Kupimy alkohol w pociągu?

Poseł Janusz Palikot nie weźmie udziału w posiedzeniu komisji, aby nie wzbudzać podejrzeń, że jako były współwłaściciel lubelskiego Polmosu lobbuje za zmianami. Szef lubelskiej Platformy Obywatelskiej wyjaśnia z rozmowie z \"Dziennikiem”, że od dwóch lat nie posiada żadnych firm, sprzedał bowiem wszystkie, które miał. Palikot mówi, że w sprawie obrotu alkoholem do komisji zwróciły się różne organizacje m.in. Lewiatan. Są też wnioski od osób prywatnych. Posłowie mówią, że choć absurdów związanych ze sprzedażą alkoholu jest więcej dziś komisja zajmie się tylko Warsem. W pociągu można napić się alkoholu, pod warunkiem że jest on relacji międzynarodowej \"EuroCity. W InterCity czy ekspresie podróżny piwa legalnie już nie wypije. Prośba o zajęcie się tą sprawą wpłynęła do komisji od Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Projekt ustawy przygotowany przez TOR zakłada, że w Warsie będzie można kupić piwo i wino, zaś wódkę jedynie do posiłku. Źródło: \"Dziennik”