Star Wars: Knights of the Old Republic: Powrót Jedi

Pierwszy \"KotOR”, czyli Star Wars: Knights of the Old Republic to dla wielu graczy najlepsza gra osadzona w świecie Gwiezdnych Wojen. A nawet jedna z najlepszych gier, w jakie w ogóle i kiedykolwiek grali. Wydarzenia przedstawione w grze osadzone zostały w Złotych Latach Republiki, 4000 lat przed wydarzeniami z filmu Gwiezdne Wojny. W Galaktyce nie przeminęły jeszcze ostatnie echa konfliktu z Mrocznymi Lordami, gdy rozpoczęła się walka pomiędzy Jedi i Sithami. I tym miejscu pojawia się gracz. Star Wars: Knights of the Old Republic KotOR to prawdziwy, długi i skomplikowany cRPG. Zdobywamy doświadczenie i rozwijamy własną postać. W trakcie rozgrywki, pełnej zadań pobocznych kompletujemy też własną drużynę, do której mogą należeć przedstawiciele różnych ras znanych z filmów, książek, gier i wszystkiego, co ma związek ze swatem wymyślonym przez Georga Lucasa. Nasza postać może posiąść ponad 40 różnych mocy Jedi. Możemy dla niej skonstruować własny miecz świetlny. Zwiedzimy Tatooine, Korriban, Akademię Jedi na Dantooine i świat Wookiee\'ch; Kashyyyk… Długo można by o tej grze opowiadać. Gra została stworzona przez BioWare, twórców najpopularniejszego cyklu cRPG: Baldur\'s Gate. To chyba wystarczy za rekomendację. Star Wars: Knights of the Old Republic II - The Sith Lords Drugiego KotRA-a przygotowali zaś programiści z Obsidian Entertainment, grupy założonej przez twórców Fallout czy Icewind Dale, czy Neverwinter Nights. Ich wizja Gwiezdnych Wojen była równie udana. The Sith Lords to klasycznie skonstruowana kontynuacja, czyli wszystkiego jest więcej. Rzecz dzieje się kilka lat po wydarzeniach z jedynki. Jedi ulegli prawie całkowitej zagładzie. W Galaktyce panuje chaos. I ktoś musi uratować świat. Nowy, rozbudowany i wielowątkowy scenariusz. 30 nowych Mocy do wykorzystania przy eksploracji siedmiu światów (po części także nowych; np. kolonii górniczej na Pegasus). Nowe bronie, nowe artefakty, sześć nowych klas postaci, więcej opcji w systemie walki… Obie gry wyszły już dawno temu – w 2003 i 2005 roku – i od długiego czasu były niedostępne w sklepach. Teraz wracają i powinny pojawić się 2 października. W niezłej cenie: 39 zł.