Cuchnącym płynem oblał auto swojej nauczycielki

Poszkodowana pamiętała, że w podczas zabawy w pewnym momencie czuć było przykry zapach. Dopiero na drugi dzień zorientowała się, że pochodzi z jej forda. Zdecydowała się poinformować o tym chełmską policję. Policjanci ustalili 18-letniego sprawcę. Przyznał, że to on polał samochód płynem stosowanym do odstraszania dzików. Jej uczeń dzisiaj ma usłyszeć zarzut zniszczenia mienia. Nauczycielka wyrządzone przez jej ucznia szkody wyceniła na 300 zł.