Szybka kolej do stolicy? Lubelscy posłowie zapowiadają walkę

W tym roku został zaakceptowany plan przebudowy linii kolejowej z Lublina do Warszawy, ale na przygotowanie projektu już pieniędzy nie ma. Na modernizację E7 potrzeba nawet 800 mln euro. Możemy starać się o pieniądze europejskie, ale dopiero gdy projekt zostanie zapisany w odpowiednim programie. A na to potrzebne są pieniądze rządowe na tzw. wkład własny - pisze dziś Gazeta Wyborcza Lublin. - Na pierwszym wrześniowym posiedzeniu Sejmu chcemy jeszcze mocniej naciskać na modernizację E7 - deklaruje na łamach Gazety poseł PiS Wojciech Żukowski. Jego partyjny i sejmowy kolega Sławomir Zawiślak pod apelem o modernizację kolei i zwiększenie liczby połączeń zebrał podpisy lubelskich posłów i tych z innych regionów: - Podpisali się posłowie i senatorowie PO, PiS, PSL, SLD z Lubelszczyzny, Podkarpacia i Kielecczyzny. 45 osób to silna reprezentacja, której Ministerstwo Infrastruktury nie może zlekceważyć - mówi Zawiślak. Reprezentantów innych regionów zachęciło to, że walka toczy się także o ich połączenia: od Stalowej Woli, przez Kraków, po Starachowice. Jak pisze Gazeta wyborcza Lublin w ciągu kilku ostatnich lat takich inicjatyw było już kilka. Wszyscy posłowie je popierali, a kilku nawet napisało interpelacje. Bez skutku. - Tym razem pokażemy, że ta linia ma znaczenie ponadregionalne. Po drugie, pokażemy, jak źle zarządzana jest kolej. Zamiast rozwijać linie, kolej je zwija - argumentuje Żukowski. Jak pisze Kurier Lubelski Polskie Linie Kolejowe, które zajmują się utrzymaniem torów w kraju, planują dodatkowe remonty torów. Znalazły na ten cel ekstraśrodki - aż 4,3 mld złotych. Wśród wstępnie wytypowanych do remontu odcinków nie ma połączenia Lublin - Warszawa. Zgodnie z opracowanym w Ministerstwie Infrastruktury dokumentem, linia E 7, która biegnie z Warszawy przez Lublin, jest przewidziana do remontu dopiero w latach 2014 - 2020.