Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Piłkarze Marcina Zająca pokonali w sobotę czołowy zespół IV ligi z poprzedniego sezonu – Start Krasnystaw 1:0. Lublinianka ma też kolejnego nowego zawodnika. Do kadry drużyny dołączył Mateusz Wójtowicz, ostatnio zawodnik Powiślanki Lipsko.
Lewart w lecie stracił dwóch podstawowych zawodników: Bartłomieja Konecznego i Damiana Kuziołę. Wrócić do klubu ma Krystian Żelisko, ale nie wiadomo kiedy i na jak długo. Stąd transfer napastnika – Pawła Myśliwieckiego, który przenosi się do Lubartowa z trzecioligowej Chełmianki.
W weekend mecze kontrolne rozegrała już spora grupa naszych czwartoligowców. Z dobrej strony pokazała się zwłaszcza Stal Kraśnik, która rozbiła rezerwy Motoru aż 8:2.
Piłkarze Marcina Zająca mają za sobą mecz kontrolny z Gryfem Gmina Zamość. Lepsi okazali się goście, którzy wygrali spotkanie 1:0. W obu drużynach nie brakowało nowych twarzy i zawodników testowanych.
Biorąc pod uwagę ruchy transferowe Stal Kraśnik wyrasta na jednego z głównych kandydatów do awansu. Do czwartej drużyny poprzednich rozgrywek dołączyli już: Ernest Skrzyński (Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski) czy Bartłomiej Koneczny (Lewart Lubartów). Niebiesko-żółtych mogą także wzmocnić byli gracze Avii Świdnik: Arkadiusz Górka i Bartłomiej Janiszek.
Znamy terminarz sezonu 2023/2024. Już na dzień dobry piłkarzy czeka mały maraton spotkań. Nowe rozgrywki wystartują w weekend 12-13 sierpnia. A już we wtorek, 15 sierpnia zaplanowano mecze drugiej kolejki.
To że Dominik Skiba po bardzo udanym sezonie 2021/2022 został w Starcie Krasnystaw było dużym sukcesem czwartoligowca. 23-letni napastnik kolejne rozgrywki znowu zakończył z tytułem króla strzelców. Tym razem z dorobkiem 21 goli. Niestety, wygląda na to, że tym razem zmieni pracodawcę.
W nowym sezonie kibice Powiślaka Końskowola będą musieli przyzwyczaić się do zupełnie nowej drużyny. Na ławce trenerskiej Radosława Muszyńskiego zastąpił Radosław Adamczyk. Sporo zmian będzie też w kadrze drużyny. Nowych klubów szukają chociażby: Jarosław Milcz, Radosław Kursa czy Rafał Stępień.
Oficjalnie wiadomo już, że Lutnia Piszczac nie zgłosiła się do udziału w rozgrywkach IV ligi, w sezonie 2023/2024. Pismo od mistrza bialskiej klasy okręgowej dotarło już do Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. Zgodnie z procedurami szansę na awans ma drugi zespół w stawce, czyli Grom Kąkolewnica, który ma teraz tydzień, żeby podjąć decyzję, w której lidze zagra.
Rozmowa z Mateuszem Łakomym, piłkarzem KS Cisowianka Drzewce
Chyba nie spodziewali się tego nawet najwięksi optymiści. Wiele wskazuje na to, że Bug Hanna jednak uratuje się przed spadkiem do klasy okręgowej. A trzeba pamiętać, że beniaminek kończył 2022 rok jako najgorszy czwartoligowiec, z dorobkiem zaledwie… czterech punktów.
Marcin Zając oficjalnie, od poniedziałku jest nowym trenerem Lublinianki. Szkoleniowiec ostatnio pracował jako asystent Artura Bożyka w trzecioligowej Chełmiance.
Bug Hanna, Sparta Rejowiec Fabryczny i POM Iskra Piotrowice, to drużyny, które w ostatniej serii gier walczyły jeszcze o piąte miejsce w tabeli grupy spadkowej. Powód? Wszystko wskazuje na to, że ta lokata pozwoli utrzymać się w lidze. Zwycięsko z tego pojedynku wyszła pierwsza z ekip.
