Piotr Adamczyk miał wypadek samochodowy. Weronika Rosati ranna

Zamojscy policjanci zawiadomienie o wypadku dostali w nocy z poniedziałku na wtorek. – 41-letni mieszkaniec Warszawy w miejscowości Malewszczyzna w gminie Krasnobród zjechał swoim volvo z drogi i wpadł do rowu – mówi Joanna Kopeć z policji w Zamościu.

Kierowca Piotr Adamczyk wyszedł z wypadku bez szwanku. Ucierpiała jego pasażerka, aktorka Weronika Rosati. – 29-letnia kobieta z obrażeniami nogi trafiła do szpitala w Zamościu – dodaje Joanna Kopeć. Policjanci informują, że Piotr Adamczyk był trzeźwy. Trwa wyjaśnianie przyczyn zdarzenia. Kierowca będzie przesłuchiwany. Może usłyszeć zarzuty spowodowania wypadku.

– Stan mojej córki jest w porządku. Z Weroniką wszystko jest pod kontrolą – powiedział w rozmowie z "Faktem” Dariusz Rosati.

Informację potwierdził również ordynator Zamojskiego Szpitala Niepublicznego, do którego trafiła aktorka. – Nic poważnego się nie stało. Szczegółów nie możemy zdradzać – usłyszeliśmy w szpitalu.

Aktor grający wcześniej m.in. papieża Jana Pawła II miał we wtorek wziąć udział w zdjęciach do filmu "Wkręceni” na rynku w Zamościu. Weronika Rosati jedynie mu towarzyszyła, nie bierze udziału w nagraniach. Po nocnym zdarzeniu aktor nie pojawił się na planie. – Nie odwołujemy zdjęć. Kręcimy inne sceny, bez Piotra Adamczyka – wyjaśnia Karolina Baranowska z MTL Maxfilm. – Prawdopodobnie w środę aktor będzie już występował – dodaje.

Filmowcy będą nagrywać scenę w której główny bohater razem z kolegami trafia do Zamościa. Na kolejny dzień są przewidziane nagrania finałowej sceny w balonie, którym będzie leciał Piotr Adamczyk.

Oprócz niego, Bartosza Opani i Pawła Domagały, czyli odtwórców głównych ról, na planie można spotkać: Kamillę Baar ("Na dobre i na złe”), Dominikę Kluźniak ("M jak miłość”), Monikę Krzywkowską ("M jak Miłość”), Kacpra Kuszewskiego ("M jak Miłość”) oraz Krzysztofa Stelmaszyka ("Testosteron”).

Co zobaczymy na ekranie? Franczesko (Adamczyk), Fikoł (Opania) i Szyja (Domagała) pracują na Śląsku w fabryce samochodów. Dyrekcja decyduje się na grupowe zwolnienia i trzej przyjaciele tracą pracę. Kiedy firma przelewa na ich konta odprawę, umawiają się na krótki wypad do Warszawy, czyli ostatnie "szaleństwo”, nim będą musieli zacisnąć pasa. Przygoda zaczyna się, gdy podczas przymusowego postoju w okolicach Zamościa trójka kolegów zostaje omyłkowo wzięta za ludzi, którymi nie są. Film wejdzie do kin w przyszłym roku.