Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Wyniki konkursu już były, teraz wielka kasa jest już na koncie miasta. W planach są nie tylko zakupy autobusów elektrycznych.
Stare jelcze idą na złom, a w ich miejsce wjeżdżają trzy solarisy. Miejski przewoźnik kupił je z własnych środków. Kolejne zakupy to będą już autobusy elektryczne.
Mieszkańcy Łukowa nie płacą za bilety w miejskich autobusach. A od wtorku miasto uruchomiło jeszcze dodatkowe przystanki na jednej z linii.
Mieszkańcom z okolic Radzynia Podlaskiego brakuje połączenia z dworcem PKP w Bedlnie. Radny powiatu radzyńskiego Jakub Jakubowski chce to zmienić.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, mieszkańców Białej Podlaskiej będą wozić autobusy elektryczne. Ratusz szuka właśnie dostawcy 12 takich pojazdów.
Mieszkańcy Łukowa chcą nowej linii autobusowej. Komunikacja w tym mieście jest darmowa, a pasażerów jak dotąd obsługują dwie linie, a w okresie wakacyjnym autobusy wożą też chętnych nad zalew Zimna Woda.
Zdania są podzielone. Jednym komunikacja miejska w Białej Podlaskiej podoba się bardziej, drugim mniej. Tak wynika z konsultacji, w których wypowiedziało się 296 pasażerów.
Pytań jest dziewiętnaście, a wypełnienie ankiety może pomóc w poprawie dostępności transportu publicznego dla osób niepełnosprawnych. Ale to tylko wstęp do starań miasta o środki unijne m.in. na zakup elektrycznych autobusów.
Plan jest taki: powiat kraśnicki razem z miastem Kraśnik i gminami: Dzierzkowice, Kraśnik i Urzędów zakładają Powiatowo-Gminny Związek Komunikacyjny Ziemi Kraśnickiej. Dzięki temu mogą ubiegać się o państwową dotację do kursów, których ma być więcej niż obecnie. Związek daje też szansę kraśnickiemu MPK na przetrwanie
Ponad 66 mln zł miały w tym roku do dyspozycji samorządy z naszego regionu na przywracanie lokalnych połączeń autobusowych. Wykorzystały zaledwie jedną trzecią tej kwoty. Pieniądze trafiły więc do innych województw.
Ta podróż do Krakowa kosztowała zamościankę ponad 200 złotych i wyjątkowo wiele nerwów. Na przystanku na trasie chciała skorzystać z toalety, ale wróciła z niej odrobinę za późno i niestety, zobaczyła tylko jak bus z jej bagażem odjeżdża z dworca. Przewoźnik nie ma sobie nic do zarzucenia.
Różowe balony i muzyka w trolejbusach linii 150 zostały przygotowane dla najmłodszych pasażerów z okazji ich święta.