Przywiązał psa do drzewa. Młotkiem tłukł go w głowę
50-letni mieszkaniec Kraśnika w bardzo okrutny sposób postanowił pozbyć się psa, którego miał przekazać nowemu opiekunowi. Przeraźliwy pisk zwierzęcia usłyszała jedna z mieszkanek ul. Strażackiej w Kraśniku.
- 25.03.2010 10:07
Do zdarzenia doszło w środę rano w okolicy targowiska. Przypadkowa osoba usłyszała głos zwierzęcia. - Kobieta chciała sprawdzić co się dzieje. Zobaczyła mężczyznę uderzającego przywiązanego do drzewa psa młotkiem. Chciała zainterweniować, mężczyzna jednak odepchnął ją i odszedł pozostawiając ranne, cierpiące zwierzę - relacjonuje Janusz Majewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.
Kobieta powiadomiła policję. - Mimo szybkiego przetransportowania rannego psa do lecznicy, nie udało się go uratować. Niestety stan obrażeń był bardzo duży i pies został uśpiony – dodaje Majewski.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że sprawca przed zdarzeniem przyjął psa od kobiety posiadającej kilka czworonogów. Miał być przekazany osobie, która miała się nim zaopiekować. Kobieta za przysługę zapłaciła mężczyźnie 40 zł. Nie wiedziała że przywłaszczy sobie pieniądze, a psa pozbędzie się w tak bestialski sposób.
Po krótkich poszukiwaniach funkcjonariusze z KPP w Kraśniku zatrzymali mężczyznę, który odpowiadał opisowi sprawcy. W chwili zatrzymania mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Zatrzymanemu grozi kara roku więzienia, ograniczenia wolności lub grzywna za nieuzasadnione, niehumanitarne zabijanie zwierząt i znęcanie się nad nimi. Za tak szczególne okrucieństwo może trafić do więzienia nawet na dwa lata. Dzisiaj zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Kraśniku.
Reklama













Komentarze