zieliński, Świderski (89 S. Szymański), Zalewski (68  Skóraś) – Lewandowski.

Albania: Strakosha – Balliu, Kumbulla, Mihaj, Hysaj – Asani (70 Mehmeti), Gjasula (88 Laçi), Ramadani, Asllani (75 Bajrami), 7. Uzuni – Cikalleshi (75 Sulejmanov).

Żółte kartki: Linetty, Salamon – Hysaj, Laçi.

Sędziował: Slavko Vincić (Słowenia).

Drugi mecz grupy E: Mołdawia – Czechy 0:0.

GRUPA E

1. Czechy           2       4       3-1
2. Polska            2       3       2-3
3. Mołdawia        2       2       1-1
4. Wyspy Owcze  1       1       1-1
5. Albania           1       0        0-1