Chciała sprzedać dziecko, bo żyje w skrajnej biedzie

Sprawa wyszła na jaw, bo podejrzeń nabrała pielęgniarka środowiskowa z przychodni w Lublinie, która przyszła na rutynową wizytę do noworodka. – Na miejscu zorientowała się, że 23-letnia kobieta, która podaje się za matkę, nie mogła dziecka urodzić - - mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Zawiadomiła policję. Funkcjonariusze doszli do wniosku, że może chodzić o handel dziećmi. W środę zatrzymali 38-letnią biologiczną matkę dziecka, 23-letnią Polkę z Danii, która udawała jego matkę przed pielęgniarką oraz 22-letnią Dunkę. Lubelska prokuratura postawiła im zarzut handlu dzieckiem i wystąpiła o ich aresztowanie. Kobiety usłyszały zarzut handlu małoletnim w celu wywiezienia go z kraju za granicę. 22-latka przyznała się, a 38-lenia matka dziecka odmówiła przyznania się do tego czynu.