Radni o honorowych tytułach: \"Tak” dla Starosteckiego, a dla Żymierskiego \"nie”

Starostecki nie jest chełmianinem z urodzenia. Był jednak elewem chełmskiej szkoły kadetów. To także bohater bitwy pod Kockiem i Monte Cassino. Odznaczony m.in. Krzyżem Walecznych i Orderem Virtuti Militari. To także pierwszy w historii przedstawiciel Polonii, wyróżniony stopniem generalskim i pierwszy obywatel USA (tam wyemigrował po wojnie), jaki został polskim generałem. – Biorąc pod uwagę jego postawę obywatelsko-patriotyczną oraz osiągnięcia konstruktorskie, Pan Zdzisław Julian Starostecki w pełni zasługuje na nadanie Honorowego Obywatelstwa Miasta Chełm – czytamy w uzasadnieniu uchwały. Kwestia honorowego obywatelstwa została poruszona podczas sesji również w innym kontekście. Przewodniczący rady Waldemar Kuśmierz przywołał czerwcowy wniosek chełmskich środowisk kombatanckich, domagających się odebrania tytułu honorowego obywatela marszałkowi Roli-Żymierskiemu. Kombatanci wnosili też o zweryfikowanie tytułów nadanych innym osobom przed rokiem 1990. – W odpowiedzi na ten wniosek, rada przyjmie dziś, mam taką nadzieję, stanowisko w tej sprawie – zapowiedział Kuśmierz. Tak też się stało. W stanowisku radni oświadczyli m.in., że osoby, którym honorowe obywatelstwo nadane zostało przed rokiem 1990 (wśród nich jest marszałek Żymierski), nie posiadają statusu honorowego obywatelstwa Miasta Chełm. Wcześniej jednak głos zabrał radny lewicy Zygmunt Gardziński, który przypomniał to, co umknęło wszystkim pozostałym, a mianowicie fakt, że w latach 90-tych ówczesna rada już pozbawiła marszałka tytułu.