Skok na magazyn celników w Chełmie. Ostatni oskarżeni

2 kwietnia 2005 roku pod magazyn Izby Celnej, gdzie przechowywano papierosy zarekwirowane przemytnikom na granicy, podjechały trzy ciężarówki. Mężczyźni przebrani za celników wyłączyli alarm. Przez nikogo nie niepokojeni, przeładowywali papierosy do samochodów. Założyli nowe kłódki i plomby. Odjechali z papierosami. Tydzień później policjanci zatrzymali w Radomiu busa, a w nim część papierosów skradzionych w Chełmie. Tak wpadły pierwsze osoby zamieszane we włamanie. Do tej pory prokuratura oskarżyła ich już ponad 20. Niektórzy usłyszeli już wyroku. Listę oskarżonych ostatnio pięciu mężczyzn otwiera Marek K. Mężczyzna był poszukiwany, ale sam zgłosił do prokuratury. Otrzymał list żelazny tzn. zapewnienie, że do wyroku nie zostanie aresztowany. Według prokuratury w skoku pełnił ważną rolę, bo nadzorował wywóz papierosów. Pozostali oskarżeni ładowali papierosy a potem je transportowali.