Zamieńmy się żonami, czyli jak zdradzają Polacy

Detektyw opowiada, że kobietom łatwiej ukryć swój romans. Z jednej strony zachowują większą ostrożność. Kobiety są również bardziej wyczulone na zmianę zachowania partnera. Szybciej zauważają symptomy zdrady, np. brak zainteresowania, poczucie winy, ukrywanie korespondencji, zmianę stylu ubierania, dbałość o swój wygląd. Dlatego to zwykle kobiety wynajmują detektywa, aby upewnić się, że są zdradzane. Wśród klientek Marcina Popowskiego była bizneswoman, kilka lat starsza od swojego partnera. Przez dwa lata, od czasu do czasu zlecała śledzenie mężczyzny. Zazwyczaj wtedy, kiedy wyjeżdżał. Chciała dokładnie wiedzieć, co robi wówczas jej partner. - Nie mogłem niczego mu udowodnić - przyznaje onetowi Marcin Popowski. - Przy okazji zupełnie innych działań moich ludzi, okazało się, że to ona miała kochanka, a mnie wynajmowała jedynie po to, żebym informował ją, czy jej partner przypadkiem nie wraca do domu. Zdaniem profesjonalisty, który tropi niewiernych mężczyzn, zdradzający mężowie pod wpływem uczucia głupieją i tracą instynkt samozachowawczy. Detektyw podkreśla, że Internet stał się medium ułatwiającym zdradę, w sieci znacznie łatwiej upolować nową partnerkę, lub stac się ofiarą seksualnego polowania. Zwykle okazuje się jednak, że \"ta trzecia\" to osoba z otoczenia niewiernego mężczyzny: podwładna, czy znajoma. Marcin Popowski opowiada historię swojej klientki, która rozbiła samochód swojego męża. Pracownik serwisu oddał jej plik listów. Były ukryte w pod tapicerką, w bagażniku. Kobieta dowiedziała się z korespondencji, że mąż zdradzał ją z z żoną ich przyjaciela. - To były dwa zaprzyjaźnione z sobą małżeństwa. Zrobiła mu wielką awanturę i oczywiście założyła sprawę rozwodową - opowiada Marcin Popowski w rozmowie z onet.pl. Później okazało się, że klientka detektywa sama miała romans z mężem tamtej kobiety. Ostatecznie pary wymieniły się partnerami.