Opolanin Opole Lubelskie – Lewart Lubartów 0:3, znów są liderem

Piłkarze Lewartu Lubartów wygrali piąty ligowy mecz w tym sezonie. Tym razem okazali się lepsi od dobrze spisującego się do tej pory Opolanina Opole Lubelskie.

Wszystkie gole w tym spotkaniu padły dopiero w drugiej połowie. Dwa strzelił Damian Kuzioła, a jednego dołożył Przemysław Kosmala.

– W pierwszej części spotkania prowadziliśmy grę, ale nic z tego nie wynikało – mówi Grzegorz Białek, trener Lewartu.

– Z kolei Opolanin nastawił się na kontry i na początku miał swoje sytuacje, które mogły się dla nas skończyć źle. Po zmianie stron nasza przewaga nie podlegała dyskusji. Mogliśmy zdobyć nawet więcej bramek, ale Karol Bujak strzelił z 16 metrów w poprzeczkę. Przyznam, że obawiałem się tego meczu, bo w Opolu Lubelskim jest ciężki teren, w dodatku boisko było grząskie. Ale byliśmy lepsi i wygraliśmy zasłużenie.

Gospodarze też przyznają, że lubartowianom należały się trzy punkty. – Goście byli zdecydowanie lepsi, aczkolwiek w pierwszej połowie, przy stanie 0:0, mieliśmy dwie dobre okazje bramkowe – mówi Michał Kuś, trener Opolanian.

– Zmarnowali je Michał Rożek i Rafał Górski. Po przerwie też stworzyliśmy sobie kolejne dwie sytuacje. Przed szansą znów był Rożek a także Grzegorz Turski. Gdybyśmy coś z tego strzelili, to może mielibyśmy szansę na punkty. Ale mimo wszystko Lewart to dobry zespół i z naszym niewielkim potencjałem kadrowym nie możemy się z nim równać.

W Lubartowie święto było wczoraj podwójne, bo oprócz trzech punktów Lewart zdobył także fotel lidera. Stało się tak po tym jak zajmujący dotychczas pierwsze miejsce Kryształ Werbkowice zremisował na wyjeździe z Górnikiem II Łęczna. Obie drużyny mają teraz po tyle samo punktów, ale w bezpośrednim meczu Lewart zremisował w Werbkowicach 1:1.

Opolanin Opole Lubelskie – Lewart Lubartów 0:3 (0:0)

Bramki: Kuzioła (64, 77), Kosmala (71).

Opolanin: Jakóbczyk – Bąk (60 Zieliński), Górniak, Majka, Rodzik, Górski (63 Korecki), Fiuk (46 Wójtowicz), Dajos, Rożek, Fliszkiewicz, Turski.

Lewart: Parzyszek – Jezior (81 J. Niewęgłowski), Mitura, Bijan, Michna, Kosmala, Kuzioła, Rusinek (89 Kazimierski), D. Niewęgłowski (87 Pikul), Potocki, Bujak (84 Nogal).

Żółte kartki: Turski, Górski (O) – Jezior, Bujak (L). Sędziował: Wojciech Myć (Lublin). Widzów: 250.