Ciekawy mecz na zakończenie sezonu w Kraśniku. Tamtejsza Stal pokonała mistrza, czyli Świdniczankę 3:2. A trzy punkty gospodarzom w doliczonym czasie gry zapewnił Kamil Król, który sam wywalczył rzut karny, a następnie go wykorzystał.
Niespodzianka w finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Start Krasnystaw wykorzystał atut własnego boiska i chociaż do przerwy przegrywał ze Świdniczanką 0:1, to w drugiej połowie odwrócił losy meczu i pokonał rywali 2:1.
W końcówce sezonu 2022/2023 niewiele drużyn ma jeszcze o co grać. To jednak nie dotyczy Startu Krasnystaw i Świdniczanki. Czwartoligowcy zmierzą się w środę w finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Gospodarzem będzie pierwsza z ekip, a spotkanie rozpocznie się o godz. 17.
Ciekawy mecz w Końskowoli. Powiślak długo remisował z Kryształem 0:0. W przeciągu dwóch minut doliczonego czasu gry, w pierwszej połowie gospodarze zdobyli jednak dwa gole. Warto wspomnieć o tym drugim, bo Cezary Zdunek przymierzył do siatki po strzale jeszcze ze swojej połowy. Ostatecznie podopieczni Radosława Muszyńskiego wygrali aż 6:1.
Start Krasnystaw prowadził w Lubartowie 2:0 po 34 minutach. Ostatecznie drużyna Marka Kwietnia wywalczyła jednak tylko jeden punkt. Remis gospodarzom w doliczonym czasie gry uratował… bramkarz Damian Podleśny.
Szósta wygrana w grupie spadkowej nie przyszła piłkarzom z Hanny zbyt łatwo. Bug do 78 minuty przegrywał z Błękitnymi Obsza, którzy przyjechali na mecz w zaledwie 11-osobowym składzie. W końcówce gospodarze wyciągnęli jednak wynik z 0:1 na 3:1 i przed ostatnią serią gier zajmują piąte miejsce. A to według plotek może dać utrzymanie. Sporo będzie zależało od Chełmianki, a także mistrzów klas okręgowych.
Ostatni domowy mecz w sezonie 2022/2023 mają za sobą piłkarze Świdniczanki. Już w czwartek drużyna Łukasza Gieresza zmierzyła się z Gryfem Gmina Zamość. Goście objęli prowadzenie, mieli doskonałą okazję na drugą bramkę, ale zamiast prowadzić 2:0, już do przerwy przegrywali 1:2. A ostatecznie ulegli świeżo upieczonemu trzecioligowcowi aż 1:7.
Na początek ósmej kolejki w grupie spadkowej Opolanin rozbił na wyjeździe Błękitnych Obsza 5:0. Kilka godzin później odpowiedział Kryształ, który pokonał u siebie Orlęta Łuków 5:2. Efekt? Drużyna z Opola Lubelskiego utrzymała trzecie miejsce, ale ekipa z Werbkowic ciągle traci do rywali tylko dwa punkty.
Awans mają już w kieszeni, ale i tak nie zwalniają tempa. W sobotę Świdniczanka pokonała na wyjeździe Start Krasnystaw 2:1. Obie ekipy zmierzą się jeszcze raz 14 czerwca, ale tym razem w finale Pucharu Polski na szczeblu województwa.
W grupie spadkowej nikt nie odpuszcza, ale na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek wydaje się, że coraz mniejsze szanse na utrzymanie mają już: dziewiąte Orlęta Łuków i ósmy Bug Hanna. Na podium utrzymuje się za to Opolanin, który dzięki wyjazdowej wygranej z POM Iskrą Piotrowice (3:2) jest kroczek bliżej zapewnienia sobie statusu czwartoligowca.
Po szóstej serii gier Świdniczanka utrzymała siedem punktów przewagi nad Tomasovią. Niebiesko-biali pokonali u siebie wysoko Motor II Lublin 5:1.
Mecz w Bychawie był wyjątkowy dla Łukasza Gieresza, a także kilku jego podopiecznych, którzy zakładali wcześniej koszulkę Granitu. Jakub Szymala, Kamil Sikora i Łukasz Strug wpisali się na listę strzelców, a Świdniczanka wygrała aż 8:0. Dzięki temu za tydzień może przypieczętować awans do III ligi. Będzie musiała jednak pokonać u siebie wicelidera z Tomaszowa Lubelskiego.