Kino pod Tekturą: A gdzie to jest…?

Będzie to już drugi tak zatytułowany cykl podczas letniego maratonu filmowego organizowanego przez Przestrzeń Działań Twórczych \"Tektura”. Pod koniec lipca w plenerowym kinie lubelskiego klubu można było obejrzeć filmy: \"Spotkania na krańcach świata” Wernera Herzoga, \"Szukając jednookiego Jezusa” Andrew Douglasa i \"Odessa… Odessa!” Michale Boganim. Na nową odsłonę \"A gdzie to jest…?” także złożą się pokazy trzech dokumentów, będących efektem filmowych wypraw twórców do intrygujących miejsc. Reżyserzy przedstawiają w nich równie zajmująco ludzi, jak i środowisko, w którym żyją. Przegląd rozpocznie się w niedzielę prezentacją słynnego obrazu Yunga Changa \"W górę Jangcy”. Chińsko-kanadyjski filmowiec zabiera widzów w podróż po Jangcy, jednej z najdłuższych rzek świata, by pokazać, jakie spustoszenie przyrodnicze i społeczne wywołała wybudowana w 2006 roku Zapora Trzech Przełomów. Na poniedziałek zaplanowano projekcję znakomitego dzieła Tony\'ego Gatlifa \"Latcho Drom”. Potomek algierskich Cyganów przemierzył z kamerą Indie, Egipt, Turcję, Rumunię, Węgry, Słowację, Francję i Hiszpanię, by pokazać, jak wygląda życie Romów w różnych zakątkach świata. Cykl zakończy wtorkowy seans z filmem \"Baraka”. Dokument Rona Frickego jest 96-minutową medytacją nad naszym światem – z jego cudami natury i wytworami cywilizacji, z tym, co dobre i złe, piękne i brzydkie. Amerykański reżyser i operator filmowy odbył na potrzeby \"Baraki” 14-miesięczną podróż przez 24 kraje na sześciu kontynentach ze specjalnie zaprojektowaną 70 milimetrową kamerą, by w oryginalny sposób uwiecznić różnorodność Ziemi i jej mieszkańców. Początek seansów o godz. 21. Adres: ul. Wieniawska 15 A. Wstęp wolny.