Wywieźli w bagażniku na pole i skatowali, bo ubliżył kobiecie
51-letni mieszkaniec został skatowany przez dwóch mężczyzn, za to, że rzekomo obraził kobietę jednego z nich. Bandyci wyciągnęli go z pracy i samochodem wywieźli na pole, gdzie pobili.
- 06.09.2010 13:04
- W sobotę w nocy do cegielni przy ul. Bojanowskiego w Kraśniku wpadło dwóch mężczyzn. Wyciągnęli śpiącego tam 51-latka i zaczęli bić - mówi Elżbieta Stanisławek z policji w Kraśniku. Na tym nie skończyli. – Mężczyźni wsadzili pobitego do bagażnika samochodu i wywieźli za miasto, w okolice miejscowości Kolonia Wyżnica w gminie Dzierzkowice. Tam dalej go bili – dodaje.
Po tym, jak wyżyli się na 51-latku, zostawili go na polu i odjechali. Pobity mężczyzna miał tyle siły, by dojść do cegielni, skąd trafił do szpitala. Lekarze stwierdzili u niego liczne złamania. Sprawą zainteresowała się policja.
Po kilkunastu godzinach udało się zatrzymać jednego ze sprawców pobicia. Okazał się nim 46-letni Grzegorz S. Także w niedzielę w ręce policji wpadł 28-letni Arkadiusz K., drugi z bandytów. Policja ustaliła, że mężczyźni napadli pracownika cegielni dlatego, że ubliżył kobiecie jednego z nich.
Mężczyźni dzisiaj powinni usłyszeć zarzuty.
Reklama













Komentarze