Studenci dowiedzieli się zbyt późno, że KUL przenosi się na Majdanek

Do rozpoczęcia nowego roku akademickiego pozostały trzy tygodnie. Tymczasem studenci KUL dowiedzieli się, że zajęcia na kierunkach: dziennikarstwo i komunikacja społeczna, kulturoznawstwo, pedagogika oraz politologia będą się odbywać w gmachu uczelni przy Drodze Męczenników Majdanka 70. Dla studentów zmiany oznaczają ogromny problem mieszkaniowy i komunikacyjny. Już teraz internetowe fora kipią od komentarzy. Żacy są oburzeni, że o nowej lokalizacji dowiedzieli się dwa tygodnie temu. - Przecież to jest chore. Kto teraz szuka stancji? Wszyscy już ją dawno mają! I co ja mam teraz robić skoro mam już miejsce na ulicy Nadbystrzyckiej? Tłuc się trzy razy dziennie 40 minut? - pisze zuuuzaa229. - Jak można robić takie zmiany na miesiąc przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego? Jestem studentem II roku, mam świetną stancję blisko KUL, płacę za nią przez całe wakacje po 400 zł za miesiąc i kto mi odda te (wygląda, że zmarnowane) pieniądze? - wypowiada się dingo7, oburzony internauta. Kamil Woliński, przewodniczący NZS KUL przyznaje, że informacja pojawiła się zbyt późno. Uważa, że uczelnia mogła wcześniej zasygnalizować, że bierze pod uwagę zmianę lokalizacji, gdzie będą odbywały się zajęcia. Beata Górka, rzeczniczka KUL tłumaczy, że uczelnia podpisała niedawno umowę z wojskiem i nie mogła poinformować wcześniej o zmianach. - Mamy też nadzieję, że lepsze warunki lokalowe w dzierżawionych budynkach zrekompensują utrudnienia związane z dojazdami - powiedziała \"Kurierowi Lubelskiemu\" Beata Górka.