Wiemy, co tak śmierdziało w Carrefour

- Podeszłam do pracownicy sklepu i powiedziałam jej o moich przypuszczeniach. Popatrzyła tylko na mnie ze zdziwieniem. W pracy poruszyłam temat z kolegą. On potwierdził, że będąc na zakupach też wyczuł ten smród - napisała do nas Czytelniczka. Autorka e-maila poprosiła nas o pomoc w wyjaśnieniu tej sprawy. Jak stwierdziła, zaniepokoiło ją nie tylko to, że produkty sprzedawane w sklepie mogą być nieświeże, ale także fakt, że personel hipermarketu nie zareagował na jej uwagi i nie udzielił żadnej informacji. Zgodnie z informacjami sanepidu, przeprowadzone przed świętami w chełmskim Carrefour kontrole, nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Co więc, było źródłem nieprzyjemnego zapachu? Niestety, choć do zdarzenia doszło w sobotę, 20 grudnia, to ze względu na przerwę świateczno-noworoczną, dopiero teraz otrzymaliśmy odpowiedź na to pytanie. - 20 grudnia, na zapleczu hipermarketu Carrefour w Chełmie doszło do awarii systemu kanalizacyjnego - poinformowała nas Maria Cieślikowska, dyrektor ds. PR i komunikacji zewnętrznej Carrefour Polska. - Do rozwiązania problemu wezwano właściwe służby, które usunęły awarię jeszcze tego samego dnia. Wszelkie sygnały dotyczące działania naszych sklepów są wnikliwe przez nas badane i wyjaśniane, gdyż pomagają w udoskonaleniu sposobu funkcjonowania sklepów i obsługi klientów. Dyrekcja hipermarketu przeprasza klientów za wszelkie niedogodności. (sad)