Fight Night Champion: Mordobicie z Tysonem tylko dla dorosłych (wideo)

Zazwyczaj gry sportowe można spokojnie dać dziecku. W końcu w piłce nożnej czy koszykówce nie ma nic strasznego. W tym wypadku jest inaczej. Gra Fight Night Champion została sklasyfikowana dla graczy pełnoletnich. A to dlatego, że boks jest tu bardzo realistyczny. Krew, rozcięcia, poobijane twarze... wygląda to nie gorzej niż w filmach. Tym zresztą chwalą się twórcy (EA Sports), którzy w dorobku mają sporo gier o boksie i MMA. W Fight Night Champion znajdziemy ponad 50 największych gwiazd w historii boksu. Od Jake’a LaMotty po braci Kliczko. Jest tu cała poza sportowa otoczka, są ringowi zapowiadacze, filmowe ujęcia, ale to przede wszystkim gra o boksie. W grze znajdziemy nowy tryb dla pojedynczego gracza: Champion Mode. Wcielamy się w niejakiego Andre Bishopa i robimy (albo próbujemy zrobić) karierę w ringu. Tu znajdziemy nie tylko kolejne walki z coraz trudniejszymi przeciwnikami, ale tez calkeim rozbudowany watek fabularny. Historię napisał Will Rokos, autor scenariusza filmu Czekając na wyrok. W trybie Legacy Mode wcielamy się w jednego z ponad 50 prawdziwych mistrzów ringu. W obu trybach korzystamy z systemu walki, który twórcy nazwali Full Spectrum Punch Control odpowiadający za ciosy, bloki i kombinacje. Premiera gry Fight Night Champion w marcu (tylko na Xbox 360 i Playstation 3).