Prasa lubelska i krajowa o budowie S17 (wideo)

"Rada Ministrów zdecydowała we wtorek, że będą pieniądze na budowę trasy S-17 od Lublina do Kurowa. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, prace ruszą już wiosną, a potrwają dwa lata" - pisze Kurier. W komentarzu "To nasze zwycięstwo. Dziękuję!" redaktor naczelny gazety podkreśla, że S17 to nagroda dla całego woj. lubelskiego, którą dostajemy dzięki zaangażowaniu mieszkańców, dziennikarzy i parlamentarzystów. - Decyzja o szybkiej budowie S-17 to nagroda dla wszystkich, którzy tak długo i skutecznie o nią walczyli (...). To nasze wspólne zwycięstwo. Dziękuję. - pisze Dariusz Kotlarz. Rządowa zapowiedź (padła już po wyborach), że S17 może być budowana dopiero około 2013 roku, zmobilizowała mieszkańców całego województwa. Słali do premiera tysiące petycji, by nie odkładał inwestycji, na warszawskich ulicach stanęły nasze billboardy, a związkowcy i przedsiębiorcy zorganizowali pikietę w stolicy. Czytelnicy Dziennika Wschodniego wysłali tysiące kartek pocztowych do Donalda Tuska w obronie ekspresówki, a blisko 5 tysięcy osób poparło na Facebooku naszą akcję "Ratujmy obwodnicę Lublina”. Jak widać te wszystkie działania przyniosły skutek. Krzysztof Wiejak, redaktor naczelny "DW" dodaje w komentarzu, że dostajemy to, co nam się należało od dawna, i że zupełnie w tej sprawie zawiedli lubelscy posłowie. Bo dopiero w ostatniej chwili wydali wspólny apel do rządu. - Dochodziło do żenujących sytuacji, że walkę o drogę traktowano jako element rozgrywki politycznej przed wyborami regionalnego szefa PO, a także w kampanii prezydenckiej Krzysztofa Żuka. Przyjeżdżali kolejni ministrowie, obiecywali i wyjeżdżali, a my dalej nic nie wiedzieliśmy. Gdyby nie nacisk opinii publicznej, to na drogę do Warszawy musielibyśmy znowu poczekać. Dlatego pamiętajmy – to nie politycy wywalczyli tę drogę, tylko my, mieszkańcy. To jest nasza zasługa i nikt nie może jej nam odebrać - uważa Krzysztof Wiejak. Gazety o zasięgu krajowym niewiele miejsca poświęcają wczorajszej decyzji rządu na temat inwestycji drogowych w Polsce. Wzmianki można znaleźć w Dzienniku Gazecie Prawnej, Rzeczpospolitej, Gazecie Wyborczej. Temat pominęły Fakt i Super Express. Dziennik Gazeta Prawna: Więcej pieniędzy na drogi kosztem kolei "4,8 mld zł unijnych dotacji zamiast na modernizację torów trafi na budowę dróg ekspresowych i obwodnic. W lutym kolej może stracić drugą transzę pieniędzy" - czytamy w DGP. "Rząd przyjął program budowy dróg na lata 2011-2015. Cieszyć się z niego mogą mieszkańcy Gorzowa i Lublina. Jeszcze w grudniu ważne dla tych miast trasy miały być zawieszone. Wczoraj wróciły na listę inwestycji." DGP zauważa, że spodziewany efekt przyniósł ubiegłotygodniowy najazd na Warszawę mieszkańców Lublina walczących o budowę wylotówki w kierunku Warszawy. "Pieniądze nie trafią na budowę owych torów, bo PKP Polskie Linie Kolejowe i tak mają problemy z realizacją projektów, do których dokłada UE" - stwierdza gazeta. Gazeta Wyborcza: Dwie ocalały Na stronach biznesowych "GW" podaje, że "rzutem na taśmę rząd podniósł limit wydatków drogowych na 2013 r. Dzięki temu powstaną drogi ekspresowe S3 z Gorzowa do Międzyrzecza i S17 z Kurowa do Lublina. Pieniędzy nie wystarczyło jednak, "by zagwarantować dokończenie przetargów na budowę ekspresowej siódemki od Koszwał do Elbląga - na głównej trasie między Gdańskiem a Warszawą. Ani na budowę ekspresowej siódemki pod Radomiem, ukończenie obwodnicy Krakowa i zachodniej obwodnicy Poznania." - pisze dziennik. Rzeczpospolita: Mniej pieniędzy na autostrady "Jak wynika z przyjętego przez rząd programu budowy dróg, dopiero do 2015 roku ma zostać zakończona budowa całej autostrady A1, trasy A2 od zachodniej granicy do Warszawy, A4, A18, i A8. Trasa A2 z Warszawy do wschodniej granicy ma zostać dociągnięta w latach 2016 - 2020." - wylicza Rz. Do roku 2015 gotowych ma być w całości osiem dróg ekspresowych, m.in. S17 z Kurowa do Lublina.