Rzeźbiarz z Bełżyc zaprojektował pomnik ofiar Smoleńska

- Projekt przygotowałem sam z siebie. Nikt mnie do tego nie namawiał. Pomysł przyszedł w połowie sierpnia i w ciągu kilku dni makieta była już gotowa – powiedział Kurierowi Lubelskiemu Witold Marcewicz. Pomnik, który ma upamiętniać ofiary kwietniowej katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Jak tłumaczy rzeźbiarz, głównym elementem pomnika ma być biały orzeł w koronie, który obejmuje skrzydłami urnę z prochami. Orzeł ma stać na czarnym obelisku, przykrytym biało-czerwoną flagą. W urnie będzie można umieścić ziemię z Katynia i Smoleńska. Marcewicz planuje, by ściany obelisku były obłożone płytami z nazwiskami ofiar katastrofy. Na frontowej znajdą się nazwiska prezydentów Lecha Kaczyńskiego oraz Ryszarda Kaczorowskiego.. Pomnik może mieć co najmniej cztery metry wysokości. Rzeźbiarz ma nadzieję, że jego projekt będzie można zrealizować. - Zgłoszę go, jeśli zostanie ogłoszony konkurs. Wiem, że do budowy pomnika przymierza się Warszawa. Ale nic na siłę, to z mojej strony gest serca – tłumaczył Kurierowi Lubelskiemu Marcewicz.