Kochanek żony rzucił na niego klątwę - jest impotentem

Kiedy żona pana Jana wyjechała do sanatorium w Rymanowie-Zdroju, poznała tam kuracjusza - szamana. Ze znajomości narodził się romans. Pan Jan pojechał odwiedzić żonę i wtedy potwierdziły się jego przeczucia. Turnus wkrótce się skończył, a żona wróciła do domu. Okazało się, że nadal utrzymuje kontakt ze swoim kochankiem. Pan Jan postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Pojechał więc do Czernina (woj. podkarpackie) aby spotkać się ze swoim konkurentem. Podczas rozmowy szaman kazał patrzeć sobie prosto w oczy. Nie wyparł się romansu. Rozmowa nie przyniosła skutku, szaman nie dał się przekonać, żeby zostawił żonę pana Jana w spokoju. Mężczyzna postanowił więc wrócić do domu. Gdy wsiadł do samochodu, szaman zaczął wyrywać trawę i obrzucać nią auto. Wykrzykiwał przy tym niezrozumiałe słowa. Dla pana Jana stało się jasne, że czarownik chce rzucić na niego urok. - Klątwa, którą na mnie rzucił, spowodowała, że stałem się impotentem. To przez tego szamana ulotniła się ze mnie męskość - mówi w rozmowie z \"Super Expressem\" Jan Rękawek. Aby odczynić urok, mężczyzna korzystał z pomocy egzorcystów, ale poprawa była chwilowa. Pan Jan nadal jest impotentem i zarzeka się, że to wynik klątwy, którą rzucił kochanek jego żony.