Jakie książki powinny być lekturami? Każdy może zaproponować

MEN informuje, że jest to kolejna inicjatywa resortu mająca na celu wzrost czytelnictwa wśród uczniów. Jednocześnie urzędnicy przyznają, że to, co obecnie czytają uczniowie szkoły podstawowej, "nie sprawdza się”. "Wybierane przez część nauczycieli książki nie rozbudzają ciekawości ucznia, opisują nieznaną dziecku rzeczywistość sprzed kilkudziesięciu lat. Efekt? Nasze nastolatki nie czytają” - napisali na stronie internetowej urzędnicy. Resort chce to zmienić i zachęca do współpracy. Zbigniew Bernat, nauczyciel języka polskiego w Szkole Podstawowej w Zawieprzycach proponuje powrót do klasyki dziecięcej. - Na przykład "Chłopcy z Placu Broni” - to jedna z moich ulubionych książek - wskazuje Bernat. I dodaje: Dobrze byłoby wrócić do korzeni, do książek, na których wychowały się wcześniejsze pokolenia. Na stronie internetowej MEN znajduje się formularz, za pomocą którego można zgłaszać swoje propozycje książek. Ministerstwo ogłosiło też konkurs, w którym mogą wziąć udział szkoły podstawowe, gimnazja i szkoły ponadgimnazjalne a także społeczne szkoły polonijne z zagranicy. Uczniowie mogą wskazać książki, które chcieliby przeczytać. Lista może obejmować nawet 50 pozycji. Zadaniem szkoły będzie przekonanie organizatorów konkursu, że to właśnie dana placówka powinna wygrać. W tym celu powinni nagrać krótki film - do 120 sekund. Jeśli uda im się do siebie przekonać, otrzymają wszystkie wskazane publikacje. Listę książek wraz z filmem należy przesłać do 10 grudnia.