Mieszkańcy Wyżynnej zadłużeni na milion. Nie płacą, bo czują się oszukani

W 1997 r. ratusz dał siedem mieszkań do wynajęcia. Mogli je dostać ci, którzy zaproponują najwyższy czynsz. Zainteresowanie wynajmem było ogromne. Przyszły tłumy - pisze \"Polska Kurier Lubelski\". \"Licytacja\" czynszów była ostra. Ludzie zaproponowali stawki dziewięć razy wyższe od ówczesnego czynszu regulowanego. Opłata za lokal wynosi średnio 1200 zł. W 2000 r. lokatorzy uznali jednak, że przetarg na wynajem mieszkań był nieprawidłowy, bo lokale okazały się mniejsze niż deklarowano. Poza tym skomplikowały się też zasady ich zakupu . W 2002 roku mieszkańcy przestali wnosić opłaty do kasy ratusza. Końca sprawy nie widać. Zadłużenie sięga łącznie ok. miliona złotych, a miasto i lokatorzy najczęściej spotykają się w sądach, które wydały już cztery nieprawomocne wyroki na niekorzyść tych ostatnich